[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4246: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4248: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4249: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4250: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
Multiworld • View topic - Państwowe / Prywatne

Multiworld

Nothing is impossible in the Multiworld
It is currently Thu May 16, 2024 12:39 am

All times are UTC + 1 hour




Post new topic Reply to topic  [ 12 posts ] 
Author Message
 Post subject: Państwowe / Prywatne
PostPosted: Fri Oct 06, 2006 3:12 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sat Apr 17, 2004 4:46 pm
Posts: 925
Location: Z krain, których nie ma na mapie.
Może to jest jak odgrzewanie kilkakrotnie już zrobionego kotleta, a jednak musiałam, i co ważniejsze – chciałam – o tym napisać.

Wiele się mówi o różnicy między uczelniami prywatnymi, a państwowymi, i przede wszystkim o różnicach między nimi. Najczęściej – potocznie zwane – prywaciaki wypadają gorzej, niekoniecznie słusznie.
Jednak zadziwiło mnie stwierdzenie, które głosiło, iż "najsłabsza państwowa jest lepsza od najlepszej prywatnej”.

Oczywiście, każdy ma swoje zdanie, lecz przydałoby się by było one obiektywne.
Jasne – szkoły państwowe mają swoją renomę i prestiż, które kształtowały wiele długich lat.
Co więcej są tanie i studiowanie na państwowej uczelni daje człowiekowi poczucie, jak i opinię, iż znalazł się wśród lepszych, mądrzejszych, tych, którzy zasługują na więcej.
Nie kłócę się, że trudno prywaciakowi dogonić taki UW. Jednak stwierdzanie, że prestiżowa szkoła prywatna jest gorsza od byle, jakiej uczelni jest krzywdzące i niesłuszne.
Tak naprawdę z państwowych liczy się niewiele szkół – Uniwersytet Warszawski, Wrocławski, Jagielloński, ASP Warszawskie, Łódzkie.

Na szacunek, którym się darzy te uczelnie pracowało wielu ludzi i przede wszystkim czas, gdzie nie było dla nich wielkiej konkurencji.
Uczelnie prywatne nie miały tego czasu. Rozwijają się dość szybko, od stosunkowo niedawna i tylko część zdążyła wyrobić sobie opinię. Nie tylko dzięki wysokim czesnym, ale i znanym osobistościom, które uczą zarówno u nich, jak i na państwowych uniwersytetach.
Oczywiście, prywaciaków jest teraz od groma i nie wszystkie zasługują na pozytywne opinie, będąc jedynie azylem dla leniwych, chcących mieć tylko „papier”, świadczący, że coś potrafią, bądź dla tych, którzy uciekają przed służbą wojskową. To też może być i niech sobie na boczku będzie.
Pogląd, iż jakiekolwiek studia w małej państwówce są lepsze niż, na przykład nauka w szkole Jańskiego czy Koźmińskiego jest nie dość, że kretyński to i nie stosowny.

Już nie wspominam o uczniach owych szkół, którzy mogą czuć się urażeni takimi sądami.
Wszak już są szkoły, które zdążyły wyrobić sobie bardzo dobrą renomę i w wielu rankingach przebijają nawet państwowe uczelnie. Należą do nich między innymi (nie wszystkie sprawdzałam, wybaczcie lenistwo) wspomniany już Jański, Koźmiński, uczelnia artystyczna Fałata, szkoła dziennikarska Wańkowicza, Collegium Civitas (halo Ryu), OLYMPUS Kudlińskiego, Polsko-Japońska szkoła technik komputerowych, SWPS, szkoła handlu i prawa Łazarskiego, Wszechnica Polska.
A jest to tylko oddział warszawski.

Co by być bardziej wiarygodną sięgnęłam dalej niż informatory, strony internetowe, czy rankingi (do których zresztą odnoszę się bardzo sceptycznie). Byłam w szkołach i pytałam studentów pod pretekstem pragnienia studiowania w danej szkole, część sprawdziłam dzięki agencji reklamy w pracy, do polsko-japońskiej chodzi syn mojej eks-wychowawczyni z liceum. Oczywiście, tak jak się zdarzają (tu akurat nieliczne) osoby niezadowolone ze szkoły, tak znalazłam wręcz hordy bardzo usatysfakcjonowanych.
Uczyć się trzeba dużo, podobnie jak i często płacić, ale wyniki są potem dobre. Nie mam na myśli samych ocen, ale późniejsze znalezienie pracy czy rozwinięte zdolności interpersonalne. Większość uczelni prywatnych współpracuje z firmami, które potem "korzystają" z ich absolwentów.
Część uczelni tworzy również banki młodych, skąd firmy czerpią pracowników.

Pragnę zaznaczyć jeszcze, że mówię o studiach dziennych. Zaocznych i wieczorowych nie badałam, bo sama na takie bym, po prostu nie poszła.

Co więcej, bywa, iż szkoły prywatne oferują więcej niż tradycyjne, często nie chcące wprowadzać zmian.
Prywaciakom zarzuca się olewaczy stosunek profesorów do uczniów.
W tych gorszych? Możliwe.
Jednak z tego, co udało mi się dowiedzieć wielu profesorów traktuje studentów na równi. I to wcale nie pochyłej.
Zdarza też się tak, iż profesorowie, dzięki wyższym pensjom na prywatnych uczelniach bardziej się przykładają do nauczania, niż na państwowych.

Pominę również kwestię, iż wiele zależy od studenta. Chcesz się uczyć – to się uczysz, nie – to nie. Niezależnie od szkoły, do której chodzisz.
Często też uczniowie szkół prywatnych prezentują lepszy poziom niż ci z państwowych.
Studenci „państwowi” równie często i gęsto potrafią olewać naukę.

Jeszcze jedna kwestia – „studiuj byle, co, ale na państwowej”.
To mnie rozbiło.
Na własnym przykładzie: mam iść na, przykładowo UW – anglistykę stosowaną, bądź stosunki międzynarodowe (są to pokrewne moim zainteresowaniom kierunki) – a nie grafikę komputerową, z którą chętnie zwiążę przyszłość, dlatego bo to państwówka? Bo nie płacę? Bo „wstyd jest iść do prywaciaka”?

Ludzie, to jest chore. O_o

Pogląd dotyczący szkół prywatnych nie zamyka się jedynie w kręgu uczelni wyższych. Dotyka on również podstawówek, gimnazjów i liceów prywatnych. Tu jednak zdanie jest odwrotne. Że to prywatne są lepsze.
Paranoja?
Nvm.
Tak czy inaczej, opinie tak ogólne jak „państwowa –ja gut… prywatna – zuo…” są naprawdę krzywdzące i nie na miejscu.

Jeszcze, co do pracodawców, to też różnie z tym bywa. Raczej będą woleć osobę, która ukończyła Koźmińskiego niż ‘coś’ z Pcimia Dolnego.


Cały mój wywód, nie miał na celu w żaden sposób pogrążenia uczelni państwowych, ale uzmysłowieniu niektórym, że szkoła prywatna też jest dobra i niekoniecznie gorsza, od państwówek.


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sat Oct 07, 2006 12:19 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Jan 28, 2005 11:18 am
Posts: 231
Location: Między smiertelnymi
Pewnie nie czytalem uwaznie ale mowisz o samych szkolach humanistycznych.

A takie porowanie jest jak cytuje" Poziom nauczania na Akademi Jana Długosza i Polibudy czestochowskiej jest taki sam."

Co oczywiscie jest prawda poziom ten sama tylko ze tu ucza histy i takich tam a tu elektryki fizyki i infy i cos tam jeszcze.

Dajmy na to, Metalurgia jest nauczana na dwoch uczelniach w polsce u nas w czewie i na AGH w krakowie. To z tych uczelni wychodza hutnicy metaloznawcy i takie tam podobne...Inzyniery-magiki

Podaj jakies prywaciaki co ucza przedmiotow technicznych na sporym poziomie podobnym do panstwowego...

Jesli nie mam racji to znaczy ze nie czytalem dokladnie tego co napisalas i sie poprostu nie znam

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sat Oct 07, 2006 3:46 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sat Sep 27, 2003 1:37 pm
Posts: 456
Location: Afgrak :P
co do uczelni prywatnych, to wnerwia mnie to ze wielszosc ludzi patrzy ze jak prywatne, to daja papierek od tak, a ocena zalezy od tego ile sie zaplaci...
na uczelni/w szkole prywatnej poprostu sie placi na utrzymanie szkoly,dzieki czemu szkola ma lepszy sprzet, a czesto bywa ze szkola prywatna ma rowny albo i wyzszy poziom od panstwowej, a to ze papiery mozna zlozyc od tak, to nei znaczy ze na rozmowie kwalifikacyjnej tez taki luz bedzie-przyklad, collegium civitas w palacu kultury, niby prywatna, ale jak na rozmowie kwalifikacyjnej spytali sie mnie o 3przywodcow hesbollachu, to zlekka sie zdziwilem, po czym rektor mnie powiadomil ze z takimi odpowiedziami jakie mu zaprezentowalem to mnie NAWET NA UW nie przyjma...
a co do tego ze TRZEBA ISC NA UCZELNIE PANSTWOWA-na co kolwiek ale na panstwowa, to zupelnie tego nie rozumiem, bo w wielu wypadkach konczy sie na tym ze sie idzie, i nic sie nie umie ani nie rozumie, bo to zupelnie co innego niz zainteresowania i wiedza jaka sie posiada...
co do tego ze rzekomo wstyd isc na prywatna to lepiej isc na prywatna niz potem zarabiac 500zl miesiecznie i skonczyc pijac jabola na lawce w parku...

_________________
ﻁﺽﺻﺸﺫ ﺴﺳﺸﺵﺷﻑﻡﻔﻛ


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sat Oct 07, 2006 4:12 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Jan 28, 2005 11:18 am
Posts: 231
Location: Między smiertelnymi
Z tym jabolem to juz przegioles...
Fuck off

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sat Oct 07, 2006 6:17 pm 
Offline
User avatar

Joined: Mon Jul 18, 2005 8:15 pm
Posts: 422
Location: EloGdynia:]
No Ryu, zaprezentowałeś straszną skrajność... Pamiętajmy, że uczelnia to tylko motywacja do nauki tak naprawdę. Ile ty chcesz się nauczyć, ile z tego wyniesiesz i jaka będzie jakoś twojej edukacji, to wyłącznie twoja sprawa. Równie dobrze po prywacie możesz wylądować na bruk z flaszencją i prawda środkami na ów butelkę. Na ściągach, łapówkach i podchodzeniem do niektórych zaliczeń n-razy, gdzie n to liczba uzależniona od cierpliwości wykładowcy, to można każde studia przejść.. Nie ważne czy prywatne, czy nie.

Darkstar zwrócił uwage na ważny problem.. Nie wiem jak wy, ale ja w trójmieście nie widziałem żadnej prywatnej uczelni technicznej. Wszędzie tylko ten marketing, bankowość alibo różnego rodzaju kierunki humanistyczne/językowe. Wyjątkiem od tej reguły jest kierunek informatyka w różnych mutacjach, ale to i tak wyłącznie licencjaty. Aby zdobyć magistra trzeba pofatygować się na Polibudę lub Akademię Morską. A prawda jest taka smutna, że z powodu nowej matury, gdzie ludzie bali się nowej fizyki i matmy, istnieją zauważalne niedobory przyszłych inżynierów, dla których w końcu pracy nie brakuje. Gdyby nie amnestia maturalna, w tym roku niektóre techniczne kierunki zapełnione byłyby nawet nie w połowie (Choć myślę, że pierwsza sesja i tak to zweryfikuje^^), podczas gdy na takie prawo, gdzie jest trudno dostać się na praktykę, a co dopiero znaleść późńiej pracę, jest 15 osób na miejsce, przy czym tych miejsc jest astronomiczna ilość:/ Nie wiem jak na dzienne, ale na zaoczne UG wziął 500 naiwnych przyszłych błędnych prawników, że tak ich nazwę.

I tak zawsze będę powtarzał, że szczęśliwa kariera, to nie edukacja, ale 100% szczęście, e.w. znajomości. Edukacja jest po to, by nie iść do woja/przedłużyć młodość/rozwinąć zainteresowania, itp. Oczywiście, są kierunki, które prawie gwarantują pracę i osoby, które je skończą, Mogą Gówno Robić I Nieźle Żyć:]


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sat Oct 07, 2006 6:41 pm 
Offline
Demokratyczny Moderator
User avatar

Joined: Tue Sep 09, 2003 5:02 pm
Posts: 1736
Location: Somewhere in the world
Prawda jest taka, że nie ma dobrych prywatnych uczelni technicznych w Polsce. Jedyny wyjątek jaki jestem w stanie wymienić to Polsko-Japońska Szkoła Komputerowa czy jak to szło. To, że prywatne jest gorsze od państwowego to wcale nie stereotyp. Istnieje ogrom uczelni prywatnych tyle, że proponowane tam kierunki to tylko przechowalnie. Marketing i zarządzania, języki, psychologia i tym podobne. Kierunki, których poziomu nauczania nie da się tak łatwo ocenić wymiernie jak kierunków technicznych, oraz w żadnym wypadku nie da się ich porównywać na tle techniczych. Mało, która taka szkoła ma poza tym uprawnienia większe niż licencjat. Często uczą na nich ci sami ludzie co na znanych uczelniach państwowych, ale robią to na boku względem swojej głównej pracy.
Obale też argument, że na prywatnych ciężej trzeba się uczyć. Prawda jest taka, że większość tych co wylądowała u prywatnych składa też papiery na uczelnie publiczne. Nie dostają się... bynajmniej nie z czyjejś złośliwości. Są po prostu gorsi, mniej sprawni intelektualnie, posiadają mniejszą wiedzę. I nie zakryje tego żadna polityczna poprawność. To co dla nich na uczelni prywatnej może wydawać się ciężkie , tak naprawdę może być zagadnieniem średnim dla przeciętnego studenta uczelni publicznej.
Dołączmy do tego jeszcze jedną kwestię. Rodzaj studiów. Bez urazy, ale dla mnie kolejny absolwent kierunku ekonomicznego czy humanistycznego to zero. Podam prosty przykład. Paru moich kolegów poszło na Akademię Ekonomiczną na 3 roku. Egzaminy wstępne (mój rocznik -> stara matura) popisali na >95% ze wszystkiego po trzech nockach przygotowań przed, czyli jak to bywa przed sesją na Polibudzie. Dalsza nauka nie sprawiała im szczególnego problemu. A robili dwa kierunki naraz.
Niestety jest jak jest. Uczelnie wypuszczają masę pustaków po kierunkach humanistycznych, którzy w swojej naiwności i zerową wiedzą praktyczną wylądują z pracą za 900 zł na rękę lub na bezrobociu. Owszem jak wszędzie są wyjątki. Jest parę dobrych szkół prywatnych, jest trochę inteligentnych absolewentów kierunków technicznych, ale giną w morzu prawdziwych potrzeb. Nie rozumieją technicznego świata, który wdziera się w każdą dziedzinę życia. Tak naprawdę tego co nam teraz trzeba to masy absolwentów kierunków technicznych (od chemików po informatyków), oraz specjalistów, którzy nie kończą studiów (ot chodźby spawaczy). Wymieniony powyżej przeze mnie spawacz dostanie w tym kraju więcej niż ja aktualnie zarabiam. No ale cieszście się. Matematyka pewnie na matury nie wróci, Giertych papierek da.

_________________
Nothing is impossible...


Top
 Profile  
 
 Post subject: U cienki bolek
PostPosted: Sat Oct 07, 2006 6:49 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sun Sep 24, 2006 1:32 am
Posts: 161
Location: Z niebiańskich zastępów
avascript:emoticon(':(')
Sad Sam poszedł bym do prywaciarza w Cożowie, bo załatwiają cietawe praktyki, a doświadczenie jest cenniejsze niz złoto z kanadyjskiej mennicy państwowej. Wiem ż to co napiszę zakrawa na obrazoburstwo, ale w licełum państwowym, do którego zapisała się siostra, na pierwszych zajęciach zapowiedzieli 75% wylci do wiosny. na prywatnej jak ktoś będzie miał trudnaści, pomożemy dodatkowo. Na jednym z wydziałów Misjscowego "Uniwerszytetu" państwowego, przyzwoity z kąd innąt wykładowca zapowiedział że do egzaminów, można dopuścić połowę roku > jasne reszta delat< Ot podejście na państwowym.........

_________________
http://i104.photobucket.com/albums/m173 ... eatday.jpg

http://stasila.startowy.com


Last edited by Drahomir_Zoran on Sat Oct 07, 2006 6:59 pm, edited 1 time in total.

Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sat Oct 07, 2006 6:56 pm 
Offline
User avatar

Joined: Mon Feb 16, 2004 10:11 pm
Posts: 1132
Location: Nie pamiętam
Nie będę się rozpisywać, dodam tylko do wypowiedzi Chi, że spotkałam się z opinią, iż ukończenie byle jakiej uczelni brytyjskiej liczy się bardziej niż ukończenie najbardziej prestiżowych uczelni w Polsce. To nie ma nic do rzeczy? Oj jak już porównywać to może na skalę światową? Polskie uczelnie, czy to państwowe czy prywatne, w oczach świata i tak są daleko. Osobiście uważam to za krzywdzące ale w średnim procencie. Wyobraźcie sobie, że studiujecie gdziekolwiek w USA, Niemczech, Francji czy właśnie w wielkiej brytwance: większość osób robi wielkie oczy na takie newsy i gratulują nie tyle odwagi ale pewniejszej przyszłości po takich uczelniach.

Co do samych uczelni państwowych w Polsce to rzeczywiście powstało ich przez tych kilka lat mnóstwo. A to jest w oczach ludzkich postrzegane w sposób, w jaki postrzega się człowieka: im więcej lat tym bardziej doświadczony, stabilny i godny zaufania. Nie można do końca winić ludzi za to, że szanują bardziej państwówki. Można za to winić je za zakładanie sobie przez to klapek na oczy :P

Uczelnia SWPS ma zaledwie 10 lat ale, jak Chi wspomniała, pnie się szybko w górę i rankingi ją lubią. Poza tym wykłada tu wiele osób, które pracują na państwowych uczelniach takich jak UW, czy UŁ. Można się więc czasem poczuć jak student tych uczelni :P Studenci SWPS na brak pracy po niej też nie narzekają.

Na PJWSTK studiuje mój braciszek, który bardzo sobie chwali ową uczelnię od początku studiowania na niej. Z takim łbem jaki ma mój brat do infy ( i ja tu wcale go nie wywyższam, to total obiektywna opinia) mógłby spokojnie dostać się na UW ale nie chciał. PeJot też cieszy się uznaniem za granicą a przecież to 'tylko' prywaciak ;P

_________________
Image
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Oct 09, 2006 7:14 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Jan 27, 2005 5:42 pm
Posts: 646
Location: Częstochowa
Nie czytałem całości... nie chciało się...
Podział prywaciaki czy pąństówki?? Jak ktoś chce to sie będzie uczył dobrze i tu i tu!! I po tej i po tej mozna wyjsć na ludzi... Tylko samemu trzeba chcieć...
Ryjek... za jabolka dostaniesz po mordce :D
Co do zarobków... ja jeszcze studiuje a juz zarabiam 500 stów na miecha :D A jestem dopiero na 3 semestrze :D
To wszystko zależy od chęci ludzie :D

_________________
"Czekałam na ciebie cały wieczór!! Spójrz, dobrze mi w tej sukni?? Czy nie moglibyśmy mieć domu? Lubisz dzieci?? Myśl o mnie, a nie ciągle gdzieś znikaj! A mnie to już pewnie nie kochasz!!"
SHREK górą!!


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Oct 16, 2006 12:57 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sun Feb 01, 2004 8:49 pm
Posts: 1657
Location: Dark Side of The Man
Najważniejsze nie jest to, czego cie uczelnia nauczy. Przykro mi, ale po wyjściu z uczelni w pierwszej pracy nauczycie się 10 razy więcej. Do większości zawodów trzeba będzie się przygotować już w pierwszej pracy.

Ważne jest wasze podejście (ile sami się nauczycie). Lecz to jest jednakowe dla publicznych czy prywatnych uczelni. Innym elementem, który warto wziąść po uwagę jest to, jaką pracę dostaniecie po skończeniu danej uczelni.

Mogę wypowiedzieć się tylko w kwestii, jak wygląda to w przypadku informatyków.

Dobrą pracę dostaniecie właściwie tylko po skończeniu politechniki. Nie chodzi bynajmniej o wiedzę, jaką tam uzyskacie, ale o prestiż oraz o sposób, w jaki politechnnika nauczy was myśleć przy podejmowaniu decyzji. Wiedzę musicie przyswoić sobie sami, nikt na politechnice nie będzie się przejmował, żeby was czegoś nauczyć. Macie wiedzieć i już.

Dla wielu wygląda to dziwnie, ale w pracy będziecie mieli wiele szczęścia, jezeli wasz kierownik czy szef będzie się interesował, że potrzebujecie czasu, żeby czegoś się nauczyć. On będzie wymagał, żebyście wiedzieli.

Sytuacja na rynku dla prywaciaków nie jest wesoła. Taki informatyk będzie miał problem ze znalezieniem dobrze płatnej pracy (bo nie oszukujmy się, każdy informatyk znajdzie teraz pracę) Niektóre firmy wręcz wywalają podania o pracę ludzi nie z ETI (Wydział Elektroniki i Informatyki).

Natomiast szkoła prywatna ma negatywny wydźwięk, ponieważ większość ludzi sądzi, a niestety są wśród nich również potencjalni pracodawcy, że w prywatnej szkole wystarczy zapłacić i nie trzeba się wogóle uczyć. Do tego ludzie z prywatnych uczelni pewnie byli za głupi, żeby na państwową się dostać.

Nie mówię, że jest to uzasadnione. Ja tak nie uważam. Jednak dużo ludzi w to wierzy i tu leży problem.

Miało być krótko, chyba nie wyszło...

_________________
A dark knight is sworn to power.
His heart knows only hatred.
His blade destroys his foes.
His word speaks what he desires.
His wrath brings ethernal damnation.


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Thu Oct 19, 2006 6:09 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sat Mar 27, 2004 12:55 am
Posts: 847
Location: Osrodek wypoczynkowy Nomad - Rajski Ogrod
Tak w kwestji Uczelni Prywatnych Technicznych.
Czemu ich nie ma ?
Z zalozenia Uczelnia prywatna jest nastawiona na zysk. Mozliwie duzy, przy mozliwie malych nakladach.
Dlatego Kwitnie ten interes jesli brac pod uwage uczelnie humanistyczne.
Zeby wystartowac taki interes to, uogolniajac potrzeba sali i tablicy. Ze sprzetu to moze rzutnik, projektor, komputer. Tak wyposazona "uczelnia" moze dzialac.
Uczelnie informatyczne potrzebuja troche wiecej sprzetu. Do tych wyzej dodac trzeba komputery, jakas drukarke/skaner, NEO.
Uczelnia typowo techniczna to jednak juz inna sytuacja.
Potrzebne sa sale labolatoryjne, warsztaty, dostep do materialow. Tutaj nie wystarczy kilka wiekszych sal by je zastawic lawkami i biurkami.
Same zajecia Labolatoryjne niejednokrotnie kosztuja po kilkaset zlotych. Materialy, probki, sprzet, miejsce. Utrzymanie tego wszystkiego kosztuje mnostwo kasy. Kasy, ktorej nie wiele juz zostaje w kieszeni.
Takie uczelnie sa po prostu nieekonomiczne.
Byla kiedys jedna. Jednak nie pamietam juz jak sie nazywa i czy jeszcze istnieje.


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Oct 29, 2006 1:30 pm 
Offline
User avatar

Joined: Mon Feb 16, 2004 10:11 pm
Posts: 1132
Location: Nie pamiętam

_________________
Image
Image


Top
 Profile  
 
Display posts from previous:  Sort by  
Post new topic Reply to topic  [ 12 posts ] 

All times are UTC + 1 hour


Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests


You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot post attachments in this forum

Search for:
Jump to:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group