Zaczynałem od mangi i bardzo mnie zachwyciła - dość ciekawy, trochę steampunkowy świat, barwne postacie z charakterem, sporo akcji. Te wszystkie pentagramy, symbole itp. tworzyły klimat.
Po 10 odcinkach anime byłem zachwycony, w mandze zawsze brakuje mi muzyki, która tutaj jest świetna ( <3 pierwszy ending). Jednak gdy początkowa euforia minęła, gadki o istocie alchemii i problemach egzystencjalnych bohaterów wydały mi sie zdecydowanie zbyt długie, monotonne i często powtarzalne. <SPOILER ALERT> Śmierć jednej z fajniejszych postaci, Hughesa, sprawiła ze później juz niczyja śmierć mnie nie ruszała. Za Hugesa duży plus, za późniejsze marne próby zrobienia na sile dramatycznego nastroju przy zgonach jakichś drugoplanowych postaci duży minus </SPOILER ALERT>
Miło się oglądało, choć nie jest to żadne cudo.
Film stanowi godne zakończenie serii a dobrego DVD ripa można dorwać oczywiście na boxtorrentsach:
http://www.boxtorrents.com/details.php?id=128864
Mangę przestałem ściągać zaraz po wyjściu anime, choć ostatnio słyszałem ze jest dużo lepsza od anime. Przekonamy sie jeśli JPF dotrzyma planów ^^
Tak przy okazji, ma ktoś może linki do dobrych AMV z FMA?