Multiworld

Z mroków rodzącego się świata wyłania się ogromna arena. Dawne miejsce pojedynków wielkich bohaterów odzyskuje swoją świetność.

Hurra!!!
Kocham te ściany z Adamentium. Krzyki widowni i jęki umierających gladiatorów ;D

<Dzik rozglądając się po arenie wpadł w zachwyt>
D:- A więc to jest ta słynna arena?! Świetnie^^ Będzie to wspaniałe miejsce na groby dla moich nieszczęsnych przeciwników Mwuhahahahaaa^^
No, ale żeby nie było nam smutno....
<Na samym środeczku arenu ukazuje się nienaruszona, nieskażona fontanna ^^ >
No i oczywiście....
<Na głowy całego zbiorowiska zlatuje Titanic - w czasie jego lotu Dziku zdążył pomyśleć:>
""Nie ma jak w domciu ^_^""

D: Zatem kto na mały sparing? Do pierwszej krwi. Magia dozwolona o ograniczonej sile rażenia.

<Materializuje miecz z adamentium i patrzy na zgromadzonych wyzywająco>

Łahahahahaaaaa!!!

<Gola_s> Wyskakuje znad wszystkich z mieczem kryształowym<>
Kto i gdzie?! Jakem łowca trolli chce krwi i trolli dużo trolli!!! Aaaaaaa..

(Szał bojowy dop. Blood berry, Lime i Cherry)

D: Zatem mały spraring do pierwszej krwi z Gola_sem.
<Distant wyskakuje z mieczem w powietrze i wykonuje zamszyste cięcie. W stronę Gola_sa rusza fala uderzeniowa powietrza...>

<Gola_s Skacze w bok...>
...
<Gola_s powstaje na nogi i ruszam z okrzykiem na ustach [Jakem łowca trolli... urraaaaaa...] i mieczem w ręku! (miecz kryształowy z dwoma runami dop. Blood Berry)>

<Distant ląduje przykucając na jedno kolano. Podrzuca miecz przed siebie . W biegu wyciąga ręce. Z rękawów wysuwają się dwa sztylety z Adamentium, którymi rzuca w Gola_sa. Szytlety śmigają tuż obok Gola_sa. Ten robi uniki by nie zostać trafionym. Distant łapie miecz w połowie drogi i zamuchuje się w stronę zaskoczonego Gola_sa.>

<Gola_s wykonuje blok... trzask zderzenia ogłusza na kilka sekund obu wojów>

<Distant uderze ponownie tylko niżej na wysokości nóg, Gola_s blokuje uderzenie ustwiając miecz ukosem w dół i robiąc krok do tyłu....>

Ostre PvP, ziomy D:

<Koło Vela pojawia się Yuby.>
Y: Tak... Moja stara dobra arena odzyskuje swoją świetność...

<Gola_s BlueRazor BLOOD MORPH!!!>
... nakłuwam palec i upuszczam krople krwii na miecz...
zmienia kolor na szkarłatny
...
<Gola_s wycofuje sie na odleglosc dwoch metrow>
<Distant szykuje sie do ataku>
<Gola_s przybiera pozycje obronną>

D: Zatem spróbujmy inaczej....
<Distant wypuszcza miecz z ręki, lecz ten nadal unosi się w powietrzu. >
D: Magicznie wzmocniony miecz.... ciekawa zabawka lecz mało przydatna gdy porazi cie prąd....
<Distant wznosi rękę ku niebu.... Zbierają się chmury i w miecz uderza błyskawica. Distant chwyta miecz i wskazuje w stronę Gola_sa ładunek strzela jak z quake'owej spawaru to i tam... ;D>

<Gola_s wstaje z bólem opiera sie na mieczu wyjmuje dwa dwustronne krysztalowe sztylety i upuszczam na nie po kropli krwii BLOOD MORPH!>
<Distant to nic ci nie pomorze jak wczesniej>
<Gola_s rzucam jednym w distanta.. gdy ten rob unik wyskakuje i zamachuje sie nad distantem.. uderam>
...