Multiworld

,,Miłego grania tak, czy owak... L2 mnie nudzi,,
to samo mam wrzenie jedynie co w tej grze chodzi to walczyc exp powoli leci questy nie sa podkreslone i nie odczuwa sie je tak drogie rzeczy glupie zbieranianie kasy na nie mialem 19 poziom orczyca wojowniczka i nie fajna byla (chociaz wz wygladu ah ) pozniej krasnoludem 13 a nakoncu elf lucznik 14 i drow (ciemna elfka) wojowniczka (ta to miala wdzianko ).Line Age ma jeden wypasiony plus GRAFIKA przy malych wymaganiach ,Teraz gram w guild wars . jest nie wiele lepsze ale wiecej ludzi w to gra i jest ciekawsze (ma fabule).Tak wiec lineage jest u mnie na nie , minus itd zreszta nie tylko ja tak uwazam.moj kolega przesiedzial przynim duzzooo czasu 29 lvl czlowiek fajnter i zaluje i nie zagralby ponownie (nie ma jak !!WoW!!).Zycze grajacym w ta gre cierpliwosci i wytralosci

OMG... tak tylko to podsumuje.
Oceniasz L2 z perspektywy 19-lvlowej postaci?? GG dla ciebie...
Lineage jest grą nastawioną na walkę ... o to chodziło. Możesz jednocześnie lvlować postać i grindować materiały, żeby byzniej zrobić jakieś dobre itemy. Ale to co jest najważniejsze, to sama walka z innymi graczami. I przede wszystkim, Lineage nie jest, tak jak np Guild Wars nastawiona jedynie na pvp. A Chronicle 3, czyli trzecia odsłona L2 byc może nie jest w stanie konkurować do systemu statystyk z RO, ale w porównaniu z Chronicle 1 to znaczny postęp.
A co do powolnego expowania, jeśli grasz na servie gdzie raty są max na x7 to nie dziw się, że levelujesz wolno. Chcesz w jeden, góra dwa dni mieć lvl80, zagraj na extreme x35. Przynajmniej żeby zobaczyć wszystko, co oferuje Lineage. A dopiero później wyraź swoje zdanie, a nie że kolega ci powiedział ...

od L2 wolałem DaOC'a... Gorsza grafa... ale gra o wiele bardziej rozbudowana... a nadal 3D i nie trudno dobrego serva znaleźć... grałem troche z Fenem i fajnie było

Ilość czarów i rozwój punktowy każdej szkoły magii z osobna jest bardzo fajny Do tego jeszcze umiejętności specjalne (nabywane troche jak w L2) i spora ilość różnych cech.

Poza tym, w grze występują trzy Realmsy, które teoretycznie mogą ze sobą walczyć, tak jak Gildie, ale na większa skalę. Każdy realms ma chyba z 6 ras. Do tego dochodzi dużo profesji (niby z każdego realmsu się inaczej nazywają, ale jeżeli są w nich jakieś różnice, to mikroskopijne). Niestety w grze nie odkryłem nic ciekawszego niż walka, ale grałem dość krótko... podobno można przeprowadzić oblężenie zamku itd...

A wracając do tematu L2... na HellSpawnie brakowało mi czegoś... tego gildyjnego klimatu, który CoS miał w sobie na serverach RO od zawsze... potem zaczęły się kłótnie, potem się wszystko posypało... i czyjakolwiek to jest wina - mam do niego o to żal...

Ja tam nie narzekam...

To ja =P


Devil's Island, Cave Harbour

A tu najgorsze moby w tej lokacji =p


Najmniejsza karma 36k, największa 450k.

ja mam jedno pyatnie do ciebie czy grasz na oficjalnym serwerze (legalnym)?? i mi kolega nie powiedziel bo mieszka ze 100 metrow od mojego bloku tylko ja u niego siedziualem i zauwazalem reakcje na granie a co do gild wars to nie zgodze sie zeby gra byla nastawiona na pvp poniewaz zeby miec wolne umietnosci w pvp trzeba je odslonic w rpg.Tak wiec ja uwazam ze lepsze jest przechodzenie fabuly w rpg a pvp wydaje mi sie bezmyslnym graniem.Twoja postac wyglada zaje fajnie




--------------------------
Zelot - wiem, że sprawia Ci to pewne trudności, ale po raz kolejny Cię o to poproszę. Staraj się utrzymywać pewien poziom poprawnej polszczyzny w swoich postach.
CROW
--------------------------

Cóż ...
Odnośnie grania w rpg... lineage nie jest grą stricte rpg. Owszem rozwijasz swoją postać, zdobywasz kolejne levele, nowe skille, ale w sumie nie masz dużego wpływu na bazowe staty.
A co do PvP, to jest dość fajne, ale nie mowię o 1v1 czy 2v2. Mass pvp, czyli 40v40 to juz jest coś, zwłaszcza jak odbywa się w miejscach pełnych agresywnych mobów.
A co do PK, no cóż, to przynosi największą frajdę, zwłasza jak później dostajesz pmy od zabitych ludzi z pytaniem 'why?' albo, że cie zabiją jak ich wskrzeszą. PK jest o tyle fajne, że jest zabawne, zwłaszcza jak pkujesz w top grade itemach i dwadzieścia osób leci za tobą w nadzieji, że cię zabiją i dropniesz coś wartościowego (tyle, że nie zakładają, iż reszta klanu tobie pomaga -> w klanie, w którym jestem, Death And Justice, urządzamy sobie czasem red raidy, czyli kupujemy jakies shitowe rzeczy i idziemy pkować. I to jest przyjemne, jak widzisz dziesięć red nicków biegających za innymi, a ci, którzy z jakiegoś względu ocaleli, uciekaja w popłochu jak zaczniesz się do nich zbliżać).
BTW, stan PvP/PK na dzień dzisiejszy wynosi u mnie 20/47.

Jeez, jak ja nie lubię płaczu nad straconym expem ... =p
Otóż:
1) na serverach o ratach od 5-10 (czyli dawny HSC, L2world czy eXtreme x7) odrobienie 4% to jakieś 5-15 minut,
2) w C2 i C3 istnieje coś takiego jak blessed ress scroll, który przywraca 100% utraconego doświadczenia.
=P

ok wytlumaczcie mi jedno, czemu extreame jest takim genialnym serwerem ze nie dziala quest na mziene postaci w orc ridera?tzn dziala ale trzeba by mu poswiecic z tydzien conajmniej...
i tak wiec, ktos chce troche slabo lvlowego ekwipunku?z 20 lvlowej postaci...poza tym Xellas polowe dostanie, za pomoc...
chyab ze ktos ma jakis pomysl na szybkie zrobienie questa?moze da sie te niskie kupic?

lol Ryu.... quest na ridera jest banalny... poczytaj sobie opisy na oficjalnej stronie czy na orphusie... z nudów zrobiłem nawet tego questa na l2world (choć można go kupić) i zajeło mi to 4 godziny, bo tam troszke trzeba latać ....

banalny by byl gdyby nie byl zbugowany, normalnie trzeba zabic 2 betreyerow, a tam wsyzstkich, i nie wiem gdzie jest 3 czy 4-dwoch zabilem, czyli zajmuje to okolo tygodnia z szukaniem ich...tutaj wcale nei jest taki banalny i to mnie wnerwia, wystarczyla by ta czesc z zabijaniem goblinow...

Eeeee.... a nie mozesz innej klasy wziąść?

niby moge alep oza tym wszystkie inne sa juz dla mnie nudne bo prawie wsyzstkim grac probowalem, poprsotu juz mi sie znudzilo-znowu-....

Taaa jasne, już uwuerzę, że robiłeś SE, EE czy bishopa.. albo Phantom Summonera ...