Multiworld

Uch... W ankiecie brakuje opcji 'lubię oba gatunki' ^^ Dość ciężko mi jest się tak jednoznacznie określić: uwielbiam Tolkiena, LeGuin, Pratchetta, ale jednocześnie wzorem co do opowiadań jest dla mnie Dick, a jeśli chodzi o powieści, to Asimov ma naprawdę niewielu sobie równych...

Mimo wszystko, jeśli już musiałam wybrać, zaznaczyłam fantasy. Dlaczego? A bo ja wiem? ^^'' Nie powiem, że przez smoki, bo smoki występują też w sf (vide Anne McCaffrey)... Magia? 'Każda wystarczająco rozwinięta technologia niczym nie różni się od magii' (Clarc, ale chyba się gdzieś pomyliłam w tym cytacie ^^'')... Po prostu mam do niej duży sentyment. Ale gdyby była taka możliwość, zaznaczyłąbym 'oba'.

Zdecydowanie science-fiction. Dlaczego? Cóż, jestem osobnikiem dość mocno zainteresowanym światem nauki i techniki. Pewnie z tego powodu majestatycznie przemierzający przestrzeń statek kosmiczny trafia do mojej wyobraźni bardziej, niż smoki i magia. Nie mówię przez to, że nie lubię fantasy - z przyjemnością czytałem np. wiedźmińską sagę Sapkowskiego. Światy science-fiction po prostu odpowiadają mi bardziej.

Ta ankieta jest nie pełna gdyż najbradziej lubie cross-over w stylu Final Fantasy gdzie magia współstnieje z techniką.

Natomiast jeśli rozpatrujemy te dwa gatunki osobno to jestem zdecydowanym zwolenikiem science-fiction. Wynika to z moich zapatrywań i hopla na punkcie nauki i techniki. Nie ma nic przyjemniejszego niż zimny dotyk komputerowego chipu i doskonałość linjki równań Maxwella....

Przyznaje, urzekly mnie swiaty Fantazji ( seria FF). Japonczycy uwielbiaja te klimaty. Uwielbiam je i ja. Sa wspaniale, dopracowane a przytym tak cudownie nierzeczywiste.

Starcie technologii i magii. Coz, obejrzyjmy Those who hunt elves. Kraina pelna magii, poteznej magii nie potrafi sobie poradzic z jedynm czolgiem >)


Schodzac z tematow mangowych, niezlym swiatem, utrzymanym w tyhc klimatach jest Shadowrun, chyba jedyny system wydany po polsku, pozwalajacy poprowadzic pojedynek smiglowiec kontra smok. Polecam, choc zasady moga odstraszac, to swiat warty zapoznania.


Odnosnie ankiety: wybralem fantasy. Choc S-f lubie, to fantasy daze po prostu wiekszym sentymentem.

Podobnie jak Caibre uwilebiam świat fantasy właśnie przez mange z podobnych powodów , jednak głos oddaje za s-f . Już wyjaśniam dlaczego . A więc jest w science - fisction pewna saga filmów ciągnąca się od 1979 roku ... tą sagą jest ciąg opowieści o dzielnej pani porucznik Ellen Ripley , wszyscy już chyba wiedzą o jakim cyklu mówię . Aliens wciągnęło mnie bez reszty jeszcze w szkole podstawowej kiedy to pierwszy raz obejrzałem jedną z części cyklu . Po tym przyszła kolej na następne części , komiksy , a na końcu także książki opowiadające o tych czarnych stworach rodem z najmroczniejszego koszmaru . I tak saga o obcych towarzyszyła mi przez szkołę podstawową , liceum , no i teraz także przez całe studia i to właśnie przez nią oddaje swój głos na s-f .

A tak btw to chciałbym przywitać się i pozdrowić was wszystkich jako że to moja pierwsza wiadomość na forum .

Witaj Nit! A jednak się wciągnąłeś ;] ja oddaje głos za fantasy... chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego?

oddaje głos na S-f
Chciaz nie jestem przeciwnikiem fantastyki.
Fantastyka tak ale bez techniki. Jakś tridomi soibie wyobrazić osoby która bedąc na statku kosmicznym puszcza sobie firebale a sam statek zasilany jest przez magiczne drzewka które czerpią energie niewiadomo z kad.
Technologia i maga nawzajem siebie wykluczją.
Technoligia jest ściśle związana z prawami fizyki a magia je pogwałca.
Magia jest dobra dla czsów siednioiwcza i dawnijszych gdzie kakotaka technologia nie istniała. A jeżeli ma ona występować w swiecie przepełnionym technologią to tylko w wypadku gdy w poblirzy urządzeń ona nie działa lub odwrotnie.