Multiworld.pl

Windu, wiem że ginęlismy wcześnie, ale na późniejsze fazy zdecydowanie potrzebujemy cięższej artyleri i AoE dmg, więc bez firebuga i demolition nie ma szans. Do tego ogień wyłącza silniejsze mobki na sekundę czy dwie. Szybkie spawanie na niektórych mapach też jest bardzo pomocne, zwłaszcza jak biegniemy na drugi koniec mapy do skelpu i wracamy.

Pisałem to opierając się na poradach z netu, nie będę się upierał, ale to po prostu moje przemyślenia:
- Demolition nie jest cost effective, jego rola to crowd control, przy czym jest gorszy od commando, problem w close quaters
- Firebug nie zabija potworów od razu i daje im podejść przez co robią zasłonę dla potworów, które idą za nimi, dodatkowo wprowadza chaos, nie powstrzyma fleshpounda, za to łatwo go może wkurzyć
- Support - jak już będzie trzeba to dwóch spawa równie efektywnie, zresztą nie pamiętam sytuacji gdzie trzeba było spawać przy uciekaniu, jego shotguny są zbyt powolne przy przeładowaniu i pomyłka kończy się nieszczęściem

Poza tym wszystkie z tych profesji używają broni bardzo niebezpiecznych przy friendly fire demolition (granatniki), fireburbug (miotacz ognia), support (shotguny)

Commando + Sharpshooter powinni zapewnić wystarczający firepower przy jednoczesnie odpowiedniej dobrej wizji dla całej drużyny.

Windu, demo (mój perk ;p ) nie jest cost-effective? Jest, tylko nie wali się granatnikiem w pojedyncze mobki. Ani w bliskie, gdzie wybuch może złapać swoich. Demo atakuje na średnich-dużych odległościach grupki mobów, zaś pojedyncze potwory na małej odległości załatwiają inni członkowie drużyny. Zaś jego bomby rurowe pozwalają bardzo fajnie spowolnić atak fali, zwłaszcza, że nie wymagają żadnej uwagi po ich podłożeniu. Zaś na pewno docenisz obecność demo, gdy pojawi się fleshpound - najsilniejszy 'seryjny' mob w grze. Myślisz, że Pan Z Piłą jest groźny? Ten jest bardziej.
Ale ma pewną wrażliwość - x2 obrażenia od wybuchów. Dolicz do tego jeszcze bonus do obrażeń wybuchowych od demo, i wychodzi bardzo wartościowy członek drużyny.

Zgodzę się tylko z jednym - jest to droga postać. Na początku, dopóki nie mamy wyższego perka i zniżek, dość trudno jest uzbierać na specjalistyczną broń. No i jeśli nie mamy M4+M203 to wymaga osłony na bliskich odległościach.

A co do supporta, to czy on nie ma jakichś bonusów do szybkości przeładowania...? A jeśli nie, to AA-12 ;)

Na temat demo:
"The downside is the high cost and low availability of ammo, and the inability to deal with specimens at close range, due to the high splash damage and slow reload of your weapons", "The grenade launcher is not cost-effective against solitary opponents, even big ones, though it can be an invaluable skill to learn to headshot larger specimens such as bloats with a grenade launcher, especially as they are frequently seen near the middle of groups of smaller zeds, allowing you to maximize your damage"

Na większe potwory jest sharpshooter "As a sharpshooter, you can frequently score one-hit kills on husks, scrakes and fleshpounds using the crossbow, and if you’re playing with a team, this should be your primary role as a team member: "
Na resztę commando i granaty.

No tak. To, co napisałem. Amunicja dużo kosztuje i jest mało dostępna (czyt. nie ma jej w skrzynkach pewnie) i dlatego nie opłaca się nią strzelać do pojedynczych przeciwników. Ale dalej będę się upierał, że na grupkę przeciwników demo to najlepsze, co może być. Zwłaszcza na wyższych poziomach, gdy mobki są szybsze i uciekają od rzuconych granatów (a to Ci heca ;) ).
No i po prostu lubię wysadzać różne rzeczy, które nie chcą być wysadzone :P

Szybszych mobków też nie będziesz rozwalał demo, bo się nie skupią w grupie tylko rozciągną. Problem jest też z podwajaniem się celów, kiedy jeden gracz strzela, a potem ty ściągasz resztę granatem = marnowanie amunicji. Ale gramy dla zabawy więc myślę, że tak każdy będzie grał perkiem jaki sobie wybierze.

Kto chętny na strzelanie w piątek? Trzeba by rozpracować portalową mapę (podobno fajny loot jest za zamkniętymi drzwiami) i zrobić rekonstrukcję obrony fortu ze Starship Troopers na Wyre. Już we trzy osoby było ciekawie się tam bronić przeciwko 80 osobników, w 5 czy 6 lufy nie ostygną ani na chwilę.

Tak dla przypomnienia:

Piątek, 20:00

Postaram się być, choć raczej bliżej 21 niż 20.

Będę na czas