Ostatnio ruszyłem jeden artykuł z przekróju. Wiecie jak w Polsce szybko budują nowe autostrady i domy? To teraz porównajmy sobie to do Chin (jak wszyscy wiemy, za rok mają się tam odbić igrzyska olimpijskie):
"W Pekinie trwa gorączka. Na ulice wyległy hordy wolontariuszy. Niebieskie uniformy, karminowe szarfy i jeden wspólny cel: zrobić z pekińczyka wzorowego petenta. - Ludzie cywilizowani nie wpychają się do kolejek! To chwalebne być uprzejmym! - agitują. Na celowniku są też inne społeczne plagi: przekleństwa, grubiaństwo, plucie na ulice, trącanie łokciami przechodniów, smarkanie na trotuary. Rodzice pekińskich uczniów chodzą na kursy dobrych manier.
Trwa rozpaczliwa akcja nauki angielskiego - na pierwszy ogień poszło 480 tysięcy taksówkarzy. Wkuwają 300 najpotrzebniejszych fraz. Władze z zapałem zwalczają też "chinglish", popularną w Chinach mieszankę angielskiego i chińskiego, która owocuje miejskimi szyldami w rodzaju "Toaleta zdeformowanych ludzi" (zamiast toaleta dla niepełnosprawnych) albo "Park rasizmu" (park miejski z ekspozycją poświęconą wielokulturowości Chin).
Całości dopełniają budowy i inwestycje. Tysiące kilometrów nowych autostrad, trzy linie metra z 72 stacjami, miasteczko olimpijskie na 150 obiektów - w tym gigantyczny stadion Ptasie Gniazdo i równie wielkie centrum pływackie Wodny Sześcian. Nowemu musi ustąpić stare - zburzono już 300 tysięcy budynków, wśród nich części XV- i XVII-wiecznych dzielnic Pekinu. Bez dachu nad głową zostało 400 tysięcy osób.
- Przyszli nocą, kiedy wszyscy spali. Nagle runęła cała ściana naszego domu. Mieszkało w nim sporo osób, na parterze mieliśmy nawet sklepik - opowiada organizacji Human Rights Watch jeden z mieszkańców zburzonego domu przedstawiający się jako Zhang.
Jednym słowem - do sierpnia przyszłego roku wszystko ma być dopięte na ostatni guzik, a Pekin gotowy na odegranie najdroższego w historii olimpiad show dla całego świata. Show, w którym sportowe rozgrywki będą tylko pretekstem do globalnej promocji nowych, wielkich Chin."
[/list]
_________________
Overcoming obstacles is my business. And business is good.
Avatar powstał dzięki uprzejmości tego .
|