[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4246: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4248: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4249: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4250: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
Multiworld • View topic - Zakon Cienistego Młota...

Multiworld

Nothing is impossible in the Multiworld
It is currently Sun Jun 16, 2024 9:27 am

All times are UTC + 1 hour




Post new topic Reply to topic  [ 82 posts ]  Go to page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
Author Message
 Post subject:
PostPosted: Tue Jan 13, 2004 11:12 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Oct 02, 2003 1:52 pm
Posts: 251
-Choć kompot idziemy ich szukać, mam nadzieje że muj mini bot...
Kurw...dę... gdzie mój mini bot!!! Ukradły go łachudry!!!!!!!!!!


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed Jan 14, 2004 9:48 am 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin
...

...

Orbita wokół planety Akademii Jedi - Kilka godzin po rozpoczęciu prac nad platformami

...

...

RB skończyły budowę szkieletów nośnych wszystkich platform, zakończono także wstawianie silników grawitacyjnych i jonowych. Rozpoczęto II fazę budowy plaform, wszystko szło wg. planów...

Gola_s: RB 65... Jak wam idzie?
RB 65: Wszystko po pańskiej mysli sir! Wszyscy pracują na pełnych obrotach, pierwszą fazę ukończyliśmy pół godziny wcześniej, niż planowano...
Gola_s: Doskonale 65! A jak idzie 80'tce?
RB 65: I fazę skończyli już dwie godziny temu, teraz są w połowie drugiej sir!
G: Hmm.. idzie im szybciej niz planowałem. tak, to dobrze. Czy wszystkie systemy są sprawne?
RB 65: Tak jest. Krycie szkieletu i instalację pola siłowego zakończymy za jakieś cztery do pięciu godzin sir.
G: To dobrze. U mnie zakończyliśmy krycie szkieletu, za jakieś dwie godziny uruchomimy pole siłowe, wtedy uruchomimy sztuczną grawitacje. Jeśli skończycie wcześniej zameldój się przez komunikator. Niech RB 80 kontynuje prace, jak skończy fazę II, niech przechodzi do III według planu.
RB 65: Tak jest sir!

Gola_s wyłączył komunikator swego KB i pomógł kilku RB przenieść część paneli z nowo przybyłego transportu.
Transportowiec OKA latał na platformę główną i z powrotem, dowożąc nowe części i sprzęt. Transportowce tej klasy nie były za szybkie, lecz mogły przenieść ładunek, nie tylko we wnętrzu ładowni, lecz także w kontenerach podczepianych na wiązkach laserowych. Dzięku temu nadrabiały spóźnienia, gdyby dostarczały wszystko w normalnym trybie pracy, teraz jednak nie było żadnej przerwy, praca szła pełną parą...

Kilka RB wyładowywało następne części ze statku, Gola_s razem z dwoma innymi RB przenosił segmenty ścian na ostatnią ścianę platformy... Faza II dobiegała do końca...

RB 80: SIR! Melduje się Robot Bojowy no. 80!
Gola_s włączył wizjer w komunikatorze - : Spocznij i melduj po kolei...
RB 80: SIR! Transpotowiec nie nastarcza z dostarczaniem części. Proszę o zgodę na uruchomienie następnego!
Gola_s: Udzielam zgody. Raportuj jak wam idzie.
RB 80: Tak jest! 32 minuty temu przesziliśmy do fazy III planu budowy platformy. Wszystkie systemy działąją na pozomie 100%. Stacja łączności satelitarnej platofrmy jest w 97% ukończona, przy następnym transporcie zaczniemy wyposażać platformę w niezbędny do produkcji sprzęt!
Gola_s: Doskonale! Uwineliściesię 80! Gdy skończycie z wyposażeniem macie zacząć produkcję 6 satelit łącznościowych, 30 laserowych wież strażniczych i 4 dodatkowych transportowców typu OKA...
RB 80: Tak jest sir! Natychmiast! Melduję, że fazę III ukończymy za 15-17 godzin!
Gola_s: Dobrze. Kontynuujcie tak dalej... - RB 80 zasalutował przepisowo, lecz Gola_s zauważył tylko początek, bo wyłączył wizjer w komunikatorze.
Następna ściana zbudowana, jakiś RB podleciał i zameldował, że za chwilę uruchomi się pole siłowe nad platformą...
Istotnie, niebieskawa poświata otoczyła niezbudowaną część platformy, włączono także system sztucznej grawitacji, nic nie latało już w próżni, zaczęto uruchamiać generatory powietrza. Platforma była ukończona... Przynajmniej w sensie konstrukcyjnym. Były tu tylko najpotrzebniejsze rzeczy do podtrzymania życia biologicznego, łącznie ze sztucznym światłem słonecznym, które na kilka godzin chowało się za planetę. W sumie cykł ten trwał tyle ile na rodzinnej planecie Gola_s'a - Ziemi - 24h. Tyle tylko, że słońce świciło tu 18h, czyli sztuczne światło świeciło tylko 6h.

Gola_s poinformowany przez jednego z RB, że generatory powitrza działają w 100% wyszedł ze swojego KB...

Gola_s: Muszę wam pogratulować! Doskonała robota. Nawet w najbardziej optymistycznych przeczuciach nie sądziłem, że tak szybko nam pójdzie! - Kilka RB krzyknęło triumfalnie - Ale teraz - kontynuował Gola_s - czeka nas równie ciężka praca, dwie pozostałe platformy właśnie kończą prace, a ta na planecie, za kilkanaście godzin będzie w stanie gotowości produkcyjnej. My narazie musimy wyposażyć tą platformę. Następne tronsporty dowiozą nam sprzęt niezbędny do wyposażenia podstawowego oraz części zapasowe. Za kilka dni będziemy mogli rozpocząć dobudowę trzech doków, jeden dla statków klasy Capital/High Class (najcięższe np: pancerniki, lotniskowce czy niszczyciele) a dwa Fighter/Medium-Low Class (korwety, fregaty, myśliwce, bombowce itp.). Żołnierze! Jestem z was dumny!

Jak na zawołanie kilkadzięsiąt zebranych na placu RB zasalutowało Gola_s'owi, ten odwzajemnij gest i kazał powrócić do pracy... Właśnie przybywał nowy transport z częściami zapoasowymi i wyposażeniem platformy, teraz już nie musiał używać kotwic lądopwniczych, mógł spokojnie osiąść na płycie jednego z 8 lądowisk...

Gola_s z powrotem wszedł do swego KB i wziął razem z trzema RB mały kontener z częściami zapasowymi...
Prace trwały nadal, zarówno na platformie znajdującej się na planecie (która była ukończona i niemal gotowa do rozpoczęcia pracy na 100% poziomie) jak i na obu platformach orbitalnych, którym pozostało już tylko wyposażenie platform...

Gola_s uśmiechnął się do swoich myśli... Już niedługo wprawi w ruch swe wymażone dzieło...

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed Jan 14, 2004 2:27 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sat Nov 15, 2003 4:56 pm
Posts: 1141
Są na tym świecie niezliczone ilości osób, które swoje cele wolą osiągać inaczej, niż przez ciężką, sumienną pracę. Ciemne chmury zaczęły się zbierać także nad powstającą w błyskawicznym tempie siedzibą ZCM. Tej historii przyjrzymy się zaczynając od bazy zaopatrzeniowej Gola_sa. Po nieco głośnej hali krąży niespokojnie przełożony robotniczej zmiany i klnie co chwila pod nosem.
PZ:‘Co oni, powariowali z tym tempem k. Przecież k. dopiero co jedna k. OKA odleciała. Zapasy w magazynach nam się k. kończą.’ – chwyta za wiszącą na ścianie słuchawkę – ‘Dowieźli już k. te materiały dla ZCM?’
Po chwili jednak odpowiada mu flegmatyczny głos ‘Nieee’
PZ <rzuca słuchawką>: ‘K. Czemu te dostawy tak się spóźniają... ’
Dalsze przekleństwa zagłuszył jednak huk silników lądującego właśnie transportowca Cobra mk .III.
PZ: ‘A to, co k.? To nie nasz transporter. ’
Z Cobry wysiada ubrany w elegancki, czarny garnitur człowiek. Poprawia krawat i podchodzi do przełożonego zmiany.
Mężczyzna: ‘Ty jesteś tu przełożonym? ’
Speszony nieco elegancją i bezpośredniością nieznajomego robotnik tylko kiwnął głową.
M: ‘Doszły mnie słuchy, iż macie problemy z dostawami. Moja firma jest aktualnie w posiadaniu całkiem dużych złóż, którymi za rozsądną cenę na pewno się z Wami podzieli.’
PZ:‘Nie... nie mogę podejmować takich decyzji.’
M: ‘Pomyśl tylko. Uratujesz swoje przedsiębiorstwo przed kompromitacją w oczach tak potężnej organizacji, jaką jest ZCM. Na pewno nie ominie Cię za to awans i zaszczyty. Przyznasz chyba, że bez tego nie zdążycie z dostawami na czas.’
PZ: ‘No... niby nie.’
M: <nie pozwalając mu dokończyć> ‘No właśnie. Każ swoim ludziom rozładować materiały. Kwestię ceny uzgodnimy w późniejszym terminie z kierownictwem Twojego przedsiębiorstwa’

Nie znający się na nawet najbardziej oczywistych zasadach handlu robotnik bez większych problemów dał się omotać płynnej mowie eleganckiego mężczyzny. Po chwili już materiały konstrukcyjne zostały wyładowane z pokładu Cobry. Mężczyzna uśmiechnął się, spojrzał na złoty zegarek, poprawił krawat i odleciał z powierzchni planety. Oczywiście jego celem absolutnie nie było pomóc w konstrukcji siedziby ZCM. Nie zamierzał też wykonywać żadnego przekrętu finansowego. Dzięki przechwyconym wcześniej transportom mężczyzna doskonale wiedział o przeznaczeniu materiałów konstrukcyjnych, pobieranych z tej bazy zaopatrzeniowej. W panelach, mocowaniach i innych półproduktach ukryte były zaawansowane technologicznie urządzenia, których użycie w odpowiedniej chwili miału mu w przyszłości przynieść o wiele większe korzyści. Oczywiście transport nie był napchany elektroniką tak, że aż pękał w szwach. O nie, to by było zbyt proste do wykrycia. Naprawdę drobny promil tych zasobów był trefny. Każdy wie jednak, iż najłatwiej ukryć drzewo w lesie i kiedy pracujące w mrówczym tempie i z mrówczym pracy oddaniem RB ZCMu rozładowały kolejną OKĘ podesłane przez nieznajomego materiały stały się praktycznie nie do odróżnienia od pozostałych.


PS. Gola_s: keep up the good work

PS2. Everybody: Post z kategorii ‘open’. Feel free to do anything you want with the plot presented here.


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed Jan 14, 2004 2:46 pm 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Jan 16, 2004 8:55 am 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin
Kilka godzin po zakończeniu budowy i wyposażania platform... Platforma ZCM # 2...

Gola_s przeglądał raporty o dostawach...
Gola_s: RB 65! Chodź tu!
RB 65: Tak jest! - podbiegł natychmiast i zasalutował, jak wojsko to wojsko :)
G: Spójż no tu... - Gola_s wskazał palcem na jeden z medlunków stacj przeładunkowaej...
RB 65: Tu jest błąd! W stacj było za mało części, nie zostały przewiezione na nią, bo termain naglił, to są..
G: Części zapasowe... najmniej potrzebne... narazie.. SPRAWDZIĆ JE!
RB 65: Tak jest! Są w osobnym magazynie tej platformy, nie było miejsca w głównym.
G: No bo niby jak mogło być, jak nie przewidziano tego ładunku, jakom pełengo!
RB 65: Już wydałem drogą radiową rozkazy dot. zbadania materiałów i części zapasowych z tego transportu, jeśli nie są nasze, skanerami odkryjemy to od zaraz!
G: Dobrze, szkoda, że nie zrobiliśmy tego przy każdym rozładuknu, choć z drugiej strony, zabrało by to nam sporo czasu..
RB 65: Sir! mat. bud. są w porządku, ale części zamienne są podróbkami naszych!
G: CO?! Kto był wtedy na platormie przeładunkowej oprócz naszych RB?!
RB 65: Sir! Wg. meldunku nie było nikogo, ale ilość dosteczonego z platformy ZCM # 1 mat. i częśći zapasowych nie zgadza się z tymi z platformy przedładunkowej, jest ich za dużo!
G: W takim razie zaopatrzeniowcy musieli skombinować towar! TYLKO SKĄD DO JASNEJ ANIELKI!?!?!?
RB 65: Nie wiem SIR! Co mamy zrobic z częściami i mat. bud. z tego transportu?
G: Zniszczyć ładunek z całego transportu i przeszukać OK'ę która przywiozła ładunek!
RB 65: Skanowanie zrobiono odrazu po skończeniu prac, wszystkie transportowce są czyste jak łza.
G: Dobrze, zniszczie w takim razie tylko ładunek z tej OK'i...
RB 65: TAK JEST SIR!

Gola_s trzymał nerwy na postronku, ale niedużo brakowało, by mu puściły...
Oddział RB wrzucił mat. bud. i części zapasowe, z podejżanego transportu do niszczarki, gdzie został zanihilowany.
Nie pozostała żadna nawet śrubka po ładunku, wszystko zostało zniszczone. Gola_s supokoił się trochę, usiadł na ławce przed wejściem do koszar RB...
RB 65: SIR! Rozkazy wykonano... Mamy wiadomość z platformy ZCM# 4, sondy i działa laserowe ukończone, dotrą tu w pół godziny, na platforme 3, zostanie wysłana druga OKA...
G: Dobrze. Jak tylko dolecą, włączyć systemy i sprawdzić działanie na dronach-makietach.
RB 65: Czy wieże laserowe ustawić tak jak na planie pierwotnym?
G: Tak. Nie zmienię ustawień, te zapewniają maksymalną siłe ognia i pokrycie przestrzeni i części platform...
RB 65: Tak jest.
G: Aha... jeszcze jedno, na Poligon Caibre, dowieźcie jeszcze 50 sztuk makiet czołgów i BWP... różnyc rodzajów. Zbudujcie też 20 myśliwców Rajtar i 30 Huzar'ów... Rozpocznijcie także prod. zaopatrzenia do myśliwców plus standardowe wyposażenie do RB bojowych i dla dwóch grup specjalnych.
RB 65: Myśliwce w standardowym wyposażeniu?
G: Tak. Razem z makietami na poligon wyślijcie sprzęt medyczny do MASH'u i mat. do bud. stacji łączności dalekiego zasięgu plus dwie satelity na obrite. Zostanie nam jeszcze 6, dwie na każdą platformę i wokoło planety.
RB: Zrozumiano. Zaraz wydam stosowne rozkazy.
Gola_s: Odmaszerować... RB 65... Dobrze się spisujesz żołnierzu, oby tak dalej!
RB 65 zasalutował: Dziękuje. SIR!
G: No idź już, niech chłopaki się pośpieszą...

RB 65 odmaszerował do koszar, po chwili wbiegło z niech kilkadzesiąt RB pędząc do stanowisk produkcyjnych, miały zbudować 50 myśliwców. Rajtar'y, były średnimi myśliwcami szturmowymi, a Huzar'y średnimi myśliwcami wielozadaniowymi.

Gola_s wsiadł do KB uruchomił go. Wzbił się w przestrzeń przelatując przez pole siłowe, które tylko zakrzywił się lekko.
Poleciał na platformę ZCM # 1, gdy doleciał poszedł do karczmy, gdzie było troche ludzi przy stołach.
Cherry: Gola_s! I jak poszło?
Gola_s: Były małe problemy z jednym z ładunków, towar był lipny, nie nasz, ktoś go podrzucił na stacje przeładunkową...
Blood Berry: Towar był trefny? *hik*
G: A no tak. Zniszczyliśmy całą dostawę. Trochę mat. bud. do platformy i częśći zapasowe. Na szczęście nie trzeba było już mat. bud. a części zapasowe... wątpie by przydały się tak od razu... - w tym momencie Lime rzuciła się na szyje siedzącego przy barze Gola_s, zawiesiła się na jego szyi...
Lime: Gola_s! I jak poszło?
Cherry: uspokuj się Lime, wszystko Ci powiemy. Daj spokuj Gola_s'owi... Pewnie jesteś zmęczony.
Gola_s: Kilka godzin nieustannej pracy. Nic nadzwyczajnego. W kuźni, jeszcze jak był\liśmy w zamku ZC, pracowałem tyle samo młotem ile teraz w pomagałem RB w swoim KB... Ech... stare dobre ZC... Ciekawe co u mistrz Seymour'a? Magosa...
Naga wychyliła się zza baru, trzymając w ręku pustą butelczynę sake...
Naga: *hik* Blood Berry, polej jeszcze... *hik*
Blood Berry: Cherry. Masz jeszcze te sake?
Cherry: CO?! Już 8! butelek najlepszej sake! Ile można?!
Lime: Tyle co twojego ryżu! Chcę dokładkę!!!
Gola_s znał to już zadobrze, czmychnął do swej komanty w zamku, słyszał jeszcze tylko krzyki CHerry, Lime, Blood berry i Nagi: POLEJ JESZCZE! - CHCĘ DOKŁADKĘ! - POLEJ! - MASZ JESZCZE? - Jeszcze jedną porcję poproszę!
Gola_s uśmiechając się do swoich myśli zgasił światło i położył się spać, była już 1 rano, a on mial wstać przed 6... Normalka...
...

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Jan 16, 2004 5:12 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sat Nov 15, 2003 4:56 pm
Posts: 1141
Tak oto szczęśliwy zbieg okoliczności uratował bazę ZCM przed totalną infiltracją. A może była to intuicja mistrza - organizacji Golas_a... Nie było to w tej chwili istotne. Pomimo, że plan podmienienia ładunku nie zakończył się stu procentowym sukcesem, przywódca ZCMu przeoczył jedną rzecz. Cały transport został zniszczony, OKA została dokładnie przeszukana, ale nie został wzięty pod uwagę magazyn, w którym przez kilka krytycznych godzin przebywał ładunek. I pomimo tego, iż większość aparatury szpiegowskiej została zniszczona, w międzyczasie trzy biochemiczne cybernetyczne mózgi wyszły z stanu ukrycie/oczekiwanie, rozprostowały pająkowate odnóża i niepostrzeżenie ukryły się w magazynie. Oprócz trzech mózgów i innej aparatury szpiegowskiej w transporcie były ukryte setki mobilnych urządzeń, wielkości paznokcia każde. Kilka pojemników nie zostało jednak aktywowanych na czas i uległo zniszczeniu wraz z całym transportem. Jedna jednak kolonia została przebudzona na czas i mikromaszyny ruszyły w ślad za mózgami. Gdy minęła druga w nocy ukrywająca się do tej pory żywa aparatura wyruszyła by osiągnąć cel swoich twórców. Biomechaniczne końcówki bezlitośnie podłączały się do przewodów łączących aparaturę nadzorującą platformę. Zintegrowane pętle równoległe praktycznie uniemożliwiały programowe wykrycie mikromaszyn z zewnątrz, a niewielkie rozmiary i ‘algorytmy odnajdywania kryjówek o najniższym prawdopodobieństwie odkrycia z uwzględnieniem cech personalnych Gola_sa’ uniemożliwiały fizyczne odnalezienie sprzętu. W najgęstszych, najbardziej niedostępnych i kluczowych plątaninach kabli ukryły się oczywiście mózgi. Obraz z kamer ochrony platformy był przetwarzany w błyskawicznym tempie, podobnie z resztą jak sygnał z innych sensorów, które niezbędne były by zapewnić wewnętrzne bezpieczeństwo platformy. Dodatkowo pod nasłuchem znalazły się wszelkie urządzenia komunikacyjne w obrębie platformy. Nie trzeba chyba dodawać, iż posiadanie uszu i oczu na całej platformie jeszcze bardziej zmniejszyło i tak już śmiesznie małe szanse odkrycia.

Pomimo podpięcia się do większości łącz komunikacyjnych nie było mowy o żadnej ingerencji w systemie. Jakiekolwiek zmienianie danych znajdywało się nie tylko poza zakresem obowiązków maszynerii, ale w przypadku ‘mrówek’ także poza zakresem możliwości technicznych. Poza tym jakiekolwiek zmiany mogły by wzbudzić podejrzenia u niczego nie spodziewających się członków ZCMu.


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Jan 16, 2004 5:41 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sun Oct 26, 2003 1:27 am
Posts: 2039
Location: neverwhere
<W nocy na platformie wyladowal Cai..W swoim jedynym, niepowtarzalnym stylu>

Cai: $"§%%%"", wzmocnic ciag pionowy.. E tam, do roboty....

< I zabral sie do roboty. Jego smok wygladal jak juczny osiol, tak byl przycisniety roznego rodzajami tobolami, pretami, nawet kontenerami towarowymi.

Fechtmistrz pracowal do rana. o dziwo, nie zbudzil nikogo. A RB halas nie przeszkadzal.

I tak nad ranem na platforma wzbogacila sie zestaw silnikow plazmowych, made in Myyrt >

_________________
A little overkill won't hurt anyone
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Jan 19, 2004 3:00 pm 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin
Gola_s zobaczył Cai ze swym smokiem, chcaił polaczyc sie z nim przez komunikator, ale cos zaklocalo przekaz...
G: Qurwa! Co to ma byc?
CAI: Witaj mistruz, co sie dzieje?
G: Cos zakluca przekaz, poczekaj chwile...
G wssiadł do KB i polaczyl sie z innymi platformami, system lacznosci KB, dzialal, to znaczy ze siec wewnetrzna platformy ZM # 2 musiala byc infiltrowana...
G: OZESZ TY!!! - wykrzyczal pod nieznanym adresem sprawcy...
C: CO JEST?
G: Kaz wylaczyc cala siec wewnetrzna bazy...
C: A co z zewnetrznymi polaczeniami?
G: Jakimi polaczenami, nie zamontowan jeszcze przekaznikow dalekosieznych i komunikatorow... Wszystkie platformy sa od siebie odciete an cztery spusty!
C: Wiec o co chodzi?
G: Trzeba przeszukac wszystko, poczynajac od kazdego metra kabla po wszystkie kompy, terminale i co sie tylko da, nawet RB mi posprawdzac, zazadzic kwarantene dla wszytkich oprocz nas... moj KB jest zabezpieczony i nie polaczony z siecia...
C: Spoko... RB 65!
RB podbiegl z koszar]
RB: Na rozkaz!
G: Totalna kwaratanna, wylaczyc zbedne systemny i zaczac przeszukiwanie!
RB zasalutował i pobiegł wydawac rozkazy podwladnym
G: No to zobaczymy panie zartownis... zobaczymy kto wygra te bezkrwawa bitwe, moje cierpliwosc i upór czy twoje tanie sztuczki...

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed Jan 21, 2004 9:42 am 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin
Po zarządzeniu kwarantanny, cała platforma ZCM # 2, została odcięta od śwaita zewnętrznego. na całe szczęście, nie zaczęto nawet budowy nadajników dalekosiężnych lub innych urządzeń komunikacyjno-przesyłowych, jeśli urządzenia (możliwość osobników wyłącznie biologicznych, nawet pierwotniaków wykluczono już po sprwadzeniu bazy czujnikami w KB Gola_s'a) zdołały się już podłączyć (co było już niemal oczywiste, z powodu zakłóceń, normalnej niekodowanej lini) mogłyby co najwyżej zobaczyć miły dla oka (sensorów) komunikat: *autodstrukcja terminalu/komputera* + uaktywnienie alaramu V stopnia. Gola_s był naprawdę uczulony na poziomie zabezpieczeń, których nie powstydziłaby się nawet Agenda (bo wiadomo, że oni mają najnowocześniejsze zabawki, mistrz ZCM'u nawet chciał kupić kilka, ale jako, że był jeszcze w ZC, Seymour nie pozwolił), w razie ataku od wewnątrz (od zewnątrz się nie dało ze wzg. na brak jakichkolwiek połączeń platformy z światem zewnętrznym lub innymi platformami) terminale w infiltrowanym sektorze i wszystkich sąsiednich zostały automatycznie blokowane i odłączane z sieci wewn. W tym przypadku zabezpieczenia te także zostały włączone, jednak Gola_s kazał wyłączyć wszystkie.

Cai: Mistrzu, RB skończyły przeczesywanie wszystkich sektorów, pozamykano wszelkie kanały itd. Zakończono sprawdzanie wszystkich lini przesyłowych, połączeń, nawet kable sprawdzono!
Gola_s: Dobrze, a terminale?
Cai: Systemy i terminale w pierwszej kolejnośći SIR. 6 z nich zostało zainfekowanych, zostały odcięte blokadami wirtualnymi i fizycznymi, manualnie znaczy się. Podejżewamy, że urządzenia infiltracyjne to bio-tech. mózgi... z systemem poruszania się, prawdopodobnie odnóża...
Gola_s: A to ci dopiero... ktoś musiał naprawdę postarać się by nam popusć szyki...
Cai: Zainfekowane i zinfiltrowane terminale oraz linie zostały odcięte manulanie, reszta systemów i terminali została uruchomiona, zostały także uruchomione zabezpieczenia V stopnia (dla wyjaśnenia, przy próbie przesłania jakichkolwiek informacji z innych terminali, zatakowany term. zostaje odcięty i zniszczony)
G: Doskonale... Zebrać grupę szturmową, idziemy pozbyć się robactwa...
Po chwili RB 65, który stał narazie an baczność przy dowódcy, wydał rozkazy. Wszystkie RB należące do I Grupy Szturmowo-Technicznej pobrały konieczne uzbrojenie (karabinki pulsacyjne i EMP Rfile, kilka granatów tegoż rodzaju, dla nich samych trafienie granatem wiązało się z chwilowym zawieszeniem systemu, i późniejszą reakywacją systemu). Reszta RB wyposażona w standardową broń wartowniczą, po chwili rozbiegła się na swoje pozycje wartownicze i obronne.
G: Dobrze, Cai, idziesz zemną, RB 65, zostajesz tutaj. Zajmiemy się tym cholerstwem.
RB 65: TAK JEST!
G: Oddział, idziemy przetrzebić to cholerne robactwo, co się zaprzęgło w naszej nowej platformie, w waszym nowym domu!
Oddział zawył: Aaaaaaaaaaa!
Wszyscy ruszyli biegiem do sekcji gdzie doszło do procesu infiltracji sieci wewnętrznej. Drzwsi zostały zamknięte od środka, te małe szkraby broniły się, miały kontrolę, nad sekcję korytarz w którym stały terminale, zinfekowano 6, lecz pierwsze odczyty z terminali mówiły wyraźnie po sprawdzeniu, zaatakowano tylko trzy terminale, do 3 pozostałych dobrano się później. Reszta została w porę odcięta (BTW: i niech nikt mi nie pisze, że jakimś cudem nie z tego wszechświata, ni z innego jakiś maleńki choćby nano szkrab czy informacja przedostała się przez blokady, bo to niemożliwe, czepianie się na siłe itd. ludzie... dajcie żyć!!! - dop. Gola_s, ten txt pisze ja, ale to tak na marginesie)
G: Możliwy opór?
Cai: W tej sekcji brak laserów. Droga czysta, chyba, że *robactwo* ma własną broń, ale to ze wzg. na rozmiary niemożliwe, nie wyłuskały je systemy obronne i pola siłowo-obronne, także są bezbronne.
G: Dobrze, wy we dwóch - zwrócił się do RB w pancerzach bojowych z granatami EMP - wrzucacie granaty przez przejśćie, reszta ma mieć włączone wizjery termo, elektro i radio optyczne, podzielić się!
RB przeszły w dane tryby natychmiast po wydaniu rozkazu. Wszyscy byli gotowi do ataku na sektor.
G: Dobra chłopaki, zaczynamy.
Dwójka RB z granatami EMP wrzuciła je do środka, przez uchyloną śluzę, wybych był dobrze słyszalny...
G: Teraz! Zabić to tałajstwo! Co do sztuki! Zabezpieczyć wszystko, nic nie może stą wyjść!
Połowa RB wpadła do sektora z bronią gotową do strzału, naboje kownecjonalene i EMP miał każdy.
Jeden z RB wystrzelił do terminalu, zniszczył go kompletnie, ale zza niego wysunął się jeden z móźgów, nie miał trzech odnóży, był bezbronny, trzy RB rozstrzelały te małe i sprytne urządzenie.
G: Pozbieraj części! Trzeba je doszczętnie zniszczyć! Do badania i tak się już nie nadadzą...
Jeden z RB strzelił kilka razy - niecelnie - mały móżdżek wypadł przez otwartą śluzą... wprost na lufy pozostawionej za wejściem grupy RB, Ci nie patyczkowali się z infiltratorem, serie z pięciu karabinków pulsowych i jednego EMP Rifle'a, rozrzuciły 'ciało' urządzenia na malutkie kawałki...
RB: Cel unieszkodliwiony! - krzyknął do wnętrza sektora, uspokajając dowódcę...
G: Szukać ostatniego...
Nagle na Cai'a spadł jeden móżdżek, chciał wejść do ust... RB nie mogły strzelać, podziurawiłyby twarz Caibre.
W ułamku sekundy Gola_s odciął kataną mózg od części mobilnej, teraz Cai wyjął z ust resztkę urządzenia infiltrującego...
Mały móżdżek drgał jeszcze chwilę na płycie sektora...
Gola_s wypalił w niego z karabinku pulsacujnego, z mózgu nie zosatłą nawet mokra plama, jedynie lekko zczerniała posadzka, świadczyła otym, że coś tu było, ale się spaliło...
Grupa szturmowo-techniczna wyszła z sektora, RB 65 czekał już za drzwiami z oddziałem techników.
G: Posprzątajcie ten bajzel, oczyścić terminale, zniszczone zreperować...
RB 65: Zrozumiałem...
Cai: trzeba nam się bardziej zabezpieczyć?
G: Koniecznie... choć z drugiej strony... systemy zabezpieczające nie były w pełni sprawne, technologia ta była nietestowana, ba! wymyślili ją nasi technicy!
Cai z podziwem: No no... jak na pierwszy raz to całkiem nieźle...
G: Lecz za słabo... RB 65! Po oczyszczeniu i reinstalacji systemów, macie jeszcze raz przeszukać każdy milimetr tej platformy każdą możliwą metodą, jeśli coś będzie nie tak, macie natychmiast niszczyć i wymieniac na nowe... Rozkazy nie podlegają dyskusji... Cai...
Cai: Tak mistrzu?
G: Skąd wzięły się te infiltratory?
Cai: Z odzyskanego zapisu kamer ochrony, przed atakiem na terminale, przeszły drogą z magazynu.
G: Oż kurwa!!! No jasne, to ten sam jegomość, który podesłał ładunek, sprawdziliśmy wszystko prócz magazynu. OK'i czyste, mat. bud. i części zapasowe z transportu zniszczone... A magazyn jak stał tak stoi... RB 65! Przeszukać całą platformę 2 razy, nie 3! Dwa razy normalnie, a za trzecim, przeszukiwać całą NARAZ!
RB 65: To zajmie jakąś godzine, może półtorej...
G: Nie liczy się czas... Ja jeszcze dziś lecę na Myyrt, do Akademii Lotniczej, zgłosiło się tam już około 120 pilotów, trzeba ich zakwaterować i zacząć szkolenie, Cai, chciałeś szkolić pilotów?
Cai: Z miłą chęcią mistrzu.
G: Więc dobrze... Postanowione... Będziesz głownym instruktorem, pomogą Ci zaprogramowane RB...

...

Gola_s razem z Caibre udali się do kantyny, gdzie rozprawiali o zabezpieczeniach platformy i przyszłośći ZCM'u...
Cai: Mistrzu, czy do esksdry na Myyrt dołączą nowe myśliwce?
G: Oczywiście, na ZCM # 3 budują kolejne partie Huzar'ów i Rajtar'ów, dodatkowo wojskowe statki desantowe i maszyny budowlane dla wojsk inżynieryjnych...
Cai: Szybko nam idzie...
G: A i owszem... Gdyby nie ten incydent...
RB 65: Mistrzu! Zakończyliśmy sprawdzanie platformy! Wszystko OK! Instalację nowych zabezpieczeń zakończymi za kilka godzin.
G: Dobrze, po zakończeniu instalacji, dodatkowe testy bezpieczeństwa, kompatybilnośći i przeszukiwanie platformy...
RB 65: Nie za bardzo przesadzamy z bezpieczeństwem, wszak ten incydent miał miejsce, z winy nie działających na 100% systemów...
G: Wiem... ale nie możemy mieć żądnych niedopatrzeń. Acha, jeszcze jedno. Jak skończycie, zajmijcie się budową wyposażenia dla wojsk i produkcją sprzętu dla wojsk zmechanizowanych. Czołgi, terenowe wozy piechoty i APC. Odmaszerować! - RB65 zasalutował, razem z nim dwa inne RB, strzegąca wejścia do kantyny, oddalili się razem ze swym przełożonym.

G: Cai...
Cai: Tak? Słucham?
G: Powiem Ci szczerze, jesteś moim najlepszym człowiekiem w ZCM.ie, Pico i kompot uganiają się za jakimiś elfkami, Boski Miszcz prowadzi karczmę, a Magos'a nie widziałem od dłuższego czasu, ciekawy jestem czy Seymour ich widział?
Cai: Poradzą sobie... w końcu szkolił was Seymour...
G: Taaa... mój były mistrz... Ale teraz sam muszę dzwigąć na barkach ciężar dowodzenia własną organizjacją...
Cai: A moim zdaniem, radzisz sobie naprawdę dobrze, dobre zorganizowanie, szybka rozbudowa...
G: Tak wiem, ale trzeba mi zaufanych ludzi, takich jak... Ty... CAIBRE POWSTAŃ!
Caibre wstał na baczność, niewiedząc co chciał od niego Gola_s...
G: Caibre... fechtmistrzu i szermierzu natchniony. Ja Gola_s założyciel ZCM'u, mianuje Cię niniejszym... Generałem Sił Zbrojnych Zakonu Cienistego Młota. Na planecie Myyrt, będziesz dowodził eskadrą myśliwców, Akademią Lotniczą i pozostałym, obecnym Garnizonem na tej planecie... Resztę wezmę narazie na swoje barki...
***
Caibre nie wiedział co powiedzieć, został pierwszym Generałem ZCM'u, nie był nawet szeregowym, bo nie obowiązywała go chierarchia wojskowa, a teraz... Gola_s czekał na reakcje swego nowego generała...

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed Jan 21, 2004 11:30 am 
Offline
User avatar

Joined: Sun Oct 26, 2003 1:27 am
Posts: 2039
Location: neverwhere
Cai: Mistrzu. Natychmiast zabieram sie za przydzielone mi zadania. Eskadra bedzie gotowa w ciagu miesiaca! [Jesli to przezyja...]

_________________
A little overkill won't hurt anyone
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Thu Jan 22, 2004 5:59 pm 
Offline
User avatar

Joined: Tue Sep 09, 2003 7:06 pm
Posts: 337
Location: White Purgatory
Tymczasem na planecie Akademii Jedi, miejscu stwarzajacym warunki dla rozwoju niezwykle bogatej szaty roslinnej, malowniczego krajobrazu oraz ciekawej rzezby terenu dalo sie zauwazyc niewielkie zawirowania powietrza, ktore poczelo narastac tworzac gesta smuge dymu. Po chwili z obloku wylonil sie but a za nim cala sylwetka mezczyzny maszerujacego pewnym krokiem w niewiadoma strone. Gwiazdy blyszczaly jak zawsze. Ksiezyc byl w pelni. Swiecil wysoko nad horyzontem, oswietlajac odzianego w szary prochowiec oraz dosc duzy plecak Seymoura. Po kilku krokach zatrzymal sie na chwile spogladajac w jego strone.

- Czerwony. Uwaza sie, ze czerwony Ksiezyc zapowiada nieszczescie. Nie wierze w tego rodzaju bzdury

Odparl jakby chcial przekonac samego siebie, ze tak jest naprawde. Po chwili uznal, ze taki argument mu jednak nie wystarczal.

- No dalej. Czas nagli

Przyspieszyl kroku wychodzac na otwarta polane. Spojrzal raz jeszcze w gore tym razem dostrzegajac palace sie silniki i ogromna platforme zawieszona w powietrzu. Mimo, ze byl srodek nocy reflektory oswietlajace obiekt oraz obszar dookola niego powodowaly, ze wszedzie panowal polmrok.

- Gola_s. Jak dlugo zesmy sie nie widzieli. Od naszego ostatniego spotkania wiele sie tutaj zmienilo. - Przymruzyl oczy probujac dostrzec w powietrzu cos wiecej niz stado szybko poruszajacych sie kropek. Nadaremnie. - No nic

Rzucil plecak na ziemie, uklakl i zaczal szukac potrzebnego mu sprzetu. Pomiedzy stosem na pierwszy rzut oka nie potrzebnych rzeczy wygrzebal sredniej wielkosci dzialko. Zarzucil sobie je na ramie poczym wymierzyl w gore i odpalil. Z lufy wylecial niebieski, podluzny obiekt z antenka, ktory poszybowal z zawrotna predkoscia ku gorze. Odczekal pol minuty poczym schowal dzialko do plecaka, z kieszeni prochowca wyciagnal maly nadajnik na ktorym byla konsoleta z przyciskami i wystukal sekwencje

- Beam me up, Scotty

Postac Seymoura przez chwile zafalowala poczym zniknela pozostawiajac jeszcze zarysy postaci stojacej na polanie

_________________

http://iojacket.hp.infoseek.co.jp/IOSYS ... kitoro.swf
Ehhh? Maji easy modo?


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 25, 2004 12:11 am 
Offline
User avatar

Joined: Sat Nov 15, 2003 4:56 pm
Posts: 1141


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Jan 25, 2004 12:41 am 
Offline
User avatar

Joined: Sun Oct 26, 2003 1:27 am
Posts: 2039
Location: neverwhere
<Zbierajac sie do odlotu na Nowa Myyrt, fechtmistrz podpial cos ukradkiem do terminala na jednym z ladowisk platformy.
Chwile po jego odlocie ekran terminala ozyl, pokrywajac sie dziwnymi znakami. byl to starozytny alfabet, pochodzacy z czasow pierszej ojczyzny fechtmistrza.


Po dwudziestu minutach od opuszczenia platformy przez nowego Generała Sił Zbrojnych Zakonu Cienistego Młota, program zaladowana do pamieci komputera glownego platformy spelnil swoja role.
Przetlumaczyl wszystkie bazy danych na alfabet znany tylko jednej osobie w Multiwersum.
>

_________________
A little overkill won't hurt anyone
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Jan 26, 2004 2:56 am 
Offline
User avatar

Joined: Tue Sep 09, 2003 7:06 pm
Posts: 337
Location: White Purgatory

_________________

http://iojacket.hp.infoseek.co.jp/IOSYS ... kitoro.swf
Ehhh? Maji easy modo?


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Jan 26, 2004 9:42 am 
Offline
User avatar

Joined: Tue Sep 09, 2003 7:06 pm
Posts: 337
Location: White Purgatory

_________________

http://iojacket.hp.infoseek.co.jp/IOSYS ... kitoro.swf
Ehhh? Maji easy modo?


Top
 Profile  
 
Display posts from previous:  Sort by  
Post new topic Reply to topic  [ 82 posts ]  Go to page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

All times are UTC + 1 hour


Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests


You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot post attachments in this forum

Search for:
Jump to:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group