[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 456: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/bbcode.php on line 95: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4246: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4248: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4249: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
[phpBB Debug] PHP Notice: in file /includes/functions.php on line 4250: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3685)
Multiworld • View topic - Punkt zero

Multiworld

Nothing is impossible in the Multiworld
It is currently Fri Nov 01, 2024 3:23 am

All times are UTC + 1 hour




Post new topic This topic is locked, you cannot edit posts or make further replies.  [ 149 posts ]  Go to page 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Next
Author Message
 Post subject: Punkt zero
PostPosted: Tue Apr 06, 2004 12:29 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 9:47 am
Posts: 1249
Location: Ośrodek wypoczynkowy "Nomad"
><<][\\/=][>[\\<<\\<|///>>][]]/\|||/\//<]]\]]\/||__>||<\\]\[[/<\]]\/||<<][\\\//<]]\]]\/||</
/\_><\\]\[[/\\<<|/\/\]\]\[[<|//<\]]\/||<<][<|/\\\<|///>>][]]/\||><\\|<\\]\[[/<\]]\


„Tysiące planet setki systemów miliardy istnień. Wszystkie one zostały znoszone, odeszły w mroki przeszłość...
Wielkie koło życia toczy się dalej a my stoimy na jego straży. I będziemy stać dopóki istnieje wszechświat dopóki istnieją Oni....”


Z niebieskawego wiru podprzestrzeni wyłoniły się kolejne statki.
< SD 981 SD980 i SD 728 wyszły właśnie z podprzestrzeni i zajmują swoje miejsce w szyku pozycja 12 siatka 4.
Do zakończenia zadania UBM0091 zostało jeszcze 0,0017 cykla >

W dużej ciemnej sali rozświetlanej jedynie nikłymi czerwonymi promieniami światła wychodzącymi z jasnych punktów w konstrukcji ścian komnaty oraz ze stojącego na jej środku owalnego hologramu. Naprzeciwko niego w odległości wystarczającej na to żeby objąć go całym wzrokiem stało podobne do tronu urządzenie. W samym jego środku połączona kilkunastoma przewodami siedziała zamyślona postać wpatrująca się w hologram. Wydawać by się mogło ze w komnacie jest sama ale zaraz obok niej nastąpiło lekkie poruszenie z cienia wynurzyła na wysoka czerwono fioletowa istota z pięcioma kończynami i gorejącymi czerwonymi oczyma. Szybko skierowała się do jednego z wyjść zaraz potem przyszła 2 identyczna i usadowiła się w miejscu swojej poprzedniczki.
Siedząca na „tronie” postać nie zareagowała tylko skinęła głową i w tym momencie hologram rozbłysł oświetlając swoim światłem pomieszczenie. Jego obraz zmienił się. Przedstawiał on teraz widok wokół statku z nim samym w jego środku.
Przed nim w odległości kilkunastu kilometrów rysował się zarys ciemnej ogromnej konstrukcji wykonanej z 3 kręgów które obracały się wokół własnej osi. Środkowy najmniejszy był zaopatrzony w kilkanaście równo ułożonych szpic które były skierowane na zewnątrz równolegle do stojących przed konstrukcją statków. Jednostek zgromadzonych przed ta konstrukcja było kilkaset ale ich liczna zmieniała się. Wciąż przylatywały nowe. Głownie były to SD Abrax i SJ Haray wśród których widoczne jako małe jasne punkciki latały zwinne myśliwce. Dalej znajdowało się jeszcze kilkanaście podobnych do konstrukcji urządzeń różniących się od niej jedynie wewnętrznym kręgiem który był jasny a szpice na nim skierowane były do środka. Dalej widniała złowroga oświetlana blaskiem gwizd czerwona mgławica której ramiona rozpościerały się we wszystkie strony. Zagarniając sobie kilka najbliższych słońc.

< Zadanie UBM0091 wykonane. Brama miedzy wymiarowa gotowa w 100% do działania >

- Uruchomić - chrypliwy męski głos rozległ się echem po ciemnej komnacie.
Na ten rozkaz. Wirujące do tej pory pierścienie bramy zatrzymały się. Szpice na środkowym pierścieniu zaczęły powoli przesuwać się do środka. Gdy znalazły się na swojej pozycji pierścienie ponownie rozpoczęły się obracać. Po kilku chwilach nabrały dawnej prędkości. Ciemne do tej pory szpice rozżarzyły się na fioletowo. Światło wydobywało się z ciemnych nie widocznych do tej pory pasków na ich powierzchni. Kiedy wieszczcie całe zapłonęły fioletowym światłem przestrzeń w samym środku bramy zaczęła falować. Z tego miejsca do każdej ze szpic zaczęły strzelać ciemnozielone prawie czarne błyskawice. Po chwili błyskawice ustąpiły a na ich miejscy zaczął tworzyć się rosnący z każda chwilą zielonkawy wir podprzestrzeni. Kiedy osiągnął czubki szpic zatrzymał się. I zaczął swobodnie wirować wokół własnej osi.

< Węzeł 0091 ustabilizowany Połączenie w 100% bezpieczne wysyłamy skrzydła zwiadowcze >

- Dobrze. – odpowiedział c914 usłyszawszy głosy.
Ze spodniej części shivańskiego jugernauta oderwało się 4 maleńkie punkciki które poszybowały w stronę zielonego wiru by zaraz w nim zniknąć.
- zanim dostaniemy pierwsze informacje zbliżmy się do bramy i przygotujmy się do skoku
Jedna z najbliżej stojących portalu Har ruszyła i po chwili znalazła się tuż przed nim Zaraz po tym dołączyły do niej 4 kolejne jugernaughty które utworzyło formacje klina.
Nie minęło pięć minut gdy:
< statki zwiadowcze SF09871 wyszły właśnie z podprzestrzeni
Zbierają informacje...
Galaktyka spiralna numer g0329 standardowe stężenie węzłów skokowych Wykrywamy 3 anomalie podprzestrzenne. Zbyt mało informacji żeby określić och źródło oraz miejsce.
Miejsce otworzonego korytarza podprzestrzennego: mgławica typ m002.
W pobliżu nie zarejestrowano żadnych obcych jednostek - zbyt dużo zakłóceń.
Podprzestrzeń używana rzadko praktycznie brak jakichkolwiek śladów jednostek. Zbyt mała ilość informacji >
Prawie jak w domu pomyślał c914 siedząc nieruchomo na „tronie”.
- Uruchomić napęd lecimy tam. Niech transportowce zaczną bodowe po tamtej stronie bramy.

< Nowe zadanie budowa bramy 092 do zakończenia zostało 31 cykli . Wszelkie niezbędne jednostki oraz materiały już są drodze >

Ogormy Shivański statek przyśpieszył i zaraz zniknął w zielonym wirze podprzestrzeni. W ślad za nim poleciały 4 bliźniacze statki.

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Thu Apr 08, 2004 8:50 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Feb 19, 2004 9:19 pm
Posts: 1234
Location: Ośrodek wypoczynkowy "Nomad"
Zbrojna postać przemierzała ciemne korytaże . Szła szybko , dokładnie znała cel swojej wędrówki . Co jakiś czas mijały ją drony poruszające się po ścianach czy suficie , ciągle coś zmieniające , ulepszające , przebudowujące . Postać nie zwracała na nie jednak najmniejszej uwagi , jej myśli były zaprzątnięte czym innym . Idąc tak rozmyślała o informacjach jakie nadeszły , gdy była na planecie . Istota podniosła prawą rekę i przejechała dłonią po przedramiennej części zbroi . Natychmiast uaktywnił się holograficzny interfejs . Po "naciśnięciu" kilku symboli na hologrami , istota poczuła jak do jej świadomości napływają dane . W ciągu kilku sekund odnalazła i przestudiowała wszystkie zebrane do tej pory informacje na temat tych zabużeń podprzestrzennych , które zostały niedawno wykryte . Znajdowały się one w mgławicy klasy mutara oddalonej o zaledwie kilka parseków od ich aktualnej pozycji . POstać dotarła wreszcie do celu zwojej wędrówki po ciemnych korytarzach . Weszła do jeszcze ciemniejszej sali , nie było tam żadnych świateł , panował kompletny mrok . Istota zamknęła oczy , natychmiast jej inne zmysły ożyły i zaczęły penetrować otoczenie . Bezbłędnie podeszła do stojącego na środku sali "fotela" , usiadła na nim , po czym wysłała mentalny przekaz :
-NitopiR , główny Preatorianin , autoryzacja psioniczna , otworzyć główne łącze kolektywu
Jak na zawołanie w jego umyśle wybuchły miliony innych świadomości , wszystkie "mówiły" jednym głosem , bez sprzeciwów , bez odmiennych zdań , ich cel był jeden . NitopiR wysłał następny przekaz myślowy :
-Deaktywacja kamuflażu , obrać kierunek na zaburzenia podprzestrzenne , otworzyć kanał transwarp . - I znów jak na zawołanie odpowidź pojawiła się prawie natychmiast .
Wielki , czarny sześcian w ciągu kilku sekund ruszył z miejsca , by nabrać prędkości i zniknąć w zielonkawym tunelu transwap i po paru chwilach pojawićsię we wnętrzu mgławicy .
- Operacja relokacji zakończona , wykrywamy okręt gwiezdny . Budowa i właściwości technologiczne wskazują na shivańskie pochodzenie . Budowa okrętu i jego wielkość sugeruje iż jest to jednostka zwiadowacza .
NitopiR przez chwilę się zastanawiał , po czym wydał mentalny rozkaz :
-Podnieść Zewnętrzne tarcze energetyczne , aktywować standardowe typy uzbrojenia , załadować wyżutnie antymaterii . Namierzyć jednostkę zwiadowczą i otworzyć ogień z wiązek tnących 314 do 321 .
8 zielonych promieni pomknęło w stronę niczego nie spodziewającej się jednostki zwiadowczej i w ciągu 2-3 sekund zmieniło ją w kilkaset kawałków poskręcanej stali . NitopiR zaraz po tym zdarzeniu wysłał następny rozkaz :
- Uaktywnić kamuflaż , przemieścić się o 24 kliki w osi parabolicznej od aktualnego miejsca po czym pozostać na pasywnym skanie okolicy
Wielki sześcian zafalował i zniknął . Jedyne co zdradzało jego poruszanie się to zawirowania gazów zalegających mgławicę , lecz i te wkrótce znikły pozostawiając tylko resztki shivańskiego okrętu zwiadowczego .

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Apr 09, 2004 9:17 am 
Offline
User avatar

Joined: Thu Mar 25, 2004 7:17 pm
Posts: 299
Location: Z tej Cholernej Czerwonej Skały


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Apr 09, 2004 7:30 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 9:47 am
Posts: 1249
Location: Ośrodek wypoczynkowy "Nomad"

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Fri Apr 16, 2004 10:25 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Feb 19, 2004 9:19 pm
Posts: 1234
Location: Ośrodek wypoczynkowy "Nomad"
- Towarzyszu admirale Nitopir , wiem ze jesteś tu. Nie masz po co się ukrywać. Więc wraz z 2 statkiem ujawnijcie się. Musimy porozmawiać. ........................................................................... Nitopir! Jeżeli w ciągu 5 minut nie otrzymam odpowiedzi będę zmuszony podjąć bardziej stanowcze kroki! MUSIMY porozmawiać...



- Więc teraz chcesz rozmawiać ........ - uśmiechnął się NitopiR , poczym skupił się na pewnej myśli .............



C914 czekał na odpowiedź , gdy nagle w jego umyśle rozległ się krzyk , a właściwie coś co tylko przypominało krzyk, który sprawił iż głowa shivańskiej hybrydy prawie eksplodowała z bólu . Postać złapała się za skronie usiłując przetrzymać tą ... agonie . Po kilku sekundach wszystko ustało . Shivański kolektyw zablokował to ..... czymkolwiek to było .
-Co to było ? - wyszeptał c914
<Przekaz telepatyczny o bardzo silnym natężeniu, rozszedł się w podprzestrzeni, punkt docelowy nieznany. Wykryto kilka osobliwości kwantowych o średnicy 5 nanometrów , osobliwości zdążyły się już zamknąć. Na podstawie przekazu ustalono położenie AP, przekazywanie koordynató w toku.> nadeszła wiadomość
Pare sekund po otrzymaniu koordynatów , okazało się że nie były one potrzebne . 15 klików od okrętu zamajaczyły kontury sześcianu , by po chwili całkowicie uformować się . AP zdjął kamuflaż .
-Mądra decyzja - pomyślał c914 , lecz zanim zdążył cokolwiek zrobić , hologram naprzeciw niego zamigotał , po czym ku zaskoczeniu dowódcy shivańskiego okrętu zaczął wyświetlać obrazy .... obrazy z przeszłości . Na hologramie pokazane było wnętrze sali z przeroczystymi ścianami , przez które widać było ciemno pomarańczową barwę właściwej podprzestrzeni . Na środku sali , przy okrągłym stole, siedziało kilka postaci . Nieco dalej , po przeciwległych stronach stołu , w ciemniejszych miejscach , które wydawały się wogule nieoświetlone przez pomarańczową poświatę stały dwie postacie . Stały cicho , nie odzywały się , podczas gdy reszta żywiołowo dyskutowała :
"- ... powtarzam raz jeszce ... mam gdziś to że nie wiedzieliście . Wtargnęliście na nasze terytorium i przeczesaliście umysł jednego z wysokich rangą admirałów naszej floty , pozyskując tym samym tajne informacje dotyczące nas wszystkich . To jest akt agresji !!!! - Suvorova nie była w dobrym chumorze . Od przeszło dwudziestu minut rozmowa z Trezeem stała w martwym punkcie .
- A ja powtrzam że musieliśmy wiedzieć na czym stoimy . Nie mieliśmy pojęcia kim jesteście i jakie są wasze zamiary , poza tym ....
- Poza tym chcieliście się zemścić na GTVA za to że was zamknęli w tym systemie . Wiemy , słyszęliśmy to już trzy razy . - wciął się Maciek
- Admirale , pan chyba postąpiłby na ich miejscu tak samo , czyż nie ?? - wtrącił się do Maćka cokolwiek znudzony tym Faroo .
- Nikt cię o zdanie nie pytał blaszanko - zbeształa go Natasza
- I na wzajem żono Frankensteina - odburknął imperator
- Jeśli jeszcze raz mnie tak nazwiesz , dopilnuję żebyś rzałował tego do końca swoich cyfrowych dni - zripostowała
- Pani admirał - przerwał jej Miro - chyba nie jest pani na pozycji , aby wygłaszać takie groźby . To nie na pani okręcie jesteśmy . Proponuję spóścić trochę z tonu .
- Nie będziesz mi mówił co mam robić . A poza tym może byś wreszcie powiedział po co się tu przyszwędaliście ?
- "Przyszwędaliśmy się" , jak to pani ujęła , z innej galaktyki . Potrzebujemy przestrzeni życiowej dla naszego społeczeństwa .
- Cała ta galaktyka jest terytorium CCP . Jeśli chcecie tu żyć , będziecie musieli stać się integralną częścią naszego imperium . Oczywiście zachowacie autonomię , lecz nie będziecie mieć prawa do utrzymywania własnych sił zbrojnych w tej przestrzeni , którą wam wydzielimy , ani w żadnej innej części tej galaktyki . Tylko na takich warunkach jestem w stanie zaakceptować waszą obecność tutaj . Aha , technologia , dzięki której się przemieszczacie . Chcemy poznać zasady jej działania .
- Chwileczkę , jeśli dobrze zrozumiałam , to mamy być zupełnie bezbronni i zdani na waszą łaskę . - Jane uniosła jedną brew do góry
- Nie będziecie bezbronni . Nasze siły będą patrolować granice waszego terytorium i chronić was przed wszelkimi formami atakami .
- Więc będziemy także na smyczy . - powiedział jakby do siebie Miro , po czym dodał - Dobrze wiedziałaś że mojej towarzyszce nie o to chodziło , gdy mówiła iż będziemy bezbronni .
- Przecież duża część tej galaktyki jest niezamieszkana , dlaczego po prostu nie odstąpicie nam jej kawałka o , powiedzmy , przestrzeni jakichś 100 000 lat świtlnych . To tylko jej mały wycinek
- Te warunki nie podlegają dyskusji . Paza tym i tak robimy wam przysługę . Jej starzy mieszkańcy właśnie wrócili . - mówiąc to Natasza spojrzała na c 914 , teraz już stojącego samotnie , gdyż jego eskorta została "wyproszona za drzwi" przez kilkanaście xenomorphów . Zrobiła to w taki sposób aby wszyscy wiedzieli o kogo chodzi . - W tej galaktyce jest już wystarczająco dużo ras i nie ma miejsca dla nowych . - dokończyła z lekką ironią w głosie .
- A na starą jest ?? - dodał także ironicznie Faroo
W tym momencie Suvorova spojrzała na niego w taki sposób jakby chciała go zabić samym swoim wzrokiem , poczym powiedziała :
- "Imperatorze" jesteś tu tylko gościem , więc nie czuj się zbyt swobodnie . Żyjesz tylko dlatego że admirał NitopiR zawarł z tobą zawieszenie broni . Ale pamiętaj , nie zawsze będziesz przebywał na AP , więc siedź lepiej cicho .
Na te słowa dowódca Asymilatora ruszył się z miejsca . Stanąłwszy przy stole , odwrócił się w stronę Nataszy , a jego twarz pociemniała , stała się bardziej podobna kolorem do chebanu :
- Pani admirał , pani także jest tu gościem . Ten teren to strefa neutralna na czas rozmów i proszę o tym nie zapominać . Nie będę tolerował tu żadnych gróźb pod adresem któregokolwiek z członków spotkania .
- Ma pan rację towarzyszu . Przepraszam . W tej , należącej do shivan galaktyce wszyscy jesteśmy tylko gośćmi .
Faroo miał dość :
- Nie przybyłem tu po to żeby wdawać się głupie kłutnie . Jak już wcześniej wyjaśniłem niektórym z was , potrzebuję pomocy w moim imperium w walce z rebelią . Czy ktoś jest w stanie zaoferować mi takową pomoc i czy będzie miał przy tem jakieś warunki ??
- Możemy ci pomóc w odzyskaniu władzy - odezwała się po chwili Natasza , ona też miała już serdecznie dość tej jałowaj dyskusji - ale w zamian żądam jednej żeczy . Wszystkie jednostki , jakie masz w naszej galaktyce , mają zostać przydzielone do walki z bestią . Trzeba się pozbyć tej poczwary raz na zawsze .
- Mogę wydzielić pewną część mojej floty , która będzie działać w skoordynowaniu z waszymi jednostkami ale ... - zaczął Faroo
- Pełna współpraca i cała flota , inaczej nici z sojuszu - ucięła Suvorova
- A czym wdeług pani obronię wtedy bramę , którą zbudowałem między naszymi wymiarami ??
W tym momencie głos zabrała Jane :
- Możemy zgodzić się na warunki dotyczące przestrzeni dla naszych ludzi , ale pod warunkiem że zachowamy własny styl życia , bedziemy mieli wolność wyznania i wolną rękę jeśli chodzi o rozwój ekonomiczny naszego terytorium . Także nasze granice będą prawdziwe i statki CCP nie będą ich przekraczać bez naszej zgody .
- Obawiam się że to niemożliwe , przynajmniej część z tego , moja droga . - odezwała się zadziwiająco spokojnym i miłym tonem Natasza - Tylko jeśli przejmiecie nasz świtopogląd i styl życia , będziecie mogli spokojnie żyć w tej galaktyce .
Jade zamyśliła się przez chwilę , potem omówiła coś po cichu z Mirem , a następnie zwróciła się do pani admirał :
- Jesteśmy tylko przedstawicielami Sojuszu Lusitanii , nie możemy podjąć takiej decyzji sami , musimy skontaktować się z naszymi ludźmi i omówić tę sprawę dokładniej . Możemy natomiast zaoferować swoją pomoc w walce z ... jak ją nazywacie ..... aha .... bestią , w zamian za większe przywileje i swobody na naszym przyszłym terytorium .
- Rozważę waszą propozycję . Zostaje jeszcze sprawa tych dwóch - ruchem głowy admirał wskazała na Faraa i Trezaa . Pierwszy odezwał się Trezee :
- Więc twierdzicie że GTVA już od dawna nie istnieje ?? Że nie pozostało już nic z niego ??
- Dokładnie tak . GTVA nie zdało egzaminu jako organizacja mogąca zapewnić nam , ludziom , ochronę , więc przestało istnieć . - odparł Maciek
- W takim razie nasz powrót mija się z celem . Muszę skontaktować się z przełożonymi i uzgodnić co dalej . Na razie nie chcemy mieć żadnych nieprzyjemności , więc prosiłbym o tymczasowe zawieszenie broni .
- Co to znaczy "na razie" ?? - twarz Nataszy znów przybrała groźny wygląd .
- Przepraszam , przejęzyczenie . Nie mamy wobec was złych zamiarów , po prostu spotkaliśmy się w bardzo nietypowych okolicznościach . Nie chcemy rozpoczynać z wami konfliktu .
- Rozumiem . Mądra decyzja . My także zobowiązujemy się przestrzegać zawieszenia broni .
- Jeszcze tylko jedna sprawa . Shivanie .
- Z ich strony nie macie się czego obawiać tak długo , jak długo będziecie przestrzegać zawieszenia broni . - poczym zwróciła się do Faraa - No więc jak panie "imperatorze" , zgadzasz się na moje warunki czy nie ??
- Muszę to jeszcze przemyśleć pani "sekretarz" .
- W takim razie proponuję kilkunastominutową przerwę - zajął głos Maciek , po czym spojrzał na NitopiRa lecz nie wyczytał z jego twarzy ani gestów aprobaty ani wogule żadnych gestów . Dowódca AP stał dalej w cieniu , nieruchomo , z lekko przekrzywioną na lewo głową , patrzył na c914 . C 914 patrzył natomiast na NitopiRa . Wyglądało to jakby prowadzili rozmowę . Rozmowę bez słów , samymi myślami . Po chwili admirał wyprostował się cały , tak że strzeliły mu stawy w karku i chrząstki w klatce piersiowej . Natomiast pierwszy sekretarz ruszył w stronę stołu , waląc pazurami o berytową podłogę sali ."
W tym momencie chologram zgasł , by w ułamku sekundy rozbłysnąć na nowo , Tym razem widok przedstawiony był s trochę innego kąta :
"Pierwszy sekretarz stanął kilka metrów od środka stołu którym był wielki kilkumetrowy hologram.
- Towarzyszko Suovorowo proszę natychmiast udać się na Kursk za 3 minuty zakoduje do was transportowiec wtedy wyłącznie na mój rozkaz cał załoga wejdzie na jego pokład. Ten rozkaz ma być przesłany do wszystkich jednostek. Myśliwce o bombowe mają natychmiast wlecieć do hangarów.
Wszyscy ze zdziwieniem na oczach spojrzeli na pierwszego sekretarza. Najbardziej zdziwiona była Svorowa ale mimo tego nie protestowała i od razu zwróciła się do Nitrpria.
- Słyszałeś odeślij nie na transportowiec.
Ciemna wysoka postać spojrzał na kobietę , pierwszego sekretarza poczym skierował wzrok na jedną ze śluz.
Drzwi rozsunęły się z sykiem.
- masz wolną drogę do hangaru – odezwał się.
Natasza wyszła. Nastał głucha cisza która trwała bardzo kurtko. Przerwał ją wreszcie Faroo.
- Pierwszy sekretarzu żądam natychmiast wyjaśnień. Co tu do jasnej cholery..
C914 przeszył świdrującym spojrzeniem Imperatora.. Ten poczuł na sobie ciężki śmie wzrok półczłowiek półshivanina i zaraz skulił się w sobie. Dwumetrowa postać zbliżyła się do hologramu. Z prawej ręki wysunęło się świetliste krwiste czerwone ostrze które powoli wydłużało się w stronę pulpitu hologramu. Po zetknięciu się z mim zaczęło się rozrastać na boki niczym szron na zamarzającej szybie.
Stojący nieruchomo Nitopi nagle poruszył się. Do jego głowy właśnie dotarł przekaz z kolektywu.
Matryca hologramu A12 jest atakowana przez nieznany program uruchamiamy środki zapobiegawcze.
Rozrastająca się po pulpicie jaskrawo czerwona siatka na chwile stanęła w miejscu. Po chwili znowu ruszyła lesz znacznie wolniej niż dotychczas. C914 skierował swój wzrok na Nitopira.
Ten ku swojemu zdumieniu usłyszał głosy. Tysiące miliardy głosów przemawiających jednym chórem do niego:

< Potrzebujemy tej holomatrycy do naszych celów. Opór nie ma najmniejszego sensu. Twój statek nie będzie zagrożony ani uszkodzony. Potrzebujemy tylko tej holomatrycy >

Ciemna postać próbowała uciszyć głosy leszcz mimo swoich usilnych starań powracały ze zdwojoną siła.
- Nitopr twój opór nie ma najmniejszego sensu. Po prostu oddaj mi ten hologram.
Admirłą nic nie odpowiedział. W jego umyśle dalej trwała walka która z każą sekundą przegrywał. Wreszcie dał za wygraną. Czerwona mozjaka wreszcie oplotła całe urządzenie hologramu. Całemu temu zdarzeniu z wielką ciekawością oraz przerażeniem przyglądali się przedstawiciele imperiów zaproszonych na spotkanie. Żaden nich się nie odżywał.
Poraz kolejny zapanowała grobowa cisza. Wreszcie siedzący do tej pory spokojnie Maciek odezwał się:
- Towarzyszu pierwszy sekretarzy proszę natychmiast wytłumaczyć nam po co cała tam maskarada.
- Oczywiście admirale – c914 zerknął na hologram. Ten zamigotał i po chwili ukazał się mapa galaktyki z zaznaczonymi na jej powierzchni 200 czerwonymi punktami.
Wszyscy zaczęli wpatrywać się w nią.

< transportowiec RLT Asimov 0918 wyleciał z doku za 0.0186 cykla zakoduje do RJ Kursk 02711 >

- Rozpocząć operację Red Revolution. – stanowczym władczym głosem odezwał się c914.
Czerwone punkciki na mapie galaktyki rozbłysły i powoli z ich środka wyleciały pięknie czerwonawe okręgi które powoli rozszerzały.
- Czy możesz nam wytłumaczyć co to wszystko ma znaczyć – odezwał Treze.
- za 0.9811 cykla o przepraszam dokładnie to już 7 minut każdy statek każde urządzeni elektryczne w tej galaktyce zamieni się w kupę nieużytecznego złomu.
Wszyscy z przerażeniem patrzyli się na niewzruszone oblicze hybrydy człowieka i shivanina co chwila zerkając na rozrastające się czerwone kręgi. On tego nie może zrobić przecież jeżeli stanie się tak jak mówi cała galaktyka cofnie się do epoki kamienia łupanego. Na pewno blefuje.
- Wszyscy macie natychmiast poddać się.
- Pan chyba sobie z nas kpi Pierwszy Sekretarzu. Bardzo piękne przedstawienie ale jednak nie skorzystamy z pańskiej propozycji – z ironią w głosie odpowiedział Faroo.
C914 posłał mu ostre spojrzenie. Hologram zamigotał. W samym jego środku pojawiła się wieka trójkątna brama między wymiarowa oraz kilka statków patrolujących jej okolicę.
- za 5 sekund fala SubEMP dojedzie w to miejsce.
Wszyscy wpatrywali się w to miejsce a najbardziej z nich Faroo to byłą jego konstrukcja którą z takim mozołem budował. Nagle obraz przez chwile śnieżył zaraz potem powrócił do swojej dawnej formy.
- To wszystko.
- Patrz- stanowo powiedział Pierwszy sekretarz.
Nagle światła na 3 najmniejszych swatach zamigotały po czym zgasły zaraz po tym ich silniki robiły to samo. Wir podprzestrzeni będący w środku trójkątnej konstrukcji zgasł.. Kilka sekund później cały obszar wokół bramy wyglądał jak cmentarzysko statków.
- Ty bydlaku – faro pełen furii rzucił się na c914 ten jednym ruchem ręki powstrzymał go i rzucił na podłogę.
- za 5 minut fal uderzeniowa dotrze tutaj. Macie 4 minuty na podjęcie decyzji."
Hologram zgasł . C914 jeszcze przez chwilęwpatrywał się w czarną juz przestrzeń zastanawiając się co to miało znaczyć , gdy z shivańskiego kolektywu nadeszła wiadomość :
<AP nawiązał kontakt, otwiramy kanał video> ... Hologram znów ożył , lecz tym razem pokazywał istotę odziana w zbroję .
W pomieszczniu rozległ się niski głos :
-Powracają wspomnienia ?? Mam nadzieję że tak . Twoje działania w tamtym wymiarze doprowadziły do zerwania braterstwa krwi między nami . A może juz zapomniałeś jak brzmiała przysięga krwi ?? Więc ci ją przypomnę ......
Brat przeciw bratu nie stanie
Brat przeciw bratu spiskował nie będzie
Brat przeciw bratu tajemnic nie zatai ni sprzymierzy z wrogiem się
Twoja krew moją
Moja krew twoją
Od dziś nasza krew pieczęcią tego przymierza niech się stanie
Bracia w powodzeniu i w niedoli aż po dni kres .

...... . Wywołując tą fale zniszczyłeś nasze przymierze , a teraz oczekujesz że będe z tobą rozmawiać ?? ....................... przez wzgląd na dawne dni daje ci minute . Mów .....

AP zatrzymał się w odległości 2 klików od Hary , po czym rozpostarł fioletową sferę wokół swych zewnętrzynch tarcz . Neutron ring został aktywowany .
- ..... ale nie próbuj niczego z podprzestrzenią , to bezcelowe .

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sat Apr 17, 2004 12:07 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 9:47 am
Posts: 1249
Location: Ośrodek wypoczynkowy "Nomad"
Obrazy na hologramie znikneły. Po krótkiej chwili c914 zdał sobie sporawe że były to halucynacje wywołane przekazem telepatycznym. Jest nas jeszcze tutaj zbyt mało by tego typu wydarzenia miały miejsce. Zaraz po tym na hologramie ukazał się ciemna postać Nitopira:
-Powracają wspomnienia ?? Mam nadzieję że tak . Twoje działania w tamtym wymiarze doprowadziły do zerwania braterstwa krwi między nami . A może juz zapomniałeś jak brzmiała przysięga krwi ?? Więc ci ją przypomnę ......
Brat przeciw bratu nie stanie
Brat przeciw bratu spiskował nie będzie
Brat przeciw bratu tajemnic nie zatai ni sprzymierzy z wrogiem się
Twoja krew moją
Moja krew twoją
Od dziś nasza krew pieczęcią tego przymierza niech się stanie
Bracia w powodzeniu i w niedoli aż po dni kres.
Wywołując tą fale zniszczyłeś nasze przymierze , a teraz oczekujesz że będe z tobą rozmawiać ? Przez wzgląd na dawne dni daje ci minute . Mów .....”


Tak te słowa paradę mówiły. Już od dawna ich nie słyszał „Brat przeciw bratu nie stanie
Brat przeciw bratu spiskował nie będzie” w myślach powtarzał i przypomniał sobie dzień w którym to jeszcze będąc człowiekiem na AP razem wypowiadali te słowa ściskając ociekające ręce krwią.
Ale to było dawno bardzo dawno temu przez ten czas wiele się zmieniło.
Przypomniał sobie kolejne wydarzenie z życia. Przebudzenie już jako hybryda na jednym ze statków Shivan gdzieś w zapomnianym przez Boga zakątku kosmosu. Pamiętał piękną czerwoną mgławicę, wreszcie poraz pierwszy w swoim życiu poczuł ze jest w domu. Do tej chwili liczył się dla niego cel i nic więcej w tym momencie braterstwo krwi przestało dla niego istnieć.

< wykrywamy warstwę neutrin wokół statku AP001 >

C914 chciał coś powiedzieć ale zerknął na hologram. Zaczął w myślach formułować słowa.

< zagrożenie dla naszych jednostek praktycznie znikome broń prawdopodobnie defensywna. >

- Może źle się wyraziłem. Wszystko zostało już powiedziane przez ciebie. Myślisz że będę cię przepraszał za to co zrobiłem 9 lat temu. – zrobił krótką pałze – się mylisz.
Mam do zakomunikowania ci tylko jedną rzecz:
Mam tutaj waze zadanie do zrobienia. I jeżeli będziesz mi przeszkadzał w jego wykonaniu będę zmuszony cię ZABIĆ.

< grupy bojowe 011 019 właśnie wlatują do systemu >

C914 skinieniem dłoni wyłączył hologram.
W miejscy z którego przyleciał otworzył się identyczny wir z którego zaczęły wynużać się statki Shivan. Wylatująć z zielonkawo niebieskiej poświaty zaczęły tworzyć grupki skład których wchodziły 2 Abraxy i jedna Hara. Gdy wreszcie podprzestrzeń zamknęła się na miejscu znajdował się 10 takich grup.
C914 poczuł przypływ trudnej do opisania siły, jego zmysły podprzestrzenny wyostrzył się. Teraz czuł że w mgławicy znajduje się dokładnie jeszcze jeden statek i jest nim.. Enterpise.
Tego mogłem się spodziewać.
Hara c914 wykonalna ostry zwrot w tym czasie jej powierzchnia zafalowała i stała się widoczna . W chwilę potem znalazła się pomiędzy shivańskimi statkami.
- Uruchomić ponownie kanał wideo
Hologram rozbłysł
- Przez wzgląd na to co razem przeszliśmy przez tyle lat pozwolę tobie i Enterpisowi odlecieć spokojnie...

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Apr 18, 2004 12:14 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium
Kilkanaście klików od miejsca przyszlego spotkania AP z shivanami otworzył się wir podprzestrzenny. Wyleciał z niego zamaskowany Orion, wyglądajacy teraz jak zwykła asteroida. Gdy na miejscu pojawili się shivańscy zwiadowcy nie wykryli nic podejrzanego.
Statek unosił się w przestrzeni i obserwował wydarzenia, które się przed nim rozgrywały. Żadnym znakiem nie dawał znac, że tam jest.

Kilkanaście minut później.
- Przez wzgląd na to co razem przeszliśmy przez tyle lat pozwolę tobie i Enterpisowi odlecieć spokojnie - c914 na chwilę zamilkł o czym owiedział przeciągając słowa - A kto to tak brzydko się tutaj jeszcze ukrywa? Mógłbts się zidentyfikować?

sorry, ze tak krótko, ale jakoś nie wiem, co więcej napisać :? a muszę wrowadzić Statek do tego questa

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Sun Apr 18, 2004 1:20 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Mar 25, 2004 7:17 pm
Posts: 299
Location: Z tej Cholernej Czerwonej Skały
Maciek siedział w fotelu kapitańskim na mostku. Odczyty z sensorów co parwda wyglądały normalnie ale...
-Daniels! Pełny skan asteroidy o współrzędnych 1000 249 796. Sprawdź emisje gazów, i temperaturę.
-Sir, Nie jestem pewien ale to chyba statek... Widziałem identyczne odczyty 7 lat temu gdy...
-Właśnie tak myślałem - mruknął Maciek. - Kurs ną tą asteroidę; pełna impulsowa! Sam Maciek skupił się w myślach na NitopiRze i AP. Ostatnia "przygoda" sprawiła ze w jakiś niepokojący sposób mógł sie kontaktować z Nitopirem za pomocą myśli, co prawda mu sie to zbytnio ne podobało. Ale admirał uznał ze nie może ryzykować pzrechwycenia wiadomosci:
Nitopir, W systemie znajduje sie zamaskowany okręt Imperatora Faraa. Enterprise leci to sprawdzić. Jeśli dojdzie do jachichś problemów z Shivanami mój okręt znajdzie sie przy was gotów do walki w mgnieniu oka. Prosze w maire możliwości informować mnie o sytuacji

Po niecalej minucie obraz asteroidy na głównym ekranie urósł bardzo znacznie. Zwolnic do 1/3 impulsowej - poleceł Maciek. Wywołać ten statek! Proszę wysłać wiadomosć że wiemy ze tanm jest i... Albo chwilkę poczekajcie. Maciek wolnym krokiem podszedł do satnmowiska taktycznego:
-Panie Mallory, proszę wysłać w kierunku tej asteroidy wiązke tachionową... Znajduje sie tam zamaskowany okręt...
-Tak jest, sir!

Asteroida znajdująca się na ekranie znikneła, jej miejsce zajał sporych rozmiarów statek
-A więc mialem rację - mruknął Maciek... Proszę ich wywołać:
Imperatorze Faroo, Tutaj Enterprise pod komendą admirała Maćka. roszę natychmiast powiedzieć co tutaj robicie, skąd się tutaj wzieliscie, i czego szukacie w tej galakytce. UI jakie stosunki łączą was z Shivanami?


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Mon Apr 19, 2004 8:12 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Tue Apr 20, 2004 3:24 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Mar 25, 2004 7:17 pm
Posts: 299
Location: Z tej Cholernej Czerwonej Skały


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Tue Apr 20, 2004 6:19 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium
- Co łączy nas z shivanmi? - spytała Iskra - Otóż łączy nas z nimi... Nic! - parsknęła - Jeśli nie wiesz, to Nitopir dopiero powiadomił Fara, że tu są.
Dziewczyna wyciągnęła skądś papierosa. Sam zapalił sie jej w dłoni, i się zaciągnęła.
- Co zaś do naszych celów... Wystarczy powiedzieć że czegoś tu szukamy.
- Czego?
- Nie powinno cię to obchodzić. A teraz chyba sobie pójdę.
Przed Iskra otworzył się portal podprzestrzenny. Nie weszła jednak w niego od razu, tylko się odwróciła.
- Aha, wujciu...
- Tak? I mówiłe - nie nazywaj mnie wujciem! - Maciek lekko się zirytował.
- Nigdy więcej nie przenoś mnie bez ostrzeżenia. To może się źle dla ciebie skończyć.
Odwróciła się z zamiarem wkroczenia do wiru.

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Tue Apr 20, 2004 7:02 pm 
Offline
User avatar

Joined: Thu Mar 25, 2004 7:17 pm
Posts: 299
Location: Z tej Cholernej Czerwonej Skały


Last edited by Maciek on Tue Apr 20, 2004 8:27 pm, edited 1 time in total.

Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Tue Apr 20, 2004 8:25 pm 
Offline
User avatar

Joined: Sun Feb 01, 2004 8:49 pm
Posts: 1657
Location: Dark Side of The Man
Maciek siedział na mostku, w swoim ulubionym fotelu. Nagle, przed nim otworzył się portal podprzestrzenny i wyszła z niego dziwna postać.

Ochrona natychmiast skierowała fazery w stronę intruza. Wystrzliły wiązki oszałamiające. Jednak osobnik nawet nie drgnął, gdy energia fazerów udeżyła w jego ciało.

Ciało intruza było zbudowane po części z metalu. Wyglądało to, jakby miał na sobie niekompletną zbroję płytową. Jednak kawałki metalu były jednorodne. Łączyły się też bardzo gładko z ciałem, które wyglądało na jak najbardziej ludzkie. Z pleców przybysza wyrastały ogromne, metalowe skrzydła, zbudowane z wielku nakładających się na siebie płytek nieznanego metalu. Na twarzy przybysz miał adamentową maskę. Włosy były zplecione w grube dredy.

- Nie radzę próbować tego jeszcze raz... - powiedział osobnik metalicznym głosem, najwyraźniej zniekształconym przez maskę - Jestem Styx i przychodzę w imieniu mojego Pana.
- Jak się tu dostałeś?- krzyknął zdziwiony Maciek. Skewencja 303a była ciągle włączona. Nikt nie miął prawa otworzyć portalu podprzestrzennego wewnątrz bariery 303a. Spojrzał na przybysza i zadał kolejne z wielu pytań, jakie cisnęły mu się na usta - Kim jesteś?
- Jestem Styx - odpowiedział beznamiętnie przybysz.
- To wiem, ale kim jesteś?
- Jestem Styx - odpowiedział trochę zirytowanym już głosem - A oto jest odpowiedź na ptyanie, jak się tu dostałem.

Przybysz wyjął mały nadajnik i włączył go. Projekcja holograficzna ukazała ciągi liczb i schematów. Niektóre z nich były wyróżnione innym kolorem.

- Toż to jest schemat naszych zabezpieczeń! - wyrwało się jednemu z techników - i zaznaczone na nim dziury. Znalezienie ich zajęłoby nam parę miesięcy, nawet, gdybyśmy wiedzieli, gdzie ich szukać...

Na te słowa przybysz wyciągnął mały przdmiot.

- To jest kość pamięci, z programem, który załata wszystkie dziury waszych systemów ochronnych. Prezent od mego Pana.
- A kim jest Twój pan i czego ode mnie chce w zamian? - spytał rozdrażniony jeszcze bardziej Maciek
- Pan jest Panem. I chcę tylko, abyś opowiedział się po jednej ze stron. Jesteś po stronie Shivan, czy przeciw nim. Mam czekac na odpowiedź...


-------

Iskra nagle znalazła się na Orionie. Była zirytowana, że taki baran, jak Maciek, pomiata nią i teleportuje, gdzie mu się podoba.

Jakże wielkie było jej zdziwienie, gdy zastała na mostku dziwnego cyborka z metalowymi skrzydłami. Na podłodze leżały ciała załogi, która znajdowała się na mostku. Za drzwiami rozlegały się krzyki. Widocznie drzwi były zamknięte. Popatrzyła na trupy swojej załogi i skierowała pytający wzrok na przybysza.

- Nie chcieli uwierzyć, że przychodzę w pokoju - powiedział lakonicznie przybysz. Przez maskę na jego twarzy nie mogła odczytać wyrazu twarzy - Jestem Ghat, przychodzę od Pana
- I co ten Pan ode mnie chce? - spytała rozdrażniona Iskra. to była dobra załoga. Kretyni, skoro walczyli z czymś Takim, ale dobrze jej służyli
- Pan przysyła Ci podarunek - Ghat wyciągnął małe urządzenie - zakłuca sygnał teleporterów. Nikt, bez Twojej zgody, Pani, nie będzie mógł Cię teleportować.

Iskra uśmiechnęła się i przyjęła urządzenie. Jednak wiedziała, że nie ma nic za darmo.

- Czego chce twój Pan?
- Tylko tego, abyś Pani opowiedziała sie, po której stronie jesteś. Czy jesteś z czy przeciw Shivanom. To dla mego Pana bardzo ważne...

_________________
A dark knight is sworn to power.
His heart knows only hatred.
His blade destroys his foes.
His word speaks what he desires.
His wrath brings ethernal damnation.


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Tue Apr 20, 2004 9:07 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 9:47 am
Posts: 1249
Location: Ośrodek wypoczynkowy "Nomad"
Kolejny statek pojawił się dobre 2 minuty temu. Między Enterpisem a nowoprzybyłym statkiem biegły przez chwilę różnego rodzaju komunikaty ale urwały się. AP po uruchomieniu dziwnej oslony stał milczący przed sfotą Shivan

< nowa jednostka przeskalowana to XJ 0029 >

Że tez go wcześniej nie rozpoznałem. Do jego pamięci napłynęły nowe wspomnienia setek tysięcy Shivan, teraz wiedział już wszystko o tym typie statku.
- Grupy 02 03 04 lecie do XJ 0029. Macie go dokładnie przeskandować.

< Nowe zadanie dla grup 02 03 04 wydane czas do jego ukończenia 0.11 cykla
Wokół statku RFS 001 wykrywamy zakłócenia podprzestrzeni. Jednostka zaczyna znikać z podprzestrzeni >

C914 odczuł lekka zmianę wokół Enterpisa i w jego wnętrzu. Poszczególne zgrupowania ludzi zaczęły znikać w podprzestrzeni. Było ich coraz mniej aż wreszcie wyczuwał tylko sylwetkę statku i nic po za tym jego wnętrze było puste jakby w ogóle nie istniało.
- Grupy 01 05 i 06 za mną. Reszta namierzyć AP.

Od kilkudziesięciu shivanskich statków po raz kolejny oderwało się 9. Zaraz znalazły się przed ciemna sylwetką Enterpisa. Wszystkie okrążyły go.

< XJ 0029 przeskalowany zgodość z orginałem 100%
Wykrywamy anomalie przeszenne na pokładzie XJ 0029 i RFS 001 >

Coraz więj dziwny rzeczy się tutaj ma miejsce. Rzeczy które oddalają nas od celu.
- Wywołac Enterpise

< sekwencja zainicjowana otwieramy kanał >
ha hologramie przed c914 pojawił się twarz Macka
- Czego chcesz – chcesz przypływie gniewu prawie wykrzyczał
- Porozmawać to chyba oczywiste po tylu latach – skierował wzrok na postać stojącą obok niego – a ty kim jesteś?
Postać odwróciła się.
- Jestem Styx i przysłał mnie Pan.
C914 przez chwilę przyglądał się postaci. W myślach przebiegały mu setki informacji o wszystkich poznanych dotychczas rasach. Zgodności do zadnej z nich nie było 100% kilka osiągnęło ponad 30 % .
- Nieistotne. – W myślach wypowiedział uruchomić komunikacje na wszystkich kanałach – Odlećcie z tąd natychmiast. Faroo ty zostań. I nie próbuj odciec inaczej zniszczę cie.

Hary i Abraxsy jakby na rozkaz zacieśniły krąg na statkiem Imperatora

_________________
Image


Top
 Profile  
 
 Post subject:
PostPosted: Wed Apr 21, 2004 1:12 pm 
Offline
User avatar

Joined: Fri Mar 26, 2004 5:37 pm
Posts: 1464
Location: Imperium
- Czego chce twój Pan?
- Tylko tego, abyś Pani opowiedziała sie, po której stronie jesteś. Czy jesteś z czy przeciw Shivanom. To dla mego Pana bardzo ważne...
Zabłysnęła lampa na pulpicie sterowniczym. Ktoś nadawał. Iskra wcisnęła przycisk i wydobł się głos.
– Odlećcie z tąd natychmiast. Faroo ty zostań. I nie próbuj odciec inaczej zniszczę cie.
- Cóż też kot przyniósł - Iskra uśmiechnęła się drwiąco. Obróciła się do Ghata. - No cóż, to chyba wyjaśnia moje stosunki z tymi szalonymi niszczycielami światów.
Nacisnęła kilka przycisków na pulpicice.
- Czekam, c914 - powiedziała. - I nigdy nie uciekam. Ale jeśli chcesz rozmawiać z Farem, to się zawiedziesz.
Wyłaczyła nadawanie. o czym zaczęła się cicho śmiac, jak z dobrego dowcipu...

_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"


Top
 Profile  
 
Display posts from previous:  Sort by  
Post new topic This topic is locked, you cannot edit posts or make further replies.  [ 149 posts ]  Go to page 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Next

All times are UTC + 1 hour


Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 0 guests


You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot post attachments in this forum

Search for:
Jump to:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group