Satsuki wrote:Lucek: Chciałabym się grzecznie dogadać co do Twojego posta, bo kategorycznie nie zgadzam się na zapieprzanie mi jednostek ;( Trochę sama jestem sobie winna bo nie wrzuciłam dalej opisu mizergów, chociaż od dawna wiem jakie mają właściwosci ;/ Mam nadzieje, ze dojdziemy do jakiegoś kompromisu.Lucjan wrote:Spróbuje wyjaśnić kilka rzeczy. W sprawie postaci Kiry: Kira przyjęła postać zerga (dużego mizerga), a do obozowiska przyprowadźilismy mizerga należącego do Satsuki. Kira posiada umiejętność wpływania na emocje innych istot i w ten sposób udomowilismy/ulaskawilismy paletajacego się po lesie stworka. Nie została skradziona żadna jednostka tylko tylko trochę "zmiekla" i spaceruje w miłym towarzystwie.nigdy wiecej nie odpisuje na forum z telefonu, potem takie bzdury wychodza == oczywiscie slowo "hegemony" mialo byc slowem "jestem" (jakkolwiek niewiarygodne by to nie bylo).Satsuki wrote:PO PIERWSZE we wszystkich moich komentarzach napisalam, że hegemony sobie sama winna, bo nie zrobilam im opisu. Nie przypoerdalam sie tylko chce rozwiązać sytuację, która mnie sie nie podoba. Wytłumaczenie, w którym kira ma zdolności do wpływania na uczucia jest bardzo dobre i na to wytłumaczenie zabrania mizerga sie w 100% zgadzam. Jest to wytłumaczenie, które przyjmuje, i które zamierzam wykorzystac.
Z tego quota wynika, że w 100% przyjmuję argumentację Lucka, napisałby o tym dokładniej w poście - zupełnie bym sie nie przyczepiła <3
EDIT: Zobaczyłam posta Raflika. KURWA. Cały clue mojego porannego despa polegał na tym, że NIE WIEM W JAKI SPOSÓB MIAŁBY LUCEK NAMOWIC MOJEGO MIZERGA NA POJSCIE Z NIM. KONIEC. Tylko tyle. Wytłumaczył w komentarzach, ja się z tym zgodziłam. KONIEC. Finito. Napisałam nawet w którejś z moich odpowiedzi, że zamierzam tę sytuację wy - ko - rzys - tać. Kaput?
Maczer wrote:a) Sat. Tak jak Crow pisał, nie możesz robić wyrzutów Lucjanowi za to, że nie czyta Ci w myślach.Moj telefon jest zjebany, ale chyba widać tu, że CHCĘ SIĘ DOGADAĆ MACZER?Satsuki wrote:Nie mam nic do kradniecia formy wizualnej mizerga, to jest dla mnie dobrze wytlumaczone. (...)
Jak mowilam: mizergow wg mojej ideologii nie da sie przejąć. Mialam ten opis już dawno w głowie ale sama jestem sobie winna, że go nie opisalam, więc chcokojnie dogadać...
Perspektywa kory zamienionej w mizerga + zergling (który u lucjana jest trochę za duży jak na zerga, BTW) jest dla mnie ok.Satsuki wrote: ale sama jestem sobie winna, że go nie opisalam, więc chcokojnie dogadać...yes?Satsuki wrote: ale sama jestem sobie winna, że go nie opisalam, więc chcę spokojnie dogadać...
Ok, tu nieścisłość wynika z mojej strony. Ciesze sie, że oboje z Luckiem zakładaliśmy, że jego post dzieje się już po rozmowie moją z Xellas. Myślę, że spowodowane jest to poniższym kawałkiem mojego posta:Maczer wrote:c) Pisałaś w grupowym poście, Sat, prośbę aby Xell Cię odprowadziła. Z postu Lucjana wynika, że złapał was jeszcze zanim opuściłyście obozowisko. Nie rozumiem czemu postanowiłaś zignorować ten fakt...
Przesunę posta z naszym spacerem w odpowiednie miejsce i wszystko będzie git. Ciesze sie, że dogadaliśmy się bez psucia niczyjej koncepcji Lucek <3Satsuki wrote: <część ze spacerem Xellas i Satsuki jutro>
ps. Chciałam wam jeszcze dać quote, w którym napisałam, że mizergi tylko wizualnie wyglądają jak zerglingi:
Ale zjebałam, i napisałam to za mało wprost - i możecie sobie nadinterpretować jak chcecie. W związku z czym idę pisać ich "opis NPC" ^.^v Bai <3Satsuki wrote:Nano-drony do scoutowania zamieniono na biologiczne jednostki przypominające zerglingi, ale o siedemdziesiąt pięć procent mniejsze.
***
EDIT:
Aha, zapomniałabym. Mam jedno zastrzeżenie do posta Lucka :D (ah, dzień bez przypieprzania to dzień stracony <3 Przepraszam Lucku, na prawdę się cieszę, że piszesz posty do questa!)
Ten kawałek. CA i ZCM (poza Xellas, która widzi w ciemnościach) mizergów nigdy na oczęta nie widzieli. Nie znają ich więc nie wiedzą jak sie toto nazywa (Xellas też nie wie jak sie nazywa ale wie jak wygląda). Więc proonuję to przerobić na coś w stylu:W obozowisku zapanował chwilowy chaos, a raczej lekka dezorientacja. Marins wycelowali w stronę lasu swoją broń, krasnoludy szukały czegokolwiek czym mogliby zadać cios, a Nergi zaczęły przeraźliwie syczeć. Na dokładkę za dziwną parą pojawiła się mniejsza bestia, mizerg!
Na dokładkę za dziwną parą pojawiła się identyczna bestia, tylko mniejsza!
plx? <3