Multiworld

Submachine. Pod tą chwytliwą nazwą znajduje się seria strasznie wciągających gier 'przygodowych' które swoim klimatem rozkochają w sobie wielu miłośników , cube-a, losta, czy nawet steampunk-a. Idea może nie wydaje się być w żaden sposób nowatorska. Jesteśmy zamknięci w urządzeniu które trzeba odpowiednio rozpracować bądź nawet uszkodzić aby się z niego wydostać. Jednak poziom łamigłówek który naprawdę niejednokrotnie zmusza nas do zastanowienia się a jednocześnie nie wybiega na pola absurdu i abstrakcyjnego myślenia (częstego problemu takich gier) sprawia, że przechodzenie do kolejnych komnat maszyny sprawia naprawdę wiele frajdy.
Choć odstraszająco może brzmieć, że wyszło na razie 5 głównych części tej gry, każdą z nich można spokojnie ukończyć w jeden wieczór a ponieważ każda z nich jest na swój sposób odmienna od pozostałych szybko można się znaleźć w sytuacji nerwowego sprawdzania czy nie wyszła kolejna część =]
Co warto jeszcze zaznaczyć. Twórcą tego projektu jest absolwent wydziału architektury politechniki gdańskiej =] (Osobiście ubolewam, że nie miałem okazji go poznać..)



Polecam rozejrzeć się w ogóle po stronce ponieważ zawiera dużo innych ciekawych minigierek ale i innych materiałów.
---------------------------
PS: Sam musiałem dwukrotnie posilić się solucją choć raz to była kwestia niezauważenia przejścia x_x
Jestem Ciekaw jak wam pójdzie =] GL

O 1sza część nawet pamiętam że kiedyś próbowałem przejść, nie wiedziałem że są kolejne i że to dobre bo polskie o.O

Nice find! ^_^ Będe musiał przetestować swoje siły na całek serii x]

Przypominają się czasy Police Questa i Larrego:D. Przygodówka w starym dobrym stylu, gdzie trzeba było nad rozwiązaniem nieco pomyślec, a nie tylko wyklikać wszystkie opcje dialogowe...

w takiego larry'ego bym sobie teraz pograł

a z submachine obecnie skończyłem jedynkę i dwójkę tak dla relaksu i ze dwa razy posiłkowałem się solucją. tzn w takich głupich miejscach, bo np. nie widziałem przejścia