Multiworld

Prosta ankieta. Chce wiedzieć ile osób na forum bawi toczona wojna CA-Z. Osobiście sądze, że całość przyniosła więcej jadu niż zabawy.

Nie podoba mi się to. Głównie dlatego, że wojna stała się wielkim polem bitwy dla flot. Armady potrafia zapewnic zabawę, ale nie mogą byc głównym daniem.

Jestem za zakończeniem, ponieważ sama atmosfera wkoło wojny jest okropna. Komentarze to wieczne pasmo kłótni i jadu. Dlatego już wcześniej znalazłem sposób jak się od wojny wymigać i dlatego chcę aby zosatała zakończona.

Ja zgadzam się co najwyżej na rozejm. Zupełnie co innego gdybyśmy my zaczeli tę wojnę, ale tak nie było. Ale według mnie powinniśmy zawrzeć rozejm, szczególnie że panoszy się ten demon, i podobno chce mojego "arcywroga" wskrzesić - Lilith

Jestem za rozejmem.
Moja propozycja jest taka:
Bezwarunkowy rozejm, strony rozchodzą sie do domów.
Wszystkie strony zamieszane w konflikt nie mają prawa zbliżyć się do terytoriów zajmowanych przez przeciwne frakcje (CA nie może zbliżyć się i wkroczyć na tereny Zgromadzenia i vice versa) poza OFICJALNYMI spotkaniami. Inne sposoby spowodują zerwanie rozejmu. Dotyczy to również zbliżania się do poszczególnych członków frakcji.
Wyjątek stanowię ja i Haritsuke (kwestia związana z Haibane) - za moją zgodą, bądź zgodą Hariego, CA czy Z moga zbliżyć się do nas (wtedy obowiązuje OFICJALNA droga kontaktu).
ZAKAZUJE SIĘ PROWADZENIA DZIAŁAŃ WYWIADOWCZYCH NA RZECZ KTÓREJKOLWIEK ZE STRON (to dotyczy głównie Disa, nie wykluczam jednak z tego CA, Z i pozostałych frakcji).

Dis, o to mi chodziło. Rozejm nie może Agendzie zakazać możliwości (użyję tu populistycznego słowa) szpiegować...
Mówię tylko o takiej sytuacji, że samodzielne działania Agendy mogą zostać wykorzystane do zerwania tego rozejmu... wiesz, jedna strona może zarzucić, że to co Agenda robi na codzień, zostało zlecone przez drugą stronę.

No to się rozumiemy. Przy okazji Szajuuuur (Shiroue) słynęło z doskonałych negocjatorów i peace-makerów. Może czas aby potwierdzić ich sławę

Ja mam tego dość, to wiedzą już właściwie wszyscy. I część wie też, dlaczego.. Krotko mówiąc: dajmy sobie spokój i rozejdźmu siękażdy w inną stronę.

Dist jesteśmy do usług....problem w tym, że ktoś musi nas wynająć i nie robimy tego charytatywnie .

Ech ...Windu ty Szkocie. Zapłacę... hmm zaraz czy ja ci księżyca nie sterraformowałem? No dobra opłacę konferencję pokojową na Shiroue. W unikatowych surowcach... Złote Platinum (Ferengi używają jako waluty z racji niemożności zreplikowania przez replikatory...) może być? Może uda ci się opłacić korpus terraformingowy Agendy by obniżyć trochę poziom oceanów . Sądze, że tam mogłyby się odbyć negocjacje. Co ty na to? Oczywiście jeśli istotnie obie strony chcą pokoju

No Yub nakloniles mnie do napisania tego posta, ale jak juz zaczolem to napisze wiecej

Jestem za zakonczeniem wojny bo jej forma zostala wypaczona <zupelnie jak z socjalizmem >, a to oznacza, ze Triumwirat Zgromadzenia jest za zakonczeniem wojny. Reszta musi sie podporzadkowac Zostanie to rozpatrzone na najblizszym posiedzeniu Rady Siedmiu.

Na najbliższym ( czyt . drugim ) posiedzeniu rady , dyskusja się zacznie , ale wątpię żeby się skończyła , nawiasem mówiąc dobry materiał na post-epopeje . Tak więc szanowna rado zgromadzenia ... pół-xen idzie przygotować komnatę , a wy się dogadajcie kiedy wszyscy będą na gg , żebyśmy nie musieli dobijać się do kogoś przez godzine . Ale pozostaje jeszcze sprawa ... cóż , ujmę to tak .... równowagi . Żeby wszyscy byli zadowoleni muszę jeszcze wysadzić pewną rzecz w powietrze .

Pomimo tego, że pytania zostały ułożone tendencyjnie ja odpowiedziałem na tak. Pomijając kwestię pozbawionych wszelakiego sensu komentarzy sama wojna jest opisywana w sensowny i w miarę składny sposób. Z drugiej strony jednak rzeczywiście obecnie jest odpowiedni moment by wojnę zakończyć czymś, co można by nazwać remisem – CA przepędziło siły Zgromadzenia ze swojego układu, jednak za cenę wyrzeczenia się możliwości korzystania z dobrodziejstw energii niemagicznej i zaawansowanej elektroniki w swoim układzie. Na zawsze.