Bardo mi się podoba,
http://www.bardo.glt.pl/. Jednak nie znalazłem Tam tanich kwater. Jest tam łagodny, raczej chłodny klimat. Mnóstwo lasów i góry. Rzeka, a nawet Aquapark. Poszukuję jeszcze noclegów w okolicy, ale Niemcy podbijają cenę.
PS, byłem tam, i to, co jest na linkach widziałem. W tym budynki jest źródło. A obok krzyża na górze kaplica. Mam więcej fotek, ale z zimy.
http://www.elzbieta.webd.pl/gal/_10-17l ... braz3.html
http://www.elzbieta.webd.pl/gal/_10-17l ... braz3.html
http://www.elzbieta.webd.pl/gal/_10-17lip05/index.html
No jest w prawdzie :
DOM PIELGRZYMA
Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary, Plac Wolności 5, 57-256 Bardo tel. 074/ 817 14 21, Fax. 074/ 817 10 20 65 miejsc noclegowych w pokojach 3-6 osobowych, możliwe wyżywienie.
Ale jak zjawi się tam tyle diabłów na raz…..
Znalazłem wiele pensjonatów, jeszcze popytam o ceny, na razie od 40 pln, można je ocenić podam kilka linków
http://www.zdroje.sudety.info.pl/
http://www.sudety.info.pl/bazan/
http://www.zabkowice-powiat.pl/
Opole
Tam nie byłem, ale maję 25 pln. Za nocleg. Z opisu wygląda ok. I blisko centrum polski.
http://www.chata-gol-pol.prv.pl/
Złoty Potok, fajna dziura. Las mieszany, źródła, wzgórza. Dość daleko od szosy. Ale jest jako taki dojazd. I cena 10 pln od łebka. A my zajmiemy cały dom. Było by trochę ciasno, bo deklarują 25 miejsc. Jeszcze zadzwonię, ale na razie mi się podoba.
Mam jeszcze jedną propozycję, zdecydowanie najtańsza.
http://mapa.szukacz.pl/?x=768411.79&y=233038.98&zoom=3
Jeśli dobrze liczę, to taki wyjazd, noclegi, kosztowałby minimum 25 x 14= 350pln. Jeszcze pomnożyć to razy ilość osób, spora kwota. Jeśli pojechałoby 35 osób to jest 35x 350 12 500. Kupa szmalu. Tam, we wsi Kaszyce, jest stary dom. Rodzina mieszka w nim od czasu Franciszka Józefa. Obecnie warunki były by Hard-kor. Do lata dużo czasu. Zrzutka po 50-100 złotych od łebka, i mamy elegancką łazienkę. A jak się nam spodoba, to można tam jeździć częściej. Jak sądzę, pozatym to już niewielka zrzutka na prąd, gaz, itp. A jeśli zechcemy dalsze inwestycje. Prawdziwa twierdza MW. Na razie nie mam za wielu fotek, tereny pofalowane, kiedyś głównie pola uprawne. Teraz wiele stoi odłogiem. Sucho jak cholera, kiedyś było tam coś, co się nazywało rzeką. Ale po założeniu oczyszczalni to szambo. Wody po prostu nie ma. Duże otwarte obszary, poprzecinane strumieniami, drogami, i mocno sfalowane. Na larpa super. Jest niedaleko spory las. Ale gęste poszycie utrudnia zwiedzanie. Postaram się o więcej foto. Dla niektórych kolegów dodam tanią gorzałe i fajki. Dla reszty, tanie i świeże jedzenie prosto z pola lub drób, który„jeszcze rano mnie budził”, morze spanie na sianie, mleko prosto od krowy, albo domowy chleb.