[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4246: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4248: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4249: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4250: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
Multiworld • View topic - Naiwos - Świat Imperium

Multiworld

Nothing is impossible in the Multiworld
It is currently Wed May 15, 2024 6:08 am

All times are UTC + 1 hour




Post new topic Reply to topic  [ 11 posts ] 
Author Message
 Post subject: Naiwos - Świat Imperium
PostPosted: Fri Feb 17, 2006 1:13 pm 
Offline
Demokratyczny Moderator
User avatar

Joined: Tue Sep 09, 2003 5:02 pm
Posts: 1736
Location: Somewhere in the world
Na Naiwos nigdy nie było jasnych dni. Planeta leżała zbyt daleko od macierzystej gwiazdy. Mroźny mały świat o rozrzedzonej atmosferze nie stanowiłby niczego szczególnego gdyby nie bliskie położenie bogatego w rzadkie surowce pasa asteroid. To ten czynnik zadecydował o lokalizacji jednego z największych ośrodków przemysłowych Imperium. Liczono również, że sztucznie zapoczątkowany masową industrializacją efekt ciepliarniany ogrzeje planetę i uwolni dwutlenek węgla uwieziony w regolicie. Na powierzchni znajdowały się liczne szlaki trasportowe pomiędzy olbrzymimi aglomeracjami przemysłowymi. Dzielnice mieszkalne z powodu zbyt wysokiego poziomu promieniowania kosmicznego musiały znajdować się pod ziemią. Tak więc Naiwos nie należało do uczeszczanych szlaków turystycznych. Olbrzymie zadymione i zautomatyzowane aglomeracje przemysłowe lub wielkie otwarte przestrzenie na których nie szło spotkać nawet jednej żywej duszy na przestrzeni wielu setek kilometrów. Idealna przestrzeń do testów nowo-wyprodukowanej broni.

Synthia biegła poprzez wąwóz. Na pewno u góry znajdowała się zasadzka. Tysiące podręczników taktycznych wtłoczonych jej tuż po narodzinach do głowy biło na alarm. Zatrzymała się i popatrzała do góry. Mignęła sylwetka snajpera. Synthia wycofała się w podprzestrzeń unikając wiązki lasera. Pojawiła się tuż za botem-snajperem. Wystarczył jeden cios z energetycznych ostrzy....

Wszystko to na monitorach w cieplutkich pomieszczeniach kilkaset metrów pod ziemią obserwowali technicy Imperium i kilkoro kontrolerów przysłanych przez Agendę.

- Jednostka Synthia zaliczyła test programów taktycznych. - Zameldował melodyjny głos komputera nadzorującego program testów taktycznych.

- Doskonale, doskonale, kolejne 10 jednostek można posłać już na Myyrt w celu przydziału pilotów. - Ucieszył się szef projektu i spod oka popatrzał na swojego odpowiednika stopniem przysłanego przez Agendę. Amir czuł się trochę nieswojo w obecności takich nadzorców, jednakże bez pomocy tej tajemniczej organizacji badania nad AI i naturą podprzestrzeni nie poszłoby tak dalece do przodu w ciagu zaledwie dwóch tygodni. W zasadzie dostarczono im gotowe plany i teorie wyjaśniające im wszystko co było potrzebne ale nic więcej ponad to. Wszystko było perfekcyjne. Fabryki pod-wykonawców, linie produkcyjne, metody treningowe AI, bazy wiedzy taktycznej. Wszystko do siebie pasowało, każdy trybik miał swój cel.

Taalek, dowódca misji Agendy w Imperium wyjął palmtopa i podyktował coś swojemu osobistemu AI.
- Nadal spóźniacie się z terminarzem. W ramach tego tygodnia gotowych miałobyć 15 jednostek. -

Amir zmrużył oczy.
- Odwiedziny senatorów kontrolujących postępy wymagały obecności mojej, mojego zespołu, jak i dwóch jednostek w celach prezentacji ich możliwości. To ucięło nam dwa dni z terminarza. -

- Ach, biurokracja... - Taalek podyktował swojemu AI poprawki do planu produkcyjnego.

Szef projektu westchnął - Padły kłopotliwe pytania... -

Taalek uniósł brew z ciekawości.
- Tak? Jakie pytania? - Czyżby w Imperium istniała opozycja wobec projektu. W każdym bądź razie wywiad nie donosił o żadnych ruchach za kulisami przeciwnych umowie.

- Dlaczego jednostki mogą pilotować tylko mężczyźni i czemu wszystkie jednostki to seksowne kobiety. Część gości miało polityczne obiekcje wobec takiego modelu broni. We flocie jest bardzo dużo kobiet pilotów. - Wydukał szef projektu.

Taalek uśmiechnął się pobłażliwie. - Ignoranci. Nawet nie wiedzą jak bardzo trudno jest uzyskać czynnik warunkujący poświęcenie jednostki dla pilota przy zostawieniu wolnej woli dla AI. -

- Ale, ale, taka manipulacja umysłami AI jest na granicy prawa imperialnego... -

Taalek zatrzasnął palmtopa i ten rozpłynął się w powietrzu. - Mamy opracować modele seksownych bishonenów? Czy wtedy opozycja da sobie spokój ? -

Amir machnął reką - Ja tylko ostrzegam przed komplikacjami -
Następnie powrócił do swoich obowiązków.

Pod koniec tego miesiąca Imperium będzie rozporządzać flotą 120 jednostek a pod koniec następnego miesiaca 300 jednostek. To powinno zadowolić dowództwo floty. Taalek jeszcze raz skonsultował swoje AI. Dalej nie było wieści o planach nowej broni przeznaczonej do montowania na dragoonach. Oznaczało to przesunięcie produkcji modelu B na następny miesiąc.

_________________
Nothing is impossible...


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Feb 24, 2006 4:57 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium
Biegnie korytarzem, karabin ciąży w dłoni. Mimo, że posiada broń, czuje ogarniający go coraz większy strach. Rozbebeszone, niedbale porzucone ciała jego żołnierzy migają mu na skraju pola widzenia.
- Żołnierze, zgłoście się! Do cholery! Ktokolwiek!
Krzyczy, ale radio milczy. Przyśpiesza. Przed sobą ma schody skąpane w krwi, obrzucone wnętrznościami. Biegnie dalej, ryzykując poślizgnięcie.
Schody zdają się nie mieć końca.
Stopnie, nie kończące się, ślimakowato zwinięte stopnie. A na nich ciała. Na ramionach odznaki.
Siódma Dywizja Szturmowa.
Dwunasta Dywizja Gwardyjska.
Stosiedemnasta Dywizja Węży
Czterdziesta Druga Dywizja Zmechanizowana.
Ciała, ciała... Pełno śmierci.
Karabin zdaje się ważyć tyle, co stracone życia żołnierzy. Ciąży w rękach, przygina do ziemi.
Wreszcie koniec makabrycznych schodów. Zwalnia do marszu, uspokaja oddech. Wpatruje się w czerń pustki za drzwiami. Powoli przechodzi, ściskając karabin.
Ciemność, która jest za nimi pali go jak ogień.


***

Otworzył oczy, krzywiąc się.
- Cholerny sen - mruknął. Spojrzał przed siebie, na wyświetlacza holograficzny.
Przeglądał raporty z nowo opanowanych planet, które Imperium przejęło, gdy Chaotic Alliance zostało odcięte od świata. Wcześniej były formalnie niepodległe, ale tak narawdę były własnością CA. Gdy tylko skończyła się wojna, wkroczyły wojska Imperium, niszcząc fasadę wolności i rozbudowując swoje granice. Nowe posiadłości pobudziły Imperium gospodarczo.
Wszystko szło dobrze. Teraz wystarczyło tylko nie przeszkadzać w rozwoju.
Wyłączył wyświetlacz i wstał.
- Aktualna pozycja?
- Wysoka orbita Naiwos - odpowiedział głos SI. - Podać dokładniejsze dane?
- Nie. Przekaż do rdzenia okrętu: przygotować prom planetarny.

***

Automatyczne drzwi rozsunęły się.
- Nieźle się tu urządziliście - rzuciła wchodząca postać. - Całkiem miłe miejsce.
Ammirowi opadła szczęka, ale szybko się opanował. W końcu to ważny projekt, można się było domyślać, że będzie chciał go dopilnować osobiście.
- Witamy, Imperatorze. - szef projektu pojawił się jak spod ziemi.
- Jak idą prace?
- Tak, jak napisałem w raporcie. Jesteśmy z tyłu za rozpiską. Wypuściliśmy dopiero osiemdziesiąt dwie jednostki. Dodatkowo wzmagają się protesty pewnych grup przeciw wykorzystaniu dragoonów...
Faroo niedbale wzruszył ramionami.
- To nie od nich zależy.
- Czemu zawdzięczamy odwiedziny samego Imperatora?
W drzwiach pojawił się Taalek, przyglądając się bacznie.
- Ciekawość.
- Ciekawość można zaspokoić czytając raport. Więc?
- Potrzebuję dragoona.
Wysłannik Agendy uśmiechnął się cierpko.
- Wszyscy potrzebują. Na razie wszystkie gotowe jednostki zostały wysłane, nowe przejdą testy dopiero za dwa dni.
- Poczekam. Poinformujcie mnie, gdy będą gotowe.

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Mar 05, 2006 6:39 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium
- Z czego pochodzi poczucie rozdwojenia?
- To wynik naszej słabej synchronizacji, Imperatorze. Powyżej wartości siedemdziesięciu ośmiu procent ten problem znika. Nam dużo jednak do niego brakuje. Naprawdę proponowałabym, aby najpierw przejść kompleksowy kurs przystosowawczy, jak większość pilotów.
- Nie marudź, młoda - mruknął Faroo - Mam lepszy pomysł. Masz dostęp do mojego neurozłacza?
- Oczywiście, Imperatorze.
- Doskonale. Podepnij się do niego.
- Muszę się przystosować. To zajmie chwilę... Już. Ustanawiam połączenie...

+++

- Czterdzieści dwa... Piędziesiąt jeden... Sześdziesiąt pięć... Siedemdziesiąt... - technik w ośrodku głośno odczytywał wyniki, wyświetlana na konsolecie przed nim.
- Sprytne - stwierdził Taalek, notując coś na swoim palmtopie - Wykorzystuje korzyści płynące z cyborgizacji do uzyskania większej synchronizacji. Łatwe i dające duże efekty, ale tak oczywiste, że aż łatwe do przeoczenia.
- Osiemdziesiąt procent, tempo wzrostu współczynnika synchronizacji zmalało, ale ciągle przekracza normy - zameldował technik - Przewidywalna ostateczna wartość: dziewiędziesiąt siedem koma zero dwa.
- Fascynujace - mruknął wysłannik Agendy.

+++

- Widzisz, mówiłem, że sobie z tym poradzę. Zniknęło.
- Tak, Imperatorze. Nasza synchronizacja osiągnęła dziewiędziesiąt sześć procent.
- Sprawdźmy więc twoje możliwości.
Dragoon w jednej chwili zamienił się w rozmazaną smugę, pędzącą po niebie. Zygzakował w wyimaginowanych unikach.
- Niezła zwrotność. Zupełnie nie czuć przeciążeń. Jak na razie jesteś kawałem dobrego sprzętu - w głosie Imperatora pobrzmiewała nie tajona radość. - Lećmy wyżej!
Maszyna opuściła atmosferę planety i weszła w przestrzeń kosmiczną, wyrywając za sobą chmurę gazu. Na ziemi, wśród kontrolerów ruchu międzyplanetarnego, wybuchła krótkotrwała panika, wywłana pojawieniem się nowego obiektu na radarach. Obiektu, swoją prędkoscią i manewrami, łamiącego wszelkie przepisy.
Gdy po pół godzinie Faroo wrócił na planetę, miał już pełne pojęcie o możliwościach swoich i dragoona.
Po upływie następnych trzydziestu minut, ani jego, ani dragoona, ani Shaetaana nie było w systemie gwiezdnym.

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed May 31, 2006 6:04 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Oct 03, 2003 9:40 pm
Posts: 921
Orbita Naiwos. Mała jednostka handlowa właśnie zwalniała z trzeciej kosmicznej do drugiej. Jeden z pilotów wywołuje obsługę aeroportu w stolicy planety. Automatyczna sekretarka poinformowała go, że musi chwilę odczekać, aż nadejdzie jego kolejka. Sięgnął po bidon z wodą mineralną i pociągnął parę łyków. Nagle z głośników usłyszał głos kontrolerki lotów kosmicznych.
- Tu Świstun 3, statek kupiecki należący do floty Psiej Ligi, mamy na pokładzie siedmiu członków naszej organizacji, posiadamy również towary – tu pilot zerknął przygotowaną wcześniej notkę, leżącą na grubiej książce, zatytułowanej „Kodeks prawny Imperium" – kategorii 39B, 45B i 90C. Cele przylotu na Naiwos: uzupełnienie zapasów oraz poznanie kultury waszego kraju. Nie planujemy wyprzedaży posiadanych towarów, co jednak może ulec zmianie, w danym wypadku poinformujemy o tym zamiarze administrację Imperium. Proszę o zezwolenie na lądowanie, wyznaczenie korytarza i lądowiska.
- Przyjęłam, Świstun 3 oto wasze …
Na pokładzie statku zapaliły się światła informujące o nakazie zapięcia pasów.

Wyszli na zewnątrz statku. Dowodzący Hequetai, trzech Telestai i jeden Acharios. Wszyscy ubrani w ciepłe ubrania, wysokie buty, część z plecakami.
- Uh, nieprzyjemna planeta. Nie mogliśmy wylądować na chociażby Lugano? – odezwał się ktoś.
- W cięższych klimatach łatwiej się szkoli dobrych żołnierzy - najstarszy rangą podniósł rękę, reszta Psio Ligowców stanęła w szeregu – z drugiej strony klimat też wpływa na charakter istot. Dodając do tego, że jak widać mamy tu generalnie pracowników zatrudnionych w przemyśle ciężkim i żołnierzy, wychodzi prosty wniosek, że tubylcy mogą być niezbyt mili. Co jednak nie uprawnia was do bójek czy awantur – Hequetai po kolei spojrzał każdemu z podopiecznych w oczy – postarajcie zebrać, jak najwięcej informacji o kulturze, obyczajach, historii, produktach, na jakie jest popyt i na jakie moglibyśmy ewentualnie taki stworzyć. Chcę również mieć listę miejsc, w które warto zobaczyć i nie chodzi mi tu tylko o najlepsze kluby i dyskoteki w metropolii – zerknął wymownie na jednego z mężczyzn.
Reszta osób udawała, że patrzy w niewinnie w innych kierunkach.
- Poza tym bawcie się dobrze. Chcę mieć najbliższy raport za osiem godzin i pilnujcie małego – kiwnął głową w kierunku Achariosa, który w tym momencie mógł zabijać wzrokiem, chociaż wsuniętym za ucho ołówkiem pewnie też – jakieś pytania? Nie? Sprawdźcie czy macie wszystko i zmiatać mi stąd.


Hequetai wrócił do kabiny, otworzył telekom. Nowy plik tekstowy. Nazwa: Planety Imperium - Naiwos. Autor: Dortan Grocki. Funkcja Hequtai kupców. Kapitan Świstuna 3. Założył ręce na piersi i odchylił fotel do tyłu.

_________________

Overcoming obstacles is my business. And business is good.



Avatar powstał dzięki uprzejmości tego .


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed May 31, 2006 8:32 pm 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Sep 01, 2006 5:00 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Oct 03, 2003 9:40 pm
Posts: 921
„Minęły już trzy dni odkąd przybyliśmy na Naiwos. Jak dotąd nie natknęliśmy się na żadne problemy. Nowy Acharios sprawuje się dobrze, widać znalazł wśród załogi bratnią duszę. Do pliku załączam skany szkiców wykonanych przez Małego, między innymi pałacu imperatora. Według zaleceń nie robiliśmy zdjęć punktów szczególnie chronionych, aby nie prowokować wojskowych. Din i Scyjan nie zaprzepaścili okazji na odwiedzenie miejscowych klubów. Trudno mi osądzać ich metody, ale muszę przyznać, że okazują się skuteczne. Udało im się nawiązać kontakty z tubylcami. Od nowo poznanych przez Telestai dziewczyn (Jenna> 23 lat> pracuje w fabryce broni> jest specem od robotyki, Terest> 25 lata> jej mąż jest oficerem wojsk Imperium, dokładny opis w załącznikach) dowiedzieliśmy się, że kraj jest aktualnie w stanie wojny z Elektrą. Mąż Terest walczy na pierwszej linii, co ogromnie niepokoi dziewczynę. Kolejną osoba, jaką można zaliczyć do ewentualnych źródeł informacji jest Wiktoria (lat 25> internistka> pracuje w szpitalu….

Hequetai otworzył bidon i pociągnął z niego łyka. Potarłszy czoło, wrócił do monitora. Dwoma klawiszami wybrał funkcję autokorekty.

… Nie planujemy pozostać tu dłużej. Wydałem chłopakom polecenie zebrania informacji o miejscach, które warto zobaczyć na Naiwos poza miastem. Za dzień, góra dwa udamy się na małą wycieczkę .”


Chłopiec gapił się przez chwilę na przyniesione przez kelnera danie. Po czym wrócił do szkiców. Siedzieli przy wystawionym na zewnątrz małej kawiarenki stoliku. Agata pogrzebała widelcem w jedzeniu, po czym znowu spojrzała na towarzysza. Ten młody Feniksjanin był prawie kropla w kroplę podobny do jej brata. Tylko, że nie tak pogodny jak on. Poza tym był bardzo utalentowanym rysownikiem i obserwatorem, jego oczy bez problemów potrafiły wyłapać najmniejsze szczegóły, a jego prace były odbiciami rzeczywistości. Chyba, że specjalnie coś rysował karykaturalnie, aby podkreślić dane cechy. No i największą różnicą między oboma młodzieńcami był fakt, że jeden żył a drugi nie.

Dalsze myśli zagłuszył przejazd wozów pancernych.

_________________

Overcoming obstacles is my business. And business is good.



Avatar powstał dzięki uprzejmości tego .


Last edited by Windukind on Sat Sep 30, 2006 5:57 pm, edited 2 times in total.

Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Sep 01, 2006 9:03 pm 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Sep 01, 2006 10:05 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium
Królowa kilkoma ciosami potężnych pazurów poszerzyła pęknięcie w drzwiach luku ładunkowego i wydostała się na zewnątrz. Owadzie, tak obce ludziom oczy, zlustrowały rozciągające się dookoła puste skaliste wzgórza, zaś nozdrza wciągnęły pierwszy oddech rozrzedzonego powietrza Naiwos.
Królowa spojrzała jeszcze na dalekie i małe słońce widniejące na niebie, po czym ruszyła przed siebie, aby jak najszybciej opuścić niebezpieczną okolicę wraku. Musiała znaleźć odpowiednie miejsce, tysiące jaj gotowych do złożenia tkwiło w jej ciele. Czuła ich zew, chciały posmakować świata, zacząć żyć.

++++

- I jak? - spytał się Andrew, ze znudzenia strącając kolejny kamień z krawędzi urwiska, na którym stał. Mocniej opatulił się płaszczem wojskowym, pod który wciskały się podmuchy lodowatego wichru. Cholerna planeta! Nie dość, że prawie cała była pokryta mroźną pustynią, to jeszcze powietrze było tak rozrzedzone, że po przebiegnięciu stu metrów przed oczami latały mu czarne gwiazdki!
- Właśnie opuściła wrak - poinformowała go młoda dziewczyna, stojąca na krawędzi klifu. Wpatrywała się bez przerwy w daleki punkt na horyzoncie, który dla oczu Andrewa był już całkowicie niewidoczny.
- Ruszamy? - spytała, a nagly podmuch wiatru mocniej zaszarpał jej lekkim mundurem polowym. Młody pilot z zazdrością pomyślał o tym, że dla jego dragoona te warunki są całkiem komfortowe.
- Jasne, ale jeszcze mi powiedz, co z załogą.
- Wszyscy martwi, oprócz dwóch osób.
- Zbyt długo zwlekaliśmy - mruknął Andrew - Ruszajmy.
Na urwisku nie pozostał już nikt. Jedynym śladem, świadczącym o tym, że ktoś tu przebywał, były odciśnięte w pyle ślady butów.
Po godzinie zniszczył je wiatr.

++++

Zaledwie kilka kilometrów dalej odnalazła idealną, głęboką jaskinię. Szybko zagłębiła się w ciemncyh korytarzach, wiedziała, że będą jej szukali. Nic im to nie da, tutaj będzie całkowicie bezpieczna.
Zadowolona, usadowiła się w jednym z niższych korytarzy. Teraz będzie musiała zająć się jajami - potrzebowała robotnic, aby polowały dla niej i pomagały jej wznosić gniazdo. Jednak to musi poczekać, najpierw trzeba zregenerować siły po ucieczce z jednostki ZCM'u. Rany, które zadała jej załoga, zanim zdołała ją zabić, wciąż bolały.
Już zapadała w płytki, czujny sen, gdy nagle usłyszała szelest. Natychmiast się rozbudziła, gotowa do walki. Zaczęła nasłuchiwać, po chwili bezszelestnie ruszyła w stronę dźwięku. Musiała zlikwidować zagrożenie.
Nagle, nieoczekiwanie, coś w nią uderzyło, przewracając ją i rzucając na ścianę korytarza. Zaskrzeczała z bólu i instynktownie odskoczyła, szukając wroga. Od razu dostrzegła. Jedna młoda ludzka samica. Królowa nie wiedziała, jak to... dziecko, nazywają je ludzie... mogło zadać jej taki cios. Nieważne, zaraz i tak zginie.
Niemal w tej samej chwili, w której zauważyła wroga, skoczyła do przodu. Zakończona ogromnymi i ostrymi pazurami łapa świsnęła w powietrzu. Królowa poczuła, jak pazury napotykają opór, i wiedziała, że trafiła. Ułamek sekundy potem zorientowała się, że coś jest nie tak. To nie był opór, jaki stawia rozrywane ciało.
- Przygotuj się do bycia zneutralizowanym - oznajmiła dziewczyna, bez wysiłku trzymając jej kończynę w jednej dłoni. - Dopuściłaś się morderstwa człowieka na terenie Imperium. Karą jest śmierć.
Rozpaczliwie zadała cios wolną łapą, ale tej dziwna istota nawet nie zblokowała. Pazury uderzyły w nią i złamały się, chociaż godzinę wcześniej bez trudu rozrywały poszycie okrętu.

++++

- Gotowe? - spytał Andrew, gdy wyłoniła się z korytarza.
- Tak. Zgodnie z rozkazem, zagrożenie zostało zniszczone. Ciało agresywnej formy życia zostało odparowane za pomocą ostrzy energetycznych.
- Doskonale. A teraz zbierajmy się stąd. - Andrew rozejrzał się dookoła i wzdrygnął się z obrzydzeniem - Mam klaustofobię, dlatego nie poszedłem z tobą głębiej.
Pozostało im jeszcze tylko zbadać okolicę za pomocą sensorów dragoona, po czym pomóc ocalałym. Dwie godziny roboty, ocenił Andrew.

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Sep 01, 2006 10:42 pm 
Offline
User avatar

Joined: Wed Sep 10, 2003 8:51 am
Posts: 932
Location: Lublin
OD: Cholera, skaner wykazał tylko dwie osoby żyjące z załogi, do tego aktywność Imperium... Sir, co robić?

S: Niech zabiorą rannych, nasi tam dotrą za ile?

OD: Trz godziny...

S: Dobrze, Imperium zabierze rannych, potem się doagadamy w ramach podziękowania. Niech nasi chłopcy zabiorą ciała poległych, zobaczą przedewszystkim co się tam do diaska stało, dowództwo nie powiedziało ani słowa, a dali nam cholera dwa pólki marines do dyspozycji, może jakąś kolonie podbić co?

OD: Wątpie czy to by spotkało się z aprobatą mistrza.

S: Wiem wiem, jak skończą zbierac ciała i dobry sprzęt, rozpieprzyć mi to w drobny mak, tylko uprzedźcie Imperium...

_________________
może to jej urok... może to photoshop? ^^


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Tue Sep 12, 2006 11:23 pm 
Offline
Demokratyczny Moderator
User avatar

Joined: Tue Sep 09, 2003 5:02 pm
Posts: 1736
Location: Somewhere in the world
*Hangar C - Tymczasowe stanowisko Agendy w bazie Imperium na Naiwos. *

Imperium w pełni kontrolowało już linię produkcyjną i szkoleniową Dragoonów. Kolejna misja zakończona sukcesem. Naukowcy Imperium nie stawiali już żadnych pytań, aczkolwiek nadal niektóre elementy konstrukcyjne składali na przysłowiowego "czuja", nie w pełni rozumiejąc geniusz starożytnych konstruktorów Dragoonów. Jeszcze cztery misje klasy D3 i zasłuży na kolejny wszczep podczaszkowy, a może nawet na jakiś nano-tech. Taalek kończył pakować swoje osobiste rzeczy. Dotarły do niego wieści o sukcesach w walce z Elektrą. Rozkazy z dowództwa przesuwały miejsce montażu Wunderwaffe do wygodniejszej lokacji.

Taalek stanął po środku hangaru - AI zdeasemblowuj ekwipunek i przygotuj kurs międzyświatowy. Koordynaty z katalogu - Chaotic Universe - X443-56. Wektor lokalny Bah Bah Bah Abh Kaa Meh Abh. -

Cały ekwipunek zgromadzony w hangarze zaczął się topić. Metaliczna ciecz spływała do centrum hangaru, formując wokół Taaleka kokon. Kokon powoli nabierał kształtu i końcowych barw. Można było wyróżnić skrzydła, kokpit, powierzchnie grawi-napędu. Automatyczny pilot otworzył drzwi hangaru. Pisk i podmuch zwiastował ucieczkę powietrza z hangaru wprost w rzadką atmosferę planety. Statek lekko wzniósł się w powietrze, wyleciał z hangaru i z niewiarygodną prędkością wzniósł się w niebo. Krótki błysk na niebie zwiastował skok w wyższe wymiary. Do pustego hangaru wdzierał się czerwony piach niesiony przez wiatr.

_________________
Nothing is impossible...


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Thu Sep 21, 2006 8:11 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Oct 03, 2003 9:40 pm
Posts: 921

_________________

Overcoming obstacles is my business. And business is good.



Avatar powstał dzięki uprzejmości tego .


Top
 Profile  
 
Display posts from previous:  Sort by  
Post new topic Reply to topic  [ 11 posts ] 

All times are UTC + 1 hour


Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests


You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot post attachments in this forum

Search for:
Jump to:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group