No cóż Nit, takie mamy charaktery.
Trochę mnie denerwuje ta forma cytowana twoich postów więc odpowiem punktami.
1. Nie tworzę własnej taktyki. Nie muszę podawać serii i odcinka by stwierdzić, że statki w Star Treku prawie zawsze latają z prędkościami przewyższającymi światło.
2. Wykluczasz dane prezentowane na necie, więc musisz się opierać tylko na stronie wizualnej prezentowanej w serialu. W takim wypadku uległeś czarowi telewizji. Ujęcia z odpowiedniego kąta i każdy statek będzie uber-zwrotny i niezwyciężony.
3. I tak właśnie, przypuszczam bo więcej nie wiem. Chwytanie za słowka, każdy może. Być może światy dwa światy, ale fizyka jest jedna.
4. Fakt, może i broń Shadow przetnie Defianta, tak jak i fazery przetną kraba. Problem w tym, że dyskutujemy o uzbrojeniu WhiteStara a nie o broni Shadow. Owszem fazery chybiają ale w statki na poziomie techniki Federacji, a nie w statki o prędkościach podświetlnych ;].
5. Moja ocena jest jaknajbardziej subiektywna, podobnie jak twoja. Drugi raz stwierdzam, że poddajesz się czarowi telewizji. W tej twojej wizji zapominasz tylko o tym, że WhiteStar ginie już po pierwszej salwie

. A jak dalej się upierasz, że nie no cóż Defiant ma tylne wyrzutnie torped. I wręcz przeciwnie, Defiant utrzyma swoją prędkość. Czy myślisz, że myśliwiec F-któryśtam będzie dostosowywać swoją prędkość do zabytków z czasów I wojny światowej? Pośle rakiete i poleci dalej. Podobnie Defiant pośle salwę torped i poleci dalej.
6. Tak ja myślałem o TYM Defiancie. No ale jeśli chcesz rozpatrywać Defianta jako klasę...
7. Być może WhiteStar tarcze ma, ale to nie zmienia faktu, że napewno nie przemyślano żadnych sposobów obrony przed takim rozwiązaniem nawet jak tarcze straci.
Podsumowując. Nie chce mi się więcej kłócić o to, z racji naszego braku obiektywizmu oraz sporej dozy fantazji w tym jak faktycznie oba statki działaja

. Pozostańmy więc Nit przy własnych zdaniach
Raven - W przypadku statków z napędem warp nie ma tego problemu. Tak naprawdę poruszasz nie statek ale całą przestrzeń wraz ze statkiem. W tym wypadku statek pozostaje w spoczynku względem lokalnego układu odniesienia. Oznacza to zero inercji i brak dylatacji czasu. Nie znam zasady działania napędu impulsowego. Ale skoro mają amortyzatory bezwładności to inercja nie robi różnicy. Więc, jak najbardziej nie tylko prędkości ale i przyspieszenia są zawrotne. I tak nie ma problemu z celowaniem. Posiadają czujniki podprzestrzenne

. Przy okazji przypomne o sławnym manewrze Picarda. Enterpraise w starciu z jednostką Ferengi użył napędu warp do przesunięcia się w przestrzeni o kilkaset metrów. Sprawiło to, że Ferengi nie widzieli przez chwilę statku w prawdziwym miejscu jego pobytu.
Cai - Dragoony biją na głowę wszystkie wymienione tu statki pod każdym względem ;3. Są ładniejsze, inteligentniejsze, szybsze itd... Znalazłem kiedyś stronę o Scrapped Princess. Ale w sumie pisali tylko tyle co wydobyli z serialu.