Multiworld.pl

Chi, no wlasnie tez mijalismy takie podniesione maski i szkoda nam ich bylo. Potem zas zastanawialismy sie tez, czy nas bedziecie mijac xD

Niestety po autostradzie nie moze holowac nic innego poza pomoca drogowa wg przepisow, ale dzieki za dobre checi!! Nasz kloc tez wazy swoje, ale nie pamietam, ile to jest. Anyway, Seba sie ucieszy, ze dojechaliscie z rejestracja ^^

BTW no wlasnie te reczniki slubne szczesliwie mamy, a mielismy jeszcze takie wieksze jasne i tych nie ma.

Auć, czyli sprawdza się, że szewc bez butów chodzi... Swoją drogą prawie wszyscy mieli jakieś halo z maszynami. Może czas na MW Wrak Race?:P
Dziękujemy za soczek do akumulatora i wsparcie skrobakowe. Jak widać wszystko u nas transformuje się w koty - nie zadziała, jak nie nakarmisz i nie podrapiesz.

Z cyklu" ktokolwiek widział, ktokolwiek wie": Jeśli ktoś z ekipy zamykającej potknął się o cegłę SE K801 to dajta znać. Strata żadna, bo nadawał się bardziej do rozbijania łbów niż dzwonienia, ale miałem sentyment do tego klocka.

ch4os wrote:no i we Wrocławiu jest śnieg...

Yo. Event saneczkarski jednak zaliczyłem >]
http://imgur.com/qJXLoJh

Psychoo wrote:Auć, czyli sprawdza się, że szewc bez butów chodzi... Swoją drogą prawie wszyscy mieli jakieś halo z maszynami. Może czas na MW Wrak Race?:P
Dziękujemy za soczek do akumulatora i wsparcie skrobakowe. Jak widać wszystko u nas transformuje się w koty - nie zadziała, jak nie nakarmisz i nie podrapiesz.
tego klocka.

Well, ja ugotowałem dyferencjał dopiero we Wrocławiu..

Szczerze współczuję wszelkich auto-przygód. Mimo początkowych problemów z odpaleniem silnika, Team Cichy Wóz dojechał szybko i bez problemów - własny ojciec wypomniał mi, że średnia prędkość między Łodzią a Gdynią to 140 km/h...
My również dziękujemy za wspólny wyjazd - mimo dłuuuugiej jazdy było warto - towarzystwo oczywiście doborowe; fajnie, że mamy nowych forowiczów, no i standard domku o niebo lepszy niż w Kani...
Do Biura Rzeczy Zagubionych mogę dopisać moje kapcie i jedną ładowarkę do telefonu, ale to już trudno.
Peace out!

Team Mazocza Strzała miał tylko problem z benzyną i jezdził na oparach w poszukiwaniu najtańszej ale o tym może więcej opowie kierowca. Współczuję wszystkich problemów samochodowych, dobrze, że wszyscy dojechali cali. Mam nadzieję, że nie zniechęci to was do dalszych wyjazdów w przyszłości.
Event NARTY wyszedł super, fajnie jest mieć z kim stać w kolejkach :) Mam nadzieję, że jeszcze to kiedyś powtórzymy. Jeśli nie sylwestrowo to jako alternatywny "WYPAD GÓRSKI - ZIMĄ". Ja się piszę!

Co do kart do gry: w tym roku nie pojawiło się kilka nowych kart bo nie znalazłyśmy do nich fajnych zdjęć dlatego propozycje nowych kart wysyłajcie proszę paczkami tytuł, opis i fota. Pomocny Seba zdecydowanie zasługuje na kartę tylko dla niego!

Przepraszam wszystkich za brak community zup. Listopad i grudzień były dla mnie trudne i męczące więc na sylwestra marzył mi się tylko odpoczynek. A to się wiązało z "pierdolę, nie gotuję nic poza wodą na kawę/herbatę" i tak właśnie było.
Mam natomiast nadzieję, że Raflikowi będzie się chciało i zjem jeszcze kiedys PIZZA CAKE. Love love, było PYSZNE!

Pomocny Seba proponuje:
Polej graczowi po lewej, polej graczowi po prawej, a sam wyzeruj 8)

super! Teraz podeslij mi wszystko z fotka na maila/fb <3333

Party is not over!

Maczuuuuuuuuuuu, fotkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii pls! <3

Szczyrkowy sylwester ftw!

Straty: bodajże zamykany kubek ze słomką. Monia mnie zamorduje :D

Przygody z autem: właściwie żadnych, nie licząc tego, że zapomniałem naładować gpsa (ale jak to, to on się rozładował po prostu leżąc w samochodzie na mrozie?!) i od Wawy musiałem jechać z mapą w garści, klasyk <3 wróciłem jakoś po 23, bo przystanek w Wawie się wziął i deczko przedłużył plus powrót do domu wężykiem xd

Ed.: a propos zapomnianych rzeczy, zgarnąłem z korytarza "niczyje" 2 stroje kąpielowe (czarny męski oraz brązowo-beżowy damski) oraz 2 ręczniki (żółty i biało-beżowy), są jacyś chętni?