Jeszcze raz się wypowiem na ten temat..."ale to i tak nie ma sensu" prawdopodobnie.
Earthdown miał sporo dziur, zresztą, jak każdy system. Nie czepiam się juz magii, która była zorganizowana, moim skromnym zdaniem przynajmniej, w sposób dość dziwny. Ja rozumiem, potęrzne zaklęcia, wiele mocy i spory proces kontroli, tkanie wielu wątków.....ale czsami to było juz przegięcie. Omijając sprawy walki, to mag, starający się żucić takie zaklęcie potrzebował by na to sześciu rund, a zaręczam wam, że żadna walka z drużyną na podobnych poziomach nie będzie aż tyle trwała. Więc co otrzymujemu, niepotrzebnego błyskającego na kilometr pana. Zaklęcia w earthu były dziurawe jak ser szwajcarski. Dobra, to jest opisane, ale co będzie jak tym zaklęciem potraktuję zmobiaka....i nastała w podręczniku taka niezręczna cisza.
Walka - dobra, walka walką......ale w całym systemie, CAŁYM nie ma takiej sprawy jak parowanie ciosów. No to super, dowiadujemu się że nie można się zastawić mieczem przed mieczem, a nie trzeba się zastawiac tarczą, bo ta i tak dodaje wszędzie punkty pancerza. Podobnie z unikami.
Bronie - dobra, rozpiska jest, w orginalnym podręczniku, nawet dobra, fajnie zrobiona. Ale pierwsza sprawa, ilośc broni jest w niej dość ograniczona. Chociaż trzyma sie przeciętnej normy. Ale przedmioty artefaatkyczne i.....wątki magiczne?! No ja przepraszam bardzo, ale otrzymamy tą droga kolesia, co ma siły i wytrzymałości od groma, ztrochę zręczności i potrafi żucać zaklęcia...fajnie.
Jedyna sprawa której sie nie czepiam, to konstrukcja fabularna, bo jest bardzo fajna. Pomysł świata po pogromie i jego losów. Ale dziur jest sporo w całym systemie.
Moje wnioski - trzymanie się stale jakiegos podręcznika ogranicza możliwości, ale nawet nie tyle w rozwałce, ale często nie pozwala na najzwyklejsze rzeczy. Światy są skonstruowane tak czy inaczej, ktoś lubi to a nie coś innego. Ale takie dziury trzeba łatac, bo gra robi się bez sensu. Danie graczom wolnej ręki tez nie jest właściwe, jednak ograniczanie się tylko do książki, która wszystkich sytuacji nie przewidziała, mija się z celem. Szczegulnie jeśłi chcemy od sesji czegoś więcej niż Hack&Slash....ale jeśłi pragniem przerobic każdą sesyjkę na Diablo XIV czy jakiekolwiek inne, to ja wykopię sobie Quaka i pogram, tez ma fabułę a rozwałka lepsza.
|