Multiworld

Cyfer to co opisałeś to właśnie są dodatkowe wymiary przestrzenne podczepione pod nasze trzy wymiary. Mówisz podprzestrzeń jest oddzielnym wymiarem. Jak najbardziej odzielnym nie ma nic wspólnego z naszymi trzema wymiarami przestrzennymi. Nie wiem czy przez słowo wymiar rozumiesz 1 wymiar przestrzenny czy też więcej wymiarów ale wyjdzie na to samo. Ta definicja pasuje również nie tylko pod takie "wymiary" jak podprzestrzeń ale również astral. Daje nam odczucie istnienia innej rzeczywistości pod tą naszą chodź tak naprawdę wynika to z naszego ograniczenia bycia istotami trójwymiarowymi i braku zdolności zrozumienia przestrzeni więcej wymiarowej.

A teraz podam ci przykładową fizyczną realizację twojej podprzestrzeni.
Wyobraź sobie sznurek i robaka który po nim chodzi. Dla niego jest to cały wszechświat. Robak porusza się tylko wzdłuż sznurka zatem ten wszechświat jest jednowymiarowy. Jednak gdyby odpowiednio powiększyć sznurek okazałoby sie, że nie jest on nieskończenie cienki i posiada obwod. Gdyby Robak był odpowiedniej wielkości mógłby dostrzec istnienie tego dodatkowego ukrytego wymiaru przestrzennego i chodzić wokół sznurka. Poruszać się w "podprzestrzeni". Gdyby Robak był jeszcze mniejszy, dostrzegłby, że sznurek nie tylko ma obwod ale i mozna sie przegrysc przez niego. Odkrywamy w ten sposob trzeci wymiar przestrzenny Wszechświata zwanego sznurkiem. W podobny sposób można zdefiniować dodatkowe wymiary przestrzenne dla naszego Wszechświata. Niekoniecznie wszystkie muszą być "zwinięte". Uzyskujemy w ten sposób przestrzeń, która spełnia wszystkie założenia i cechy podprzestrzeni. W niektórych pracach już dziś co odważniejsi autorzy nazywają te wymiary "podprzestrzenią - subspace" w znaczeniu nie matematycznym ale czysto fantastyczno-naukowym.



----------------------------------
Dyskusja o subEMPie zostanie wydzielona,
bo jest ciekawa. Zatem nie bedzie żadnej kasacji postów lecz tylko przesunięcie części topica. Co sie tyczy strategicznie rozmieszczonych brzydkich słówek, jest wiele innych środków nadania wyrazistości własnej wypowiedzi ;]
--------------------------------------

No i nadal wychodzi na to samo. Gdyż to co opisałeś w swojej interpreacji podprzestrzeni, jest tylko szczególnym przypadkiem mojej interpretacji.

W tym wypadku będziemy mieli dwie trójwymiarowe objętości ztykające się ze sobą w czwartym wymiarze przestrzennym. By możnabyło sobie wyobrazić jak weź dwie kartki papieru i nałóż jedną na drugą. Kartki reprezentują dwu-wymiarowe wycinki wszechświata. Wtedy jedna kartka może uchodzić za "podprzestrzeń" drugiej. Z tego przykładu jasno wynika, że dla mieszkańców tego wycinka objętości podprzestrzeń może się wydawać obecna wszędzie i przenikać ich wszechświat chodź tak na prawdę tylko graniczy z ich wszechświatem w dodatkowym wymiarze przestrzennym. Oraz istnieje pewna granica pomiędzy "normalną prestrzenią" a "podprzestrzenią". No i jak chcesz możesz ułożyć wiele kartek znaczy "warstw podprzestrzeni" na sobie. Zatem teraz gdy statek "pzrebija się przez warstwy przejściowe ( tworzy wir )." porusza się w czwartym wymiarze przestrzennym. A jak wiadomo najłatwiejszy na to sposób to tworzenie portali, tuneli itd... Mówiąc krótko statek odcina kawałek kartki "normalnej przestrzeni" i kawalek kartki "podprzestrzeni" a następnie łączy je ze sobą.

Nie neguje twojego sposobu rozumienia podprzestrzeni, lecz jak sam widzisz istnieją już ładne matematyczne interpretacje tego sci-fi fenomenu dające wyczerpujące wyjaśnienie czym jest. Jak już wcześniej wspominałem w podobny sposób można opisać wszelkiego rodzaju pocket dimensions, płaszczyzny astralne i tym podobne jako skutek istnienia dodatkowych wymiarów przestrzennych.

Nie powiem wiele, ale zawsze coś...

Nitopirze, twoja wersja strategicznie umieszczonej ku... spowodowała, że prawie spadłem z krzesła. Brafo, bo krzesło mam szerokie "zamknięte" z trzech stron

Co do Fat Mana i Hiroshimy... No cóż, nie chce mi się szukac danych w necie i uruchamiać program zwany KALKULATOREM, ale ich stosunek objętościowy jest na pewno korzystniejszy, niż odległość 1km do wielkości "prawie całej galaktyki"

A co do kółek w stawie... Nie mam wanny Za to dzisiaj pada. Wyskoczę na dwór i porzucam wielkimi kamieniami w płytkie kałuże...

Ja zrozumiałem bardziej, że fala rozchodzi się ZARÓWNO w przestrzeni jak i w podprzestrzeni...

Może ja spróbuję wyjaśnić... Dla nas podprzestrzeń połączona jest z przestrzenią... (tak twierdziliśmy przed rozmową z wami) tak wiec dla nas podpzrestrzeń była cześcią pzrestrzeni. W naszym ąświecie podprzestrzeń przenikała do normalnej przestzreni. Można wiec powiedzieć że SubEMP poruszała sie zarówno w przestrzeni jak i w podprzestrzeni, jednakże jej prędkość znacznie przekraczała prędkość światla...

Bo twój mały móżdzek, Nit, nie może pojąc ogromu tej wiedzy którą podałem w moim poście :P:P
A tak na poważnie to sie da zrozumieć, trzeba tylko tego chcieć