Multiworld

Tutaj możecie wypowiadać się o swoich avatarach.

Od początku tego forum miałem przerobione swoje zdjęcie lecz teraz wstawiam nowy avatar. Jest to zbliżenie na oko Folkena z Escaflowne. TEn wyjątkowo podejrzliwy wzrok odpowiada mi i w pełni oddaje moją naturę

A moj to przeróbka większego takiego samego Smoka co był w dodatku fioletowy^^"""
Choć większość to widziała i już o tym wie...
(Avart made by Irian)

Ja systematycznie wstawiam kolejne wersje awatarka. Za kazdym razem home made. Niemal zawsze Caibre (lub Cai) jako model.

Po podliczeniu. zrobilem juz w sumie 12 roznych awatarkow z wlasnych rysunkow, kilkadziesiat wykorzystujac prace innych rysownikow, jak rowniez anime&mangi.


Wniosek racjonalizatorski: Moze zalozyc galerie emblematow na forum?

Mój to fragment rysunku smoka, a dokładnie oko. Avatar własnej produkcji (co nawiasem mówiąc nie wymagało specjalnego wysiłku ^^").

Mój awatarek (co zapewne widać) został wykonany przeze mnie ręcznie. Następnie go zeskanowałem i nieco poprawiłem w GIMPie – wypełniłem czernią ubranie, poprawiłem błąd w ustach i rozmyłem nieco całość. Może nie jest najładniejszy w świecie, ale jestem z niego bardzo dumny.

Postać przedstawiona na moim awatarku była wzorowana na mnie samym. Może nie jestem na tym obrazku aż tak do siebie podobny, ale gdyby pokazać go komuś kto mnie zna i powiedzieć ‘To ktoś, kogo znasz’, to sądzę, że większość by mnie rozpoznała. Chromoforowe okulary zaciemniają się pod wpływem światła, co bardzo ułatwiło mi sprawę, ponieważ nie musiałem rysować oczu. Najwięcej namęczyłem się nad uśmiechem. Nie miał to być jakiś debilny uśmieszek ćwierćinteligenta, ale nie chciałem też narysować smutasa z prostą kreską zamiast ust. Moim zamiarem było narysowanie uśmieszku typu ‘heh...’ i przyznacie, że chyba mi to wyszło. Chciałem jeszcze dorysować przy tym uśmiechu kawałek kła, ale nie wyglądało to najlepiej (czytaj : nie umiałem tego ładnie narysować), więc zrezygnowałem z zamiaru. Ach tak. Włosy mam na ogół w jeszcze większym nieładzie niż na awatarku.

Yuby. Jak ja Ci zazdroszczę. Stworzenie mojego avatara kosztowało mnie sość dużo wysiłku. I to nie tylko przy rysowaniu. Jak to możliwe? Ano Dla tego, że wszystko czego się tykam nagle przestaje działać prawidłowo. Najpierw skaner, potem... Mniejsza o to. Spędziłem jakieś 2 godziny na rysowaniu avatara na kartce A4 potem jeszcze co najmniej pół na komputerowe przeróbki w Paint Shop Pro. (kolor, rozmiar, poprawione niewidoczne linie, itp...). Może właśnie przez to jestem tak dumny ze swojej pracy mimo, że nie prezentuje się najlepiej.

A ja niestety talentu rysowniczego mam jak na lekarstwo, więc muszę się posiłkować gotowymi artami... ^^'

Mój awek (jakoś tutaj go nie zmieniam... Heh, dziwne, zazwyczaj moje awki żyją jakieś dwa tygodnie, po czym robię nowe... ^^' ) to Calintz (tak, to jest _facet_) z gry komputerowej Magna Carta, rysowany przez pana Hyung-Tae Kima.

<reklama!><i po reklamie...>

Zdjęcie z , przetworzone z leksza w GIMPie.

vanille - przybij pjondke )) ja też mam 'kogoś' z FF8 (ale Rinoi bym najchętniej za tego Squalla oczy wydrapała, wrrr)
Ultimecja... najpaskudniejsiejsza czarownica na świecie. Doskonale pauje do mojej nieskromnej osóbki. Howgh.

Moj avek przedstawia bodajze Reno z Final Fantasy 7, ale nie jestem tego juz na 100% pewien. Obrazek zedytowalem i dodalem postaci papierosa, co odzwierciedla moja dusze palacza i nalogowca. Jezeli definitywnie rzuce to papieros zniknie z avatara ;)

Narazie dodalem tez swiatecznego Seymoura special edition z czapka. Wesolych swiat wszystkim!

Heh, a myślałam, że nie będę tutaj zmieniać awka... Ale jednak.

Irian scary. >'] Możecie się bać. >']

Art by Sm00k. *_______*

Arigato gozaimasu! *_________*


Hehehe, mały edit... Irian kawaii. Teraz dopiero możecie się bać... >DD