Multiworld

Ale kielicha mógłbyś postawić ^_^

Dis mial miejsce slub Arii. Pijacy, wychylic za zdrowie pary. i udana noc poslubna, jako i caly miesiac miodowy.

-Na jutro zapowiedziany jest kolejny slub...bogowie miejcie nas w swojej opiece....Na WB ponownie wkroczyl chaos....

Kompot po otrzymaniu zamuwienia na wodę wysłał urocza kelnereczke do studni, ale woda wyschła. Z niemożności zrealizowania zamuwienia podaje dwa kufelki Nicole
po jakims czasie daje klucze Maczerowi od pokoju na piętrze.

<szykuje sie wesele > pomyslał Kompot

nic się nie martw
mam tu na zapleczu mału sklepik z różnego rodzaju różnościami.
po czym Kompot udał sięz Piciem na zaplecze.

kll;a k;ljafd jopjfopas

po dłuższej chwili Pico wybiegł na zewnątrz z zapakowaną paczką, a właściciel knajpki uśmiechnął się podstępnie.

Obok Pierwszego Kapłana Psiej Ligii pojawił się nagle Mazoku z filiżanką herbaty w ręce.
- Macz, przecież od dawna wiadomo, że księża i kapłani wszelacy piją najwięcej ^^ A co do ślubu... a właściwie ślubów, bo były aż trzy ^^" - to szczęsliwie pobrali się (netowo) następujący wszechbibliści: Aria i Xeniph oraz Alira i Eri-chan. Nieco mniej szczęśliwie Raflik i Inai, gdyż Rafl był podczas ślubu nieprzytomny, a potem twierdził że nic nie pamiętał i chciał rozwodu, który ostatecznie dostał... Życzmy im wszystkim powodzenia na nowej drodze życia!
- Er... Ja cię znam? ^^" - przerwał mu monolog Maczer.

kolejny dzień minął jak to kolejny z kolei.
Tradycyjnie już o 9 rano piękna listonoszka pszynosi nagrodę od Wytrzeźwiałki SA za dostarczenie rekordowej liczby pacjentów dla Kompota.

Te rekordy to dopiero początek rekordów, przyprowadziłem znajomych elfów i krasnoludów z pobliskiego królestwa, nie wspominać o kowalach to nie będzie wojny... (=P)

<Przy jednym ze stolikow siada sobie fechtmistrz. na pytanie: Co podac, odpowiada: Wszystko >D

Po chwili dostaje pierwsza butelke.....minelo troche czasu. Wokol Caibre'a orosla mala barykada z kolorowego szkla. Sam pijajcy natomiast nie przejawial zadnych objawow zatrucia alkoholowego>

- Jak ty to robisz?

Caibre: - Mam zdrowa przemiane materii.

- ale ty podobno nie pijesz?!?

Caibre: - Ale lis owszem.

- ??

Caibre: To troche skomplikowane. Na trzezwo nie da sie tego wyjasnic >)