Multiworld.pl

z chęcią bym wpadł, ale dla mnie termin wakacyjny (np czerwiec) jest nierealny bo to sezon w pracy i urlopu nie dostane, po wakacjach raczej nie powinno być dużeog kłopotu ;)

Ja tez rowniez bym chetnie w koncu zawital na letniaka. Ale tak samo jak Ryjkowi czerwiec nie pasuje za cholere. A tym bardziej, ze tez bede mial prob z urlopem. Wiec wstepnie ja byla rzucona propozycja plus minus 22gi sierpien bylo by nice. Ale bede pisal na bieżąco jak to wygladac bedzie u mnie ;]. Pozdrawiam

Od kiedy czerwiec to termin wakacyjnych zjazdów?

Też mnie to zastanawia, bo poza jednym, spontanicznym wyjazdem do Kani nigdy nie było zlotu MW w czerwcu i nigdy nie był brany pod uwagę na termin zjazdowy.

Mnie i Zizy możecie nie liczyć w tym roku bo będziemy mieć przez te wakacje trudny okres. Oboje robimy magistra i znając życie przeciągnie sie to do września. Do tego troche sie boje cyrku ze swoim ślubem i nie wiem czy tam nie będe musiała siedzieć i trzymać ich wszystkich za pysk. No i może uda mi sie znaleźć prace wtedy to juz w ogóle dupa blada. Będziemy za wami tęsknić <3

Aria wrote:Mnie i Zizy możecie nie liczyć w tym roku bo będziemy mieć przez te wakacje trudny okres. Oboje robimy magistra i znając życie przeciągnie sie to do września. Do tego troche sie boje cyrku ze swoim ślubem i nie wiem czy tam nie będe musiała siedzieć i trzymać ich wszystkich za pysk. No i może uda mi sie znaleźć prace wtedy to juz w ogóle dupa blada. Będziemy za wami tęsknić <3

good for you...

Chimeria wrote:Od kiedy czerwiec to termin wakacyjnych zjazdów?

Wiem, ze czerwiec to nie jest termin wakacyjnych zjazdow. Poprostu Ryjek rzucil tak ogolnie tym czerwcem, a ja to pociagnalem i tak jakos dziwnie wyszlo...tyle [;

Chyba zadnej zbrodni nie popelnilismy, hmm p;

Na sierpień planujemy z Morg wyjazd do rodzinnej krainy wujaszka Stalina. Jeśli zjazd miałby się odbyć początkiem września lub jakoś na styku (np. kajaki - ostatni tydzień sierpnia, stacjonarka - pierwszy tydzień września) to powinniśmy być w stanie załapać się na przynajmniej kilka dni.

http://domkaszuby.pl/ Według maminy mogłoby się nadawać na zjazd, albo jakieś takie spotkanko.
Familia była tam na majówce, podobno wielki dom, na 40 osób wystarcza i nikt po głowach sobie nie chodził, własne miejsce na ognisko, własny pomost przy wodzie - nie pamiętam czy to jezioro czy rzeczka.
Do sklepów miało być 2km czy coś takiego, a tak to odludzie. Łazienka z kryształowym żyrandolem - to akurat nie wiem na co, ale zajebiste xD Niestety tu też jest wada bo tylko dwie łazienki, ale w Sylwka dajemy radę, nie?
W kuchni duże gary, na duże gotowanie.
Spróbuję wyłowić więcej informacji, ale cały czas się z nimi mijam, a na necie ostatnio rzadko jestem.

A swoją droga w tym roku wypada na północy czy południu? Bo jeśli blisko to może dałabym radę też być.

W tym roku na północy.