Multiworld

Tworzenie drużyny:

1. Zebranie czteroosobowego oddziału.
2. Wyznaczenie kapitana.
3. Podanie nazwy oddziału.
4. Opcjonalnie można wybrać theme oddziału: jeśli wygracie zostanie odegrany przy wręczeniu wam pucharu (tylko zgłoszenia wcześniej).
5. Posiadanie odpowiedniego ekwipunku:
a) Broni sprężynowej air soft (maks. dwie sztuki na osobę) z energią strzału nie większą niż 0,8 J (przykład: większość kiczowatych pistolecików ze sklepu zabawkami ma energię 0,4-05J).
b) Broni ręcznej: 0,5 butelek plastikowych.
c) Środków chroniących oczy.
d) Środków chroniących uszy.
e) Na pozostałych częściach ciała gracz powinien posiadać ubiór „zezwalający” na odczucie trafienia.

Przykład:

Drużyna: G4Ce (Gdynia 4 Companieros)
Kapitan: Windu
Skład: Maczer, Mat, Bart
Theme: http://netten.pl/%7Eviaderny/misc/1.mp3

Zasady generalne turnieju:
1. Wszystkie oddziały muszą stoczyć dwie potyczki z każdym z pozostałych.
2. Gracz zaczyna z 3 paskami życia.
3. Kapitan zaczyna z 4 paskami życia.
4. Drużyna zaczyna z 150 kredytami.
5. Po potyczce otrzymuje się „kredyty” za:
a) Zwycięstwo – 30 k.
b) Pasek życia stracony przez wroga – 5k.
c) Wyeliminowanie wrogiego gracza – 15k.
d) Uszkodzenie przeciwnikowi broni – 3k.
6. Między potyczkami można za odpowiednie sumy kredytów dokonać zakupów, napraw i rehabilitacji:
a) Koszt kulki – 1k
b) Promocja! 14 kulek – 10 k
c) Naprawa broni – 4k
d) Rehabilitacja jednego paska zdrowia – 7k (gracz max. może wyleczyć dwa paski, kapitan trzy).
e) Pełna rehabilitacja – 15k (gracz nie może wziąć udziału w najbliższej potyczce, kapitan nie może skorzystać z tej opcji).
f) Jeden z graczy może wybrać specjalizację medyka – 10 k (do gry dostaje się dwa dodatkowe paski, którymi można zastąpić te stracone podczas tej rundy, medyk nie może mieć innej broni niż butelka i odpowiednik pistoletu półautomatycznego).
g) Uzupełnienie apteczki medyka – 5k
7. Po potyczce drużyna ma 4 minuty na przeszukanie pola rozgrywki i odzyskanie części użytych kulek.

Turniej wygrywa drużyna z największą ilością wygranych potyczek!

Nagrodą w turnieju jest puchar.



Zasady potyczek.

1. Oddziały decydują ilu graczy weźmie udział w potyczce.
2. Kapitan musi wziąć udział w potyczce.
3. Podczas potyczki sędziuje dwóch kapitanów z pozostałych oddziałów (lub wyznaczeni przez nich gracze).
4. Gracz po otrzymaniu trafienia musi ściągnąć odpowiednią ilość pasków oraz krzyknąć „dostałem”.
5. Po straceniu wszystkich pasków gracz podnosi ręce do góry i opuszcza pole bitwy. Może zostawić lub zabrać ze sobą broń.
6. Skutki trafień:
a) Korpus – utrata 2 pasków.
b) Kończyna – 1 pasek.
c) Broń – uszkodzenie broni (do czasu naprawy nie można z niej skorzystać).
d) Głowa – nie można w nią celować.
7. Gracze nie mogą opuszczać obszaru gry, dopóki nie zostaną wyeliminowani lub któraś z drużyn nie wygra.
8. Bronią ręczną nie można rzucać.
9. Zwycięstwo odnosi się poprzez wyeliminowania kapitana wroga.


Lista graczy

1. Windu (G4Ce)
2. Mat (G4Ce)
3. Bart (G4Ce)
4. Maczer (G4Ce)

5. Distant (STFU)
6. Korm (STFU)
7. Aria (STFU)
8. Roevean (STFU)

9. Renler (OST)
10. Faroo (OST)
11. Usagi (OST)
12. Lockwood (OST)

13. Ryuzoku (SPAM)
14. Cyfer (SPAM)
15. Nitopir (SPAM)
16. Gvs (SPAM)

17. Crow (Noname)
18. Raven (Noname)
19. Irian (Noname)
20. Satsuki (Noname)

21. Chimi
22. Chaosae
23. Morgana
24. Noire

A ja sądze Windu iż dałeś za skomplikowane zasady jak na taki turniej. W to lato co było w zasadzie mieliśmy tylko ustalone od ilu strzałów się ginie i było dobrze bez zbędnego przeliczania itd. Mimo to czekam na wypowiedź Faroo w tym topicu, który ma chyba większe rozeznanie w temacie.

Oki. Rafl zwiększyłem troszeczkę ilość otrzymywanych kredytów. Przyznaję, że w zeszłe wakacje używałem obrzyna, który miał tylko dwa strzały (jakoś mi to wystarczyło, choć czasem pragnąłem mieć coś jeszcze za pasem). Mimo wszystko wystarczą dwie kulki, aby wyeliminować każdego z graczy i dwie kulki w korpus, aby pozbyć się kapitana. Więc tak naprawdę potyczka może skończyć się na 2 wystrzelonych nabojach :). Po co zaśmiecać las :P.

Disu, ja poprostu lubię, jak oprócz samej walki trzeba trochę pomyśleć.

Jak chcecie możemy korzystać też z innych scenariuszy:

Oprócz podstawowych, czyli;
-vipa
-zakładników
-ctfa

jest jeszcze pomysł na;

1. Bazy.
Każda z drużyn dostaje po kartce lub kartonie, które rozwiesza się odpowiednio na drzewie, aby strzałem można było przedziurawić.
Gra się na czas (wtedy wygrywa ta drużyna, która wykonała więcej dziur w kartce/kartonie wroga).
Lub do określonej ilości trafień w bazę wroga.
Gracze się respawnują po określonej ilości czasu.

2. Łamacz szyfrów.
Na środku pola gry znajduje się przeczepiona karta z przykładowo: 100 cyfrowym szyfrem. Gracze mają za zadanie zapamiętać cześć lub jeśli potrafią cały kod, wrócić do bazy i tam zapisać go na kartce. Wygrywa drużyna, która pierwsza przeniesie szyfr.
Respawny po określonej ilości czasu.

:O

No moment tu są tylko dwie strefy ciała. Nie rozumiem, co znaczy ciężko liczyć. Dostajesz dwa obrażenia albo jedno. Słuchajcie w siatkówce mają 3 razy więcej skomplikowanych zasad, a tu jest tylko parę prostych rzeczy do zapamiętania. Przecież to nawet nie tabliczka mnożenia :P

Dostałem w kolano, ściągam pasek.
Dostałem w brzuch, ściągam dwa paski.
W głowę nie celuję.

Poza tym ten system wymaga segmentacji, no i jeśli pamiętacie łatwiej dostać w kończynę niż w tłów. (Btw. to są zasady z zeszłego roku :).

Nad innymi profesjami pomyślę.

Aha zapomniałem jeszcze o jednym trypie:

3. Bomba.
Bomba (plecak czy cokolwiek) znajduje się na początku na środku pola, należy ją zanieść do bazy wroga.
Respawny standardowo.

Ah, przepraszam, zapomniałem o paskach... Coś mi się wbiło w głowę, że to wszystko trzeba będzie pamiętać :<

Mi pasuje , szczególnie to ograniczenie naboi, teraz powinno większego znaczenia nabrać snajperstwo i odpowiednie taktyki , nie zaś zdolność "kto kogo zasypie większą ilością impów .. tfu .. kulek". Paski hp przy tak małym segmentowaniu ciała powinny dobrze wypaść.

Zapomnij Nit o snajperstwie. W ostatnie lato w budynku szło unikać kulek jak w Matrixie jeśli miałem przeciw sobie kogoś z tymi malutkimi kolorowymi kałachami. One wystrzeliwały w poziomej płaszczyźnie w przedziale kątowym 30 stopni.

No Nituś, jeśli bardzo chcesz, to mogę ci przywieźć mojego elektrycznego AK, zasięg skuteczny: 35-40m... Tylko na zasadzie: rozjebiesz - dajesz new... Inaczej go nie puszczę pomiędzy tych gunebreakerów ;p