Przede wszystkim wielki szacunek dla Crowa za pomysl... Aktywny wypoczynek r0x... Apropo dzisiaj po odbyciu interesujacej rozmowy z Kormem i Satsuki stwierdzilem, ze jakbym sie mocno uparl to moja obecnosc na splywie nie jest wcale niemozliwa. Moja sytuacja na dzien dzisiejszy wyglada tak:
1. Nie jestem pewien czy do sierpnia bede ciagle pracowal tam gdzie pracuje, mysle ze w okolicach konca czerwca bylbym w stanie sie zdeklarowac odnosnie tego podpunktu.
2. Jestem straszliwie leniwy (wiem, wiem... maps.google.com) i nie wiem gdzie w okolicy startu "rejsu" znajduje sie jakies lotnisko i czym dam w ogole rade dostac sie tam z okolicy gdzie obecnie przebywam. Ewentualnie dopuszczam opcje pociagu z jakiegos wiekszego miasta odrobine dalej.
3. Moj ewentualny wyjazd z Wami jest scisle tajny, bo zarowno rodzina jak i znajomi zrobiliby mi bardzo nieprzyjemne rzeczy dowiedziawszy sie ze bylem w Polsce i sie z nimi nie spotkalem, a niestety na to nie wystarczy mi czasu, bo mam do dyspozycji tylko 5 dni urlopu.
4. Nawiazujac do poprzednego punktu najbardziej pasowalby mi uklad startu w sobote i konca w sobote, bo z tego co przeczytalem sam splyw ma trwac 7 dni. Oczywiscie to jest mocno uzaleznione od dostepnosci oraz cen biletow zarowno na samolot jak i ewentualny pociag.
5. Odnosnie jedzenia, spania w namiotach czy kapanie sie przez tydzien w rzece, absolutnie mi to nie przeszkadza... Dla sceptykow, potraktujcie to jako survival... jak czesto robicie takie rzeczy?

Oczekuje wiec teraz na, chociazby, przyblizony termin splywu, zebym mogl zaczac kombinowac... Mysle, ze bilety beda wieksza przeszkoda niz urlop, dlatego licze na pomoc dobrych ludzi, ktorzy pomoga mi znalezc, w miare wygodne i tanie polaczenie na ten okres... Podrowienia

Edit.
Sprawa nieco sie skomplikowala... dowiedzialem sie dzisiaj, ze mam tylko 3 dni urlopu do dyspozycji zamiast 5 co niewatpliwie troszke psuje mi plany... Zostaje mi jeszcze opcja olania urlopu swiatecznego i przedluzenia tego wakacyjnego... a co tam... najwyzej nie zaplaca mi za 2 dni albo wezma z urlopu na przyszly rok. Tak czy siak czekam teraz na jakies konkrety w celu ustalenia porzadniejszego planu...