Jeśli Caibre napisał coś o mnie, lub o Rafliku, to proszę założyć, że w tym miejscu znajduje się napis: ‘Kilka minut wcześniej’
Crow zorientowawszy się, że groźba zniszczenia księgozbioru została zażegnana usiadł pod ścianą i jeszcze raz przemyślał możliwe rozkłady sił. Nie wiedział, że być może jego rozważania są spóźnione, gdyż Yuby wkrótce może rozwiązać tajemnicę empirycznie.
Crow: ‘Dobra. Załóżmy, że bierzemy pod uwagę tylko SC i Lith. Obie strony tego konfliktu mogą być w jednym z trzech stanów – są poplecznikami demona, są związani z osobą pilnującą artefaktu, albo działają w sposób niepowiązany z demonem, czy strażnikiem. Daje nam to 3^2 = 9 możliwych rozkładów sił. Przypadek w którym obie strony są związane z demonem, lub obie ze strażnikiem można chyba spokojnie odrzucić więc zostaje nam siedem możliwości
1) SC są poplecznikami demona, a Lith jest potomkiem strażnika. W tym wypadku SC próbuje, że tak powiem, dobrać się do Lith by zdobyć jakieś informacje o miejscu ukrycia artefaktu. Lith sama nie zna jego położenia, ale wie, że ta informacja może być w pamiętniku. Stwierdza, że musi ją poznać, ale sama nie jest w stanie otworzyć księgi. Tu pojawiasz się Ty. Ona myśli, że jesteś wysłańcem demona i dla tego Cię atakuje, dbając jednak o to, by książka została wcześniej odpieczętowana. Wariant całkiem sensowny.’
2) SC są poplecznikami demona, a Lith działa na własną rękę. Przypadek bardzo podobny do poprzedniego. Lith też szuka artefaktu, posiada księgę, ale nie potrafi jej otworzyć. reszta jak poprzednio. Wariant równie prawdopodobny, a może nawet bardziej prawdopodobny niż poprzedni.
3) SC są związani z strażnikiem, a Lith wspiera demona, albo nawet jest nim samym. Tutaj mamy sytuację odwrotną. SC pilnują artefaktu i nie chcą, żeby Lith go zdobyła. SC jako potomkowie strażnika sprawują prawowitą władzę w mieście, ale demon podburza przeciwko nim ludzi. SC muszą więc rozprawić się z Lith skrycie, by nie stracić swojej pozycji. Lith atakuje Cię dla zmyłki (gosh), ale od początku planuje nawiązać z Tobą współpracę, ponieważ ona, lub demon, któremu służy nie jest w stanie sam zdobyć artefaktu. Być może potrzebny jest jakiś klucz, będący w posiadaniu strażników - SC . Wariant nieco mniej prawdopodobny od poprzednich, ale również całkiem możliwy i warty, by brać go pod uwagę.
4) SC są związani z strażnikiem, a Lith działa na własną rękę. SC pilnują artefaktu, ale ponieważ Lith podburza przeciwko nim ludzi nie mogą tego robić otwarcie. Lith z kolei nie może zdobyć artefaktu, bo nie umie otworzyć księgi. Nie jest tak potężna, jak miało by to miejsce w poprzednim przypadku, ponieważ nie wspiera jej demon. Dlatego też tym bardziej potrzebuje Twojej pomocy. Tutaj pojawia się pytanie – gdzie jest sam demon. A może jest zbyt słaby i chwilowo nie bierze udziału w poszukiwaniach? Albo jest trzecią siłą, z którą nie mieliśmy jeszcze styczności? Wariant prawdopodobny ze względu na skierowaną do Ciebie prośbę Lith, ale w wielu innych miejscach dość nieścisły.
5) SC działają na własną rękę, a Lith jest potomkiem strażnika. Pilnuje księgi, którą SC potrzebują, żeby odnaleźć artefakt. Nie wiadomo jednak dla czego pozwala na to, byś Ty otworzył książkę. Może dlatego, że sama nie wie, gdzie jest artefakt, a chce się dowiedzieć, by go lepiej bronić, lub żeby go odzyskać. Tak czy inaczej nie ma aż takich wpływów, by powstrzymać sprawujących w mieście władzę SC i z tego powodu potrzebuje Twojej pomocy. Wariant średnio prawdopodobny jak na mój gust. Znów nie wiadomo co się dzieje z demonem.
6) SC działają na własną rękę, a Lith służy demonowi, lub jest nim sama. Tu chyba było by podobnie do wariantu 3. Tyle, że SC nie chcą bronić artefaktu, a zdobyć go dla siebie. Do tego potrzebne im są informacje z księgi. Nie wiadomo jednak, dlaczego Lith wdaje się w konflikty z nimi. Tutaj szansa, iż posiadają jakiś klucz jest dużo mniejsza. Generalnie, to chyba nie jest odpowiednia ścieżka.
7) SC działają na własną rękę, Lith również... ‘
Raflik <nieco już znudzony przerywa>: ‘Darujmy sobie ten przypadek. Jest jeszcze mniej prawdopodobny niż pozostałe’
Crow: ‘Masz rację. Ja znam całą historię tylko z Twojej opowieści, mogłeś coś przeoczyć, a może celowo przemilczeć... Spróbuj może wybrać dwie, trzy najbardziej prawdopodobne warianty. Ale zaraz, zaraz <rozgląda się nerwowo> Gdzie my w ogóle jesteśmy?? Cały czas myślałem, że w bibliotece...’
|