Multiworld

Chciałbym napisać coś mądrego i elokwentnego, lecz, niestety, bozia poskąpiła mi jednego i drugiego.

Na MW źle się dzieje. Wyścig zbrojeń osiągnął stadium, w którym nikt nie może nazwać się zwycięzcą. Wszechpotęga wielu jednostek, jak i całych organizacji działa wielu z nas na nerwy, psując przyjemność, jaką daje tworzenie historii naszych światów.

Cóż możemy z tym zrobić?

Możemy dyskutować, kłócić się, zasypywać argumentami, wyszukiwać kruczków w opisach, dziur w postach, czepiać się wszystkiego, czego tylko się da. Owszem, ma to swój urok.

Ale zabija MW.

Alternatywą jest wyciągnięcie wtyczki i zamknięcie forum. Jako że nie wyobrażam jej sobie, sygnalizuję jedynie taką opcję i przechodzę do Cyfera i mojej własnej propozycji.

Włączmy reset, byśmy mogli zacząć zapełniać kolejne stronnice historii. Czyste stronnice, nie zbrukane niczym.
Dobrze, koniec. Marny ze mnie mówca.

Wipa zrobić ? Kiepsko to widzę oO. Nie lepiej pozbyć się po prostu przepaków i wydzielić odgórną granicę wyznaczającą możliwości postaci ?

Kiedyś nawet kusiłaby mnie taka możliwość, ale teraz nie... Zanim odbudujemy część fabularną do jakiegoś ludzkiego poziomu, miną wieki. Lokacje przecież nie powstają z dnia na dzień, a ero kilkuzdaniowych postów, których każdy pisał kilka na dzień, już minęła. Z forum by zwyczajnie pustkami wiało.

Tak jak Nit jestem za ograniczeniem mocy avatarów do jakiegoś znośnego poziomu.