Powinniśmy zorganizowaci to dwutorowo. Budujemy państwo: przeimuiemy fabryki, tępimy bandytów (tych co się podadadzą wcielamy do naszej armii, trzeba uważaci żeby nie stanowili więcei niż 20%, żelazna dyscyplina). Wprowadzamy system żywności za ochronne , pospolite ruszenie wieśniaków obroni się przez kilka dni przed silną grupą bandytów. Po kilku dniach dotrze odsiecz z bunkra. W ten sposób możemy kontrolowaci spore terytorium przy pomocy nie wielkich sił, z czasem coraz większe (siły i terytorium). Nie wtrącam się do życia poszczególnych grup (wyiontek: spory przeradzające się w walki zbrojne. Prowodyrów do piachu, reszta banicja, albo okaleczanie ), rządza się sami, jeśli nas poproszą pomagamy: rozsadzamy spory, przysyłamy lekarza [nasz lekarz będzie wiedział jak leczyci bez tomografu i rentgena], mechanika , dzielimy się wiedza w ograniczonym stopniu. Ci którzy chcą wiedziecie więcei mogą się u nas uczyci, ale muszą wstąpici do nas na służbę (wiem to pachnie feudalizmem, ale nie mamy wyboru). Nowy pozwalamy awansowaci jeśli się sprawdzą. I tak musimy dopuści swierzą krew, chyba ze zamierzacie życi wiecznie. O wrogów nie powińsim się martwici zawsze znajda się tacy co lubią sobie popalici, pomordowci i pogwałcicie, miną pokolenia zanim wykoniczymy wszystkich.
Poza obszar naszych bezpośredni wpływów wysyłamy emisariuszy cosi jak zakon żebraczy. Powiedzmy ze ci co chcą odkupici swoje winy, takich nie zabraknie jak mi się zdaje, składają przysięgę nie użwania przemocy uczmy ich paru przydatnych rzeczy, jak nastawici złamane ramie, trochę o ziołach, podstawy mechaniki i wysłamy w świat. To już wiesz REnler po co nam magister Filozofii wymśli odpowiednią ideologie. Nasi emisariusze będą wracali żeby dostaci pomoc w ciężkich przypadkach. Dzięki nim będziem znani i jeśli nielubiani to szanowani daleko poza obszarem naszych bezpośrednich wpływów.
|