Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Tu dowiesz się o wszystkich spotkaniach i zjazdach mających miejsce w realu.

Moderator: Chimeria

User avatar
Eilish
Posts: 14
Joined: Thu May 12, 2011 9:16 am
Contact:

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by Eilish »

Ludki moje kochane! Ja również dziękuję wszystkim za miły i udany weekend. Bawiłam się świetnie. Nie jestem ja wylewna, gaduła ze mnie też żadna, więc niektórzy mogą stwierdzić, że coś ściemniam. Ale nie- nie ściemniam, na prawdę mi się strasznie podobało i tak Crow, będzie o czym opowiadać :). Cieszę się, że mogłam z Wami spędzić czas i żałuję, że nie mogłam przyjechać wcześniej.

C914, GvS i Dzika - miło było Was poznać osobiście. Mam nadzieję, że następnym razem załapię się na większą ilość nieznanych mi jeszcze dotąd forumowiczów :)
User avatar
GvS
Posts: 706
Joined: Fri Aug 29, 2008 8:48 pm

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by GvS »

Zjazd i spływ były bardzo udane, pomimo post-apo domków. Wielkie dzięki za organizację dla Crowa i dla wszystkich uczestników za przybycie.

Spływ, mimo trudnych początków dla newfagów i easy modo męskiego kajaka z Mazokiem - łamaczem gałęzi i szuwarów, uważam za bardzo udany i memogenny.

Event z muzyką gier był podkradziony od Psycha, który opowiedział mi o nim w pociągu ale niestety nie mógł się pojawić na zjeździe w tym roku. Wbrew pozorom nie grałem we wszystko dlatego korzystałem również z wielu znalezionych w sieci list najlepszej muzyki, na przykład http://www.hardcoregaming101.net/vgm/bestvgm2011.htm
Starałem się unikać najbardziej dziwnych gier w które nikt nie grał i dorzucić popularne tytuły które mnie ominęły a o których wiedziałem że ktoś w nie gra. Niestety z powodu nieobecności wielu z tych osób nie wyszło to najlepiej. Ucieszyło mnie natomiast to, że nawet osoby które nie spędziły pół życia przykute do komputera odgadły parę utworów jako jedyne.

Mniejsza frekwencja miała swoje plusy i w końcu zagrałem w nowego 51sta i zobaczyłem nowych agentów w Resistance (przypomnijcie mi żeby nigdy nie ufać Mazokowi!) . Dziękuję również za pełny emocji turniej GoSu i wiele innych fajnych eventów których nie mam już siły opisywać. Mam nadzieję że wszelkie dramy obrócą się w wesołe historie do opowiadania przy ognisku a na sylwestra spotkamy się znowu w licznym gronie.
A necromancer is just a really late healer.
User avatar
wronek
Posts: 5
Joined: Mon Sep 10, 2012 7:14 pm

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by wronek »

Cześć wszystkim tutejszym!

To był tydzień spędzony pośród szalenie sympatycznych i pozytywnie nastawionych do świata ludzi. Było miło, widać że przez lata w niektórych dyscyplinach wpadliście na poziomy do których zwykli ludzie się nawet nie zbliżają (tu: chociażby kalambury :)

Pozdrawiam całą ekipę ze szczególnym naciskiem na tych z którymi miałem przyjemność pograć. Strasznie głupio mi - jako orgowi wydarzenia skupiającego miłośników dawnych gier - zaprezentować tak żenująco niski poziom w konkursie GvSa :P

Serdecznie dziękuję za ciepłe przyjęcie i myślę, że do zobaczenia na sylwestra. Już myślę jakie tam atrakcje retrokomputerowe przygotować. A piwnicę po brzegi stosownym sprzętem wypełnioną mam ;)
User avatar
Xellas
Posts: 313
Joined: Sun Jan 04, 2009 12:23 am
Location: Gdańsk - tu gdzie smoki chodzą koło Fontanny Neptuna

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by Xellas »

c914 wrote: Konkurs znajomości muzyki z gier: jedyna słusza kategoria to japońskie RPG! BTW: Ludzie jak można nie znać Hell March'u z Red Aletra 2...

Gruz 200: Piwo ze słoika i mocherowy sweterek to jest to!

A na koniec małe podziekowania tym ludzikom którzy wysprzątali chlew w domku przed przyjazdem reszty. Cokolwiek robicie zawodowo przekwalifikujcie się, marnujecie czas nie sprzątając :P
Cyfu:
Hell March, całkowicie się zgadzam! Co do kategorii, była jeszcze jakaś inna? O_o

Po tym waszym Gruzie już nigdy więcej nie spojrzę tak samo na butelki.

Domek musiał być sprzątnięty bo to był Zły Domek, a w Złym Domku zawsze było czysto :) Poza tym po posprzątaniu przez właściciela baliśmy się siadać na kanapach bez odkażenia :)
No i te wspaniałe pytania właścicieli: "Macie śpiwory?", "Nooo, jeśli trzeba to znajdziemy wam lodówkę" i moje ulubione "Ale...ale wy zamierzacie gotować?"

Po Twoim odjeździe nikt już tak wspaniale podłogi nie zamiatał :(


Poza tym śmiesznie było jak zostaliśmy strolowani przez koty, kiedy po całym dniu dokarmiania jednego kota, okazało się, że tak naprawdę to były dwa czarne koty przychodzące na zmianę:)


Tai, mimo, że palisz miło mi było Cię poznać. Następnym razem pamiętaj, że odliczanie z groźną miną i tępym nożem w ręku to trochę za mało, żeby straszyć kogoś z MW:) I wcale nie chcę Twojej zielonej arafatki :P
Impreza urodzinowa była bardzo udana, cytując Licha "To były dwa dni?!" No i wasz pocałunek z Mazokiem, to było takie romantyczne<3 (zdjęcia ma wrzucić Usa >D)

BAAARRT! Jak mogłeś nie zjeść swojego tortu z takim trudem robionego!

Lichu, trochę więcej wiary w drużynę, oni jednak to zgadywali:D

Sao, Ren, dzięki, że byliście wtedy przy odbieraniu domków bo ten szok był lżejszy. No i bez Was nasz domek nie miałby sztućców i talerzy:)

Teresa, bardzo cieszę się, że Cię poznałam, brakowało mi takich macable dziewczyn, musimy się koniecznie bliżej poznać<3
Aniu, dlaczego nie pokazałaś jak to się krzyczy właściwie?
Ada, na następny zjazd weź nożyce do metalu, bo nie zawsze w pobliżu będzie, aż tyle osób do pomocy. Mat, Mazoku jesteście leszcze:)

Przez całą stacjonarkę, która była stanowczo za krótka, starałam się socjalizować jak tylko mogłam, osiągnęłam 1000% normy za co dostałam mindfucka od Crowa, ale za to pograłam w te wasze magiczne gry - jak to jest, że Crow i Chi zawsze są agentami, nawet kiedy nie są? Resistance mi się podobało, to nieufanie nikomu jest zabawne. Mazoku nigdy nikt Ci nie zaufa już. Lichu ja Ciebie też bym wzięła! Do drużyny oczywiście:)
Ankh Morpork było super, gratuluję Smokowi Królewskiemu, że tak nas zwiódł ("WYGRAŁAM! HA! WYGRAŁAM, HA HA A MACIE!" xD).
Uso i Bronku przez W, fajnie się z wami wymieniało kamień na resztę surowców.


Kormie, nie darujemy Ci, że nie przyjechałeś, jeszcze większego focha mamy na Disa, który miał rzut beretem. I Ty Roe...brakowało mi tej nutki nieprzewidywalności, którą wprowadzacie jako jedyni.

Agenci, którzy nie przyjechaliście żałujcie, wiele was ominęło, choć częściowo też coś zyskaliście, striptiz w wykonaniu Shoguna to coś czego nawet Agenda wolałaby nie znać.
Mimo to mam nadzieję, że spotkamy się na Sylwestra.

I na koniec:
-Nie biegaj kurwa po schodach!
-Bo kurwa co?
-Bo kurwa się rozlecą.
"Oh Xellas, bo przy Tobie nie idzie patrzeć na cycki, kiedy trzeba całą uwagę skupić na Twoich rękach i na tym, co aktualnie w nich trzymasz"
Satsuki

"To nie zjazdy robia sie do dupy. To wy normalniejecie na starość."
Korm
User avatar
Rosomak
Posts: 1225
Joined: Sat Jan 03, 2009 12:00 pm

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by Rosomak »

Xellas wrote: Mat, Mazoku jesteście leszcze:)
W jakim sensie? Że dwóch chłopa nie mogło dać Ci rady? Ja nie chciałem Cię połamać. Ale jak wolisz ostrzej...
User avatar
Debart
Posts: 520
Joined: Sat Jan 03, 2009 8:50 am

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by Debart »

Xellas wrote: BAAARRT! Jak mogłeś nie zjeść swojego tortu z takim trudem robionego!
Wziąłem kawałek! Niestety, śmietana skisła i był niejadalny:( Nie chciałem, by to były moje ostatnie urodziny;-)
User avatar
Noire
Posts: 966
Joined: Fri Jan 02, 2009 9:28 pm
Contact:

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by Noire »

GvS wrote:Zjazd i spływ były bardzo udane, pomimo post-apo domków. Wielkie dzięki za organizację dla Crowa i dla wszystkich uczestników za przybycie.

Spływ, mimo trudnych początków dla newfagów i easy modo męskiego kajaka z Mazokiem - łamaczem gałęzi i szuwarów, uważam za bardzo udany i memogenny.

Event z muzyką gier był podkradziony od Psycha, który opowiedział mi o nim w pociągu ale niestety nie mógł się pojawić na zjeździe w tym roku. Wbrew pozorom nie grałem we wszystko dlatego korzystałem również z wielu znalezionych w sieci list najlepszej muzyki, na przykład http://www.hardcoregaming101.net/vgm/bestvgm2011.htm
Starałem się unikać najbardziej dziwnych gier w które nikt nie grał i dorzucić popularne tytuły które mnie ominęły a o których wiedziałem że ktoś w nie gra. Niestety z powodu nieobecności wielu z tych osób nie wyszło to najlepiej. Ucieszyło mnie natomiast to, że nawet osoby które nie spędziły pół życia przykute do komputera odgadły parę utworów jako jedyne.

Mniejsza frekwencja miała swoje plusy i w końcu zagrałem w nowego 51sta i zobaczyłem nowych agentów w Resistance (przypomnijcie mi żeby nigdy nie ufać Mazokowi!) . Dziękuję również za pełny emocji turniej GoSu i wiele innych fajnych eventów których nie mam już siły opisywać. Mam nadzieję że wszelkie dramy obrócą się w wesołe historie do opowiadania przy ognisku a na sylwestra spotkamy się znowu w licznym gronie.
Link nie dziala, a chetnie bym zobaczyla co to za muzyki były :'(

Dzięki wszystkim za spotkanie w weekend - chociaż byłam niesamowicie krótko to i tak świetnie się bawiłam i miło było was spotkać :D

OPPAN GANGNAM STYLE ^_<v
Conquered, we conquer.
User avatar
GvS
Posts: 706
Joined: Fri Aug 29, 2008 8:48 pm

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by GvS »

Noire wrote: Link nie dziala, a chetnie bym zobaczyla co to za muzyki były :'(
Sat dostała chyba wszystkie mp3 z eventu, więc możesz od niej szybko i wygodnie przegrać. W najbliższym czasie może wrzucę je na serwer.
A necromancer is just a really late healer.
User avatar
roevean
Posts: 314
Joined: Sat Jan 03, 2009 8:36 am
Location: Ninehell Sector

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by roevean »

tai, elish, wronek, dzika... znaczy to już rzeczywiście zmiana banana? młodzi starych zastępują?
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
User avatar
Taii
Posts: 473
Joined: Thu Feb 17, 2011 12:20 pm
Location: Krak
Contact:

Re: Zjazd Letni 2012 - Dyskusja

Post by Taii »

Xellas wrote: No i wasz pocałunek z Mazokiem, to było takie romantyczne<3 (zdjęcia ma wrzucić Usa >D)

CO!!! oO Da fuck... chyba mam dziury w pamięci... ja w niego tylko wódkę wlewałem jak spał xP

roevean wrote: tai, elish, wronek, dzika... znaczy to już rzeczywiście zmiana banana? młodzi starych zastępują?
co do mnie, to młodszy bardziej z nowego nicka ;P
"Chłop kopiący ziemniaki, to proza realistyczna; chłop kopiący pomarańcze to fantastyka (lub schizofrenia); ziemniaki kopiące chłopa to Sci-Fi"
R. Kot
Post Reply