Re: Drugie życie starych animców
Posted: Fri Jun 05, 2009 10:09 pm
A czy napisałem inaczej? OAVki są jak najbardziej spójne fabularnie <i tak, chcę więcej...>. Chciałem tylko pokazać, jak na przestrzeni lat tworzono spin-offy przeplatane główną linią fabularne. a cała marka TM na siebie zarabiała dalej.Namakku wrote:OAVki Tenchiego nie były remakami tylko ciągiem dalszym Rudy (chyba że coś ominąłem o.O)
Oby Macrossa jednak zostawili w spokoju. Patrząc na wszystkie kolejne serie mam wrażenie że z muzycznej scifi opery zrobił się musical jako taki i ten trend trwa nadal. Nie mam w sumie nic przeciwko samym utworom, jednak co za dużo to niezdrowo (vide ostatni odcinek Frontiera).
Co do Macrossa - mnie się nyan-nyan mendley podobał i bardzo się w klimat macrossowy dobrze wpisuje imo. Ale to moje zdanie.