Panowie, prawdę prawicie. Niestety, 3RP, to republika koleśi.
Ale nie wszyscy się zmieścili od razu. Po każdych wyborach
dochodzili nowi, ale jak wyrzucić starych? W końcu kruk
krukowi oka nie wykole.
Ale niektórzy mieli więcej kumpli niż inni,
i zaczęła się rozróba. A może się poklecili.
Jakiś je-UOP. Postanowił zawładnąć całym
krajem, Skajłoker jaki, nie wiem, też coś
latającego. Powystawia agentów z spec służb.
Super!!!
A nowych, to rzeczywiście sobie będą musieli klonować.
Armia poborowa, to wcale nie relikt zamierzchłych
czasów. Pierwsze armie składały się z ochotników.
A Rzymskie legiony były całkowicie zawodowe,
żołnierz potrzebuje stałego treningu.
Jeśli chodzi o skuteczność, to armia poborowa
jest coś warta tylko propagandowo.
Jak ktoś chce, powinien iść do woja. Tak jak w Szwajcarii,
a ponoć także w Izraelu. Trochę podobnie
do amerykańskiej Gwardii Narodowej.
Ale ja jestem malutki i króciutki Ni(k)t mnie nie lubi.
A moje pomysły uznają za szaleństwo.
Jeśli chodzi o wojo, to pozostaje jeszcze jeden problem.
Nie z bitnością polskiego woja. Wiem, jak jeden
poszlibyście do armii, gdyby to nie był taki burdel.
Aż .Ó. boli
Jest jeszcze inna kwestia to, to,
nasze państwa ma małą wartość w oczach obywateli,
zniszczyli je nasi politycy. I będą to kontynuować,
bo nie natrafiają na zorganizowany opór. Nawet
ordynację tak ustawili, że aby zostać posłem, nie
wystarczy mieć więcej głosów. Prawdę mówiąc, To choćby całe miasto na jednego zagłosowało, to może on nie zostać posłem.
Pyzatym, świat opiera się dziś na kancie i niczem więcej.
Znaczy kłam ile wlezie, bo kłamstwo sto razy
powtórzone będzie prawdą. Ale większość ludzi zauważyła,
że niema w ogóle przełożenia między ich oczekiwaniami
a działaniami władz. Olali więc to.
Może i 4 RP by się przydała.
Ale kto ją zbuduje? Przecież nie ja czy Distant,
a te same szuje, które robiły trzecią.
Wiem to mało optymistyczne. Ale tak to jest,
zawsze było.
Opowiem bajkę, z biblii. Jak drzewa,
szukały króla. Poprosiły świerki libańskie: jesteście
wielki i piękne panujcie nad nami! Odpowiedziały:
Musiałybyśmy porzucić naszą żywicę, (jakoś tak)
Nie chcemy nad wami panować.
Zwróciły się z tym i do oliwki, A ona podpowiedziała:
Musiałabym porzucić miąższ mych owoców. Podobnie
odpowiedziały wszystkie drzewa.
Dopiero oset się zgodził.
Jak poetycko zapodał Liroj:
Gówno wypłynie na powierzchnię.
Tak było jest i będzie. Niestety.
Dis: Sprawdzenie pisowni plx, zdania pojedyńcze plx, podział tekstu na akapity plx.
_________________ http://i104.photobucket.com/albums/m173 ... eatday.jpg
http://stasila.startowy.com
|