Multiworld

liczę na informatyków. Co z tym zrobić żebyu to było na moim kompie, nawet płytę nayłem, z kubuntu. Ale nic mi nie wyszło. Pomoźecie mi i innym/

Proste pytanie, a odpowiedź jeszze prostsza...

Zainstaluj i skonfiguruj odpowiednio...


Człowieku, jesteś leniem jakich mało, masz tyle tego jak wpiszesz instalacja+linux+kubuntu że normalnie krew zalewa jak takiego LENIA widze...

Dobrz że nie idiote! prubowałem!

Wybacz, ale jeżeli nie potrafisz skorzystać z Tutoriali na necie, to żaden informatyk poprzez forum też ci nie pomoże.

Po kiego ci linux? Jeżeli nie potrafisz sobie poradzić nawet z Kubuntu, to jak ty chcesz to obsługiwać?

Dla ludzi nie potrafiących poradzić sobie z linuxem Bill Gates stworzył Windows.

Emmm Rav w tej chwili jeszcze mnie nie obrażasz, ale zauważ, że te dwie platformy się uzupełniają

Windows jest platformą typowo medialnę, a Linux jak dla mnie służy głownie do zarządzania sieciami, bo bez ściągania pakietów z sieci nie możesz nawet mp3'ójki odtworzyć bez zgrzytów no chyba, że masz już pakieciki na dysku instalacyjnym.

A co do produkty firmy z Redmond, której nazwy tutaj nie wymienie jej produkty po solidnym configu nie są takie złe jak się wydaje, ja obecnie po tygodniu walki z Vistą Bussiens (program akademicki MSDN - WSPA Lublin, mam w ramach studiów oprogramowanie, jakieś 70% Microsoftu do ściągnięcia za bezdrurno ) działa już drugi miesiąc bez żadnych błędów czy konfliktów sprzętowo-programowych. No i obsługa Intel Core 2 Duo I szybsze działanie (tutaj to mnie fakt faktem zdziwiło ale jednak) środowiska programów firmy ADOBE, tj. Photoshop, InDesign, GoLIve, Dreamweaver, Illstrator, AfterEffects...

No ale nie o tym miała być mowa.

Drahomir, nie mówię, że jesteś idiota, bo ludzi obrażać (powiedzmy) nie lubie, ale Raven ma racje, jeśli wykorzystując tutoriale nie potrafisz zainstalować jednej z prostszych wersji Linucha na swoim sprzęcie domowym to wg. mnie albo jesteś leń patentowany, bo możliwe, że jak czegoś nie umiesz to to rzucasz w pizd*

A pozatym dziwie się, że nie potrafisz tego zainstalować... Przecież to jest tak proste, że 14-15 latki już to robią... Sam widziałem więc wiem co mówie fakt faktem korzystają tylko z powłoki graficznej no ale jednak zainstalowały go (Gentoo)

Gentoo jest cholernie skomplikowany w instalacji w porównaniu do Kubuntu. W kubuntu wystarczy tylko kilka razy nacisnąć "Dalej" i masz linuxa. Proste jak instalacja Windy.

Nie do końca się zgadzam, że Windows i Linux się ze sobą uzupełniają.

Szczerze mówiąc nie lubię linuxa. Szanuję mój wolny czas, a Windows oszczędza mi go sporo. Nie zgodzę się też, że Windows po długiej konfiguracji jakoś działą. Windows działa dobrze od razu po instalacji (WinXP i późniejsze). Jedyne, co musiałem dodać do mojego Windowsa, jak go instalowałem na zupełnie świeżej maszynie, to sterowniki graficzne (nowe, bo stare oczywiście były) oraz kodeki.

Nie rozumiem też o co chodzi ze wsparciem dla Core 2 Duo? A niby pod XP czy linuxem nie możesz korzystać z tego procesora?

Panowie...

za przeproszeniem pieprzycie w bambus. Linux nie jest ani trudny, ani nie wymaga wielkich nakładów czasu. Ot prosty przykład : Instalacja Ubuntu 7.05 Fulmar (tak by dało się na nim pracować w pełni) zajmuje około godziny. Dokładnie.



Jeżeli posiadasz Neostradę - zajmie to trochę dłużej, przed instalacją Ściąga się ze strony dwa pakiety: paczkę dla swojego kompa (zgodne z intel x32/64 lub amd64) i systemu oraz paczkę z firmware swojego modemu. Kiedy zainstalujesz Ubuntu, odkryjesz, że możesz czytać wszystko co jest w systemie windows. Zabierasz więc paczki stamtąd i dwuklikasz na paczce UbuNeo potem już tylko umiejętność czytania Ci jest potrzebna

Z Dialogiem, czy Netią jest łatwiej. Po prostu wypełniasz odpowiednie pola w Aplecie System -> Administracja -> Sieć.

Co do innej konfiguracji... Karty ATI to rzeczywiście bywa z nimi problem. Odpowiedzi szukasz na forum swojej dystrybucji dla przykładu: http://forum.ubuntu.pl, z Nvidią nie ma żadnych problemów. Po prostu klikasz w System -> Administracja -> Menadżer sterowników własnościowych. Tam już nie trzeba tłumaczyć.

Instalacja oprogramowania: Jest w wielu przypadkach banalna. kompilacja za pomocą skryptu ./configure od razu mówi Ci czego Ci brakuje jeżeli nie możesz skompilować. Wiele programów w wersji binarnej po prostu rozpakowujesz i działają. Czasem jest to paczka i robisz to dwuklikiem. Nic skomplikowanego.

Kodeki itp instalujesz po pierwszym włączeniu systemu. W Fulmarze masz ikonkę na pulpicie.

Całą resztę masz ustawioną na starcie.

Jak widać instalacja jest banalna.

WinXp potrzebuje być na partycji podstawowej, zajmuje MBR. Linux zaś musi mieć jądro w pierwszych 50 GB dysku. I rzeczywiście lepiej jest najpierw zainstalować windowsa a potem Linuksa. Linux skonfiguruje ładowanie systemu tak, że będziesz mógł wybierać który chcesz uruchomić, windows zaś nie respektuje współistnienia różnych OSów.


EDIT:
Do Disa - sytuacja jaką opisujesz miała miejsce parę lat temu, ale obecnie bardzo wiele. Masz POSIX i masz proste instalacje przez repo.