Multiworld

Hmmm
1. Nie wiem czego dotyczył ten podpunkt, ale tak (oO)
2. Alien ofc, WH 40k oO (o ile w domu wykreślenie pól nie byłoby zbyt trudne, to jeśli chodzi o zewnętrze jak najbardziej będę cię Nit dopingował w szukaniu łosia, który narysje linie ]:> ).
3. Gracz (na GMa trzeba mieć wygląd i pieniądze) :>

PS. Nit, może dokończenie sesji ze zjazdu jako extra bonus? :>

Hej. Ja myślałem o czymś w rodzaju Warhammera 40k przy czym, chodziło tylko o zaczerpnięcie paru wątków i urozmaiceniu fabuły.

Byłoby tego mniej więcej tyle, że gracze zamiast jakimiś kolońskimi piechurami, graliby zakonem gwiezdnych marines. Celem gry byłoby odzyskanie sztandaru, w razie porażki wielka hańba dla zakonu. Poza tym pojawiło by się kilka niewystępujących wcześniej postaci, jacyś kapłani, bohaterowie.

Klimat ogółem ten sam, jest coś tam i chce nas zjeść, a poza tym kończą mi się naboje w magazynku.

Na larpa oczywiście się deklaruje. Tak jak poprzednio najchętniej alien.

(o ile w domu wykreślenie pól nie byłoby zbyt trudne, to jeśli chodzi o zewnętrze jak najbardziej będę cię Nit dopingował w szukaniu łosia, który narysje linie ]:> ). <- chyba tylko jesli ktoś chce grać wersje live Space Hulka.

Windu sztandar to pół biedy, wystarczy wykorzystać nieco fluffu i robi się ciekawiej np. Zrobić graczy z graczy Dark Angel's i wyjaśnić, że gdzieś na planetce jest jeden z fallen one's...

Jednak robienie z graczy SM to nieco zły pomysł... Prosty powód: SM są piekielnie przepakowani zgodnie z fluffem świata gry <również nie występują pojedyńczymi oddziałami tylko cały chapter jest gdzieś zsyłany>. Na potrzeby SH uproszczone grę do tego stopnia, że genek jest w stanie rozwalić Tactical Combat Drednought Armor. Natomiast w praktyce "genki nie dają rady".

Z praktyki wiem, iż tworzenie larpa w klimatach wh40k ma sens jeśli posadzimy graczy w roli Ordo Malleus/Ordo Xenos/Ordo Hereticus. Daje więcej możliwości jak i możliwość gry kobiecym postacią <zakony SM są tylko i wyłącznie męskie>.

Jeśli komuś zależy to na temat wh40k mogę napisać coś więcej.

Korm.

Znaczy, nie chcę widzieć graczy w ciężkich zbrojach itd.. Ale można wymyślić własny miks światów.

Bez akceptacji inkwizycji raczej by sobie nie postrzelał, w teorii dostęp do exterminatusa ma dostęp każdy, kto dysponuje odpowiednią siłą na orbicie, lecz skorzystanie z niego bez przyzwolenia raczej tak pozytywnie by się nie skończyło. Inkwizycja to „grupa trzymająca władze” w Imperium, stąd raczej nic nie może rozgrywać się za jej plecami <nawet sam Imperator nie wstał z złotego tronu bo „komuś” na tym zależało>

Zamiast klasycznych xenów możnaby wypalić im gorsze świństwo czyli odpowiednik xena w wh40k- tyranidzi <genki to jeden z „podgatunków” tej rasy>.

Co taki typowy gwardzista ma <cadianie> ?

-lasgun/ -laspistol/chainsword
-combat knife
-pancerz o twardości tektury
-nadzieja, że przetrwa
-miecz oficera nad głową

wystepowanie: 1 Platoon= 2x squad +dowodzenie= 1 squad= 9 sztuk +młodszy oficer

storm troopers zazwyczaj mają nieco lepszy sprzęt...

choć są też mniej typowe ugrupowania jak „Pierwszy i jedyny z Tanith” czy lotna piechota z Elysium ew. „Death Corps of Krieg” <wyglądają jak ss>

Czemu mi nikt nie powiedział, że jest tylu chętnych na gmów? Bym sobie pograł : P

Dobra ludzie czego potrzebujemy to:

1. Kartony.
2. Lekkie prześcieradła lub inne zasłony.
3. Trzy latarki.


Zgłaszać się, kto co weźmie. Kto nie przywiezie ani jednej z tych rzeczy może zapomnieć o graniu : P.

<Tłucze Windukinda czymś twardym po głowie>

Miał mi podesłać na priva swoje pomysły? Miał! Podesłał? ><

Kochanie żeś odrazu wrzucił ankiete i dostałem status <confussed>. Do jutra wieczora będzie priv.

Nie wykręcaj się tu teraz, ankieta to tylko ankieta, miała za zadanie zbadać czego chcieliby uczestnicy >] .