[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4246: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4248: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4249: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4250: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
Multiworld • View topic - Pięciowyrazowe story

Multiworld

Nothing is impossible in the Multiworld
It is currently Wed May 15, 2024 11:36 am

All times are UTC + 1 hour




Post new topic Reply to topic  [ 419 posts ]  Go to page Previous  1 ... 24, 25, 26, 27, 28  Next
Author Message
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 11:54 am 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 1:09 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Jun 24, 2004 12:21 am
Posts: 608
Location: Faîte, Queher
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 1:26 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Oct 03, 2003 9:40 pm
Posts: 921
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
... no chyba go nie okłamywał?...

_________________

Overcoming obstacles is my business. And business is good.



Avatar powstał dzięki uprzejmości tego .


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 1:39 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Jun 24, 2004 12:21 am
Posts: 608
Location: Faîte, Queher
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 1:48 pm 
Offline
User avatar

Joined: Mon Feb 16, 2004 10:11 pm
Posts: 1132
Location: Nie pamiętam
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.

_________________
Image
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 3:09 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Oct 03, 2003 9:40 pm
Posts: 921
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.

_________________

Overcoming obstacles is my business. And business is good.



Avatar powstał dzięki uprzejmości tego .


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 3:38 pm 
Offline
User avatar

Joined: Mon Feb 16, 2004 10:11 pm
Posts: 1132
Location: Nie pamiętam
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.
- to się dopiero okaże, cwaniaczku!

_________________
Image
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 5:22 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Oct 03, 2003 9:40 pm
Posts: 921
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.
- to się dopiero okaże, cwaniaczku!
- Patrz tylko - ogr pocałował bicepsa

_________________

Overcoming obstacles is my business. And business is good.



Avatar powstał dzięki uprzejmości tego .


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 8:29 pm 
Offline
User avatar

Joined: Mon Feb 16, 2004 10:11 pm
Posts: 1132
Location: Nie pamiętam
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.
- to się dopiero okaże, cwaniaczku!
- Patrz tylko - ogr pocałował bicepsa
- Zielona wersja Schwarzeneggera? - skrzywiła się

_________________
Image
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 08, 2006 8:41 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Jun 24, 2004 12:21 am
Posts: 608
Location: Faîte, Queher
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawswze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.
- to się dopiero okaże, cwaniaczku!
- Patrz tylko - ogr pocałował bicepsa
- Zielona wersja Schwarzeneggera? - skrzywiła się.
- Rzekłbym bardziej, brat samego Hulka.

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Jan 09, 2006 12:41 am 
Offline
User avatar

Joined: Mon Feb 16, 2004 10:11 pm
Posts: 1132
Location: Nie pamiętam
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawsze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.
- to się dopiero okaże, cwaniaczku!
- Patrz tylko - ogr pocałował bicepsa
- Zielona wersja Schwarzeneggera? - skrzywiła się.
- Rzekłbym bardziej, brat samego Hulka.

Samouwielbieniom nie byłoby końca, gdyby..

_________________
Image
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Jan 09, 2006 6:02 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jun 11, 2006 2:13 pm 
Offline
User avatar

Joined: Mon Feb 16, 2004 10:11 pm
Posts: 1132
Location: Nie pamiętam
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawsze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.
- to się dopiero okaże, cwaniaczku!
- Patrz tylko - ogr pocałował bicepsa
- Zielona wersja Schwarzeneggera? - skrzywiła się.
- Rzekłbym bardziej, brat samego Hulka.

Samouwielbieniom nie byłoby końca, gdyby ogrowi nie wyskoczyła opryszczka. Wtedy też narcystyczny ogr spokorniał

_________________
Image
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jun 11, 2006 3:02 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sat Jan 08, 2005 10:46 am
Posts: 657
Location: Baator


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jun 11, 2006 3:38 pm 
Offline
Demokratyczny Moderator
User avatar

Joined: Tue Sep 09, 2003 5:02 pm
Posts: 1736
Location: Somewhere in the world
Wszystko zaczęło się przez tego cholernego ogra, nie ma przecież żadnych cholernych ogrów na forum! Ciężko jest cokolwiek wymyślić gdy nie istniejący ogr sapie nad historią, którą śmierć próbuje unormalnić.

Tak więc, kiedy nastały owe racjonalne pięciowyrazowe części, śmierć odsapnęła, tak samo jak odsapnął ogr.
- Cholerni Forumowicze! Niech zacznie się ten drugi rozdział! - Zawył Ogr, po czym niewiadomo dlaczego ruszył przed siebie, napotykając ścianę. Byla ona taka szorstka i ładna, że Ogryzek od razu przytulil sie do niej cala twarzą.
- Kocham Cię - wyszeptał - Zostań ze mna na zawsze!! BŁAGAM!!
- Dobrze - odpowiedziała Ściana - Ale musisz bardziej tynkować ściany, bo inaczej będą się sypały i nie będę racjonalna, jak ta dziwna opowieść.
Ogryzek otrzasnal sie i ruszyl sam właściwie nie wiedząc gdzie.
- Mam dla ciebie zlecenie ogrze- Powiedzial brat blizniak niezidentyfikowanej formy, który okazał sie cieniem ogra
- a wyglądam na Skrytobójce? - zironizował
- Nie, na zielonego, paskudnego, śmierdzącego ćwierćinteligenta - rzekł prawdziwy właściciel cienia. Powoli nastawała ciemność, ogarniając swą niezmierzonością cały malutki rozumek ogra. - niemniej jednak, padło na ciebie moj drogi ogrze. Celem jest...
- Zamilcz! Kim w ogóle jesteś?!
- Jestem wszechwładnym narratorem historii i nie mam tutaj co robić a forumowicze najwyraźniej sie nudzą
- My się nudzimy?! - wrzasneli forumowicze, po czym każdy ziewnął przeciągle - My tu twórczo tworzymy historie!!

Rok później, godzina dwudziesta, Teheran.
KABOOOOM!!!
Ogr wybiegł z ambasady śmiejąc się.
- Czemu się śmieję?! Bo wysadziłem się pod ambasadą! - zaświeciła się żarówka nad głową, szybko zgasła i spadła na niego takie wielkie pudło...
- Przykro , że czytasz tylko ostatni wyraz, przez co drugi rozdział kuleje.
Informatorka odłożyła książkę.
- Już jesteś?
- zawsze mogłem nie przychodzić - zironizował bo tak napawdę był Ironman-em.
- Jesteś mięski jak terminator. Idziemy.
- niby dokąd? I jaki mięski? - krzyknął za znikającą w kłębach dymu informatorką. Nie usłyszawszy odpowiedzi złapał się za głowę mówiąc - chyba nie mam innego wyjścia..

Cel jego misji był prosty, bo o dziwo go zrozumiał, gdyż Szatan go kochał.
Ruszył.
...sprostowanie, Szatan go nie kochał...
...no chyba go nie okłamywał?...
...nie mówił mu całej prawdy...

- Słyszałam, że masz piekielne kontakty.
- Bo jestem piekielnie dobry, mała.
- to się dopiero okaże, cwaniaczku!
- Patrz tylko - ogr pocałował bicepsa
- Zielona wersja Schwarzeneggera? - skrzywiła się.
- Rzekłbym bardziej, brat samego Hulka.

Samouwielbieniom nie byłoby końca, gdyby ogrowi nie wyskoczyła opryszczka. Wtedy też narcystyczny ogr spokorniał, stając się ucieleśnieniem rzymskiego chłopca.

- A gdzie mój barbarzyńca? - Ogr

_________________
Nothing is impossible...


Top
 Profile  
 
Display posts from previous:  Sort by  
Post new topic Reply to topic  [ 419 posts ]  Go to page Previous  1 ... 24, 25, 26, 27, 28  Next

All times are UTC + 1 hour


Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests


You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot post attachments in this forum

Search for:
Jump to:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group