Page 50 of 84

Re: Na co do kina?

Posted: Sat Aug 13, 2011 12:15 pm
by Maczer
Daniel Craig vs aliens

Ten film opowiada o człowieku który dzięki broni obcych i wielkiemu ego rozpierdziela wszystko dookoła. W tym nawet obcych którzy mimo technologi rodem ze stargate-a przypominają bardziej rój zergów. Nie posiadają bowiem broni, sensorów, ani nic innego co ułatwiłoby im zabicie marnego człeczyny inaczej niż własnymi zębami (Czyli czymś bardzo charakterystycznym dla wysokorozwiniętych cywilizacji podróżujących po galaktykach). Danielowi towarzyszy horda bezużytecznych randomów których problemy życiowe zajmują trochę mniej niż 3/4 filmu. W śród nich znajduje się także bad-ass Harrison Ford który mimo swej ponadprzeciętnej gry aktorskiej nie ratuje całości.

Dwie największe bolączki tego filmu to:
-Wbrew tytułowi jest nakręcony na poważnie (jak już wcześniej napisał Windu)
-Nie ma dinozaurów

Nie polecam fanom Westernów, fanom Sci-fi, fanom Harrisona Forda ani w sumie w ogóle nikomu. Tego nie da się nawet obejrzeć dla beki.

Re: Na co do kina?

Posted: Sat Aug 13, 2011 8:44 pm
by ryuzok
niech ktoś ogarnie smerfy...i dare you...

Re: Na co do kina?

Posted: Wed Aug 17, 2011 10:30 pm
by Gumowy
Captain America: The First Avenger - nedza
Green Lantern - nedza
Transformers: Dark of the Moon - wieksza nedza
Cowboys vs Alien - jeszcze wieksza nedza

Jak narazie The Rite (Rytual) okazal sie sensownym filmem ;]

Zobaczymy co przyniesie nam nowy Conan i Apollo 18

Re: Na co do kina?

Posted: Wed Aug 17, 2011 10:49 pm
by Namakku
Rise of the Planet of the Apes - wzruszająca historia młodzieńca szukającego swojego miejsca we współczesnym społeczeństwie...

<tłumy skandują> MAXIMUS! MAXIMUS! MAXIMUS!

... wait, what?


Oglądać tylko:

1 - gdy jesteś w stanie wczuć się w klimat i z wypiekami na twarzy wracasz nawet dziś do oryginalnego cyklu Planety Małp

2 - for the lulz

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Aug 23, 2011 4:52 am
by USAGI

Re: Na co do kina?

Posted: Mon Aug 29, 2011 11:20 am
by Gumowy
Mimo ze jeszcze w produkcji ale tak czy siak wrzucam :P :

http://hobbit-trailer.blogspot.com/

Re: Na co do kina?

Posted: Sun Sep 04, 2011 6:24 pm
by Namakku
Apollo 18:

a) bler łicz prodźekt w kosmosie

b) nie komentować i lolować, film jest dość ciężki w odbiorze i jeśli wypadniecie z "transu" stanie się nudny jak flaki z olejem

Generalnie produkcja nawet_nawet dla fanów s-f, ale nie zachęcam ani nie odstraszam przed wybraniem się do kina, wasza decyzja.

Re: Na co do kina?

Posted: Fri Oct 21, 2011 5:29 pm
by Noire
Real Steel

Poszłam na ten film głównie dla klaty Hugh Jackmana (shameless fangirl). Nie oczekiwałam od filmu zbyt wiele, nie czytałam nawet za bardzo o czym jest, a jedyne co mi kołatało się o nim to fakt, że trąci kinem familijnym.
I owszem, było to kino familijne, ale bardzo mile się zaskoczyłam. Historia jest ciekawa, bohaterowie fajnie wykreowani (Hugh Jackman gra ojca, który raz zaruchał na imprezie, zapłodnił i potem miał w nosie swojego syna oraz jego matkę) i nie ma dłużyzn. Minusem jest to, że ciężko jest dorwać film bez dubbingu, ale na szczęście nie przeszkadzał bardzo. Zdecydowanie puszcze go kiedyś moim dzieciom zamiast głupich filmów o księżniczkach ;D

Re: Na co do kina?

Posted: Fri Oct 21, 2011 8:04 pm
by Namakku
Trzech muszkietmenów i spedalone książątko


Są latające okręty, jest okejka. Poza tym film dość przeciętny, nie zawiodłem się ani nie rzucił mnie na kolana. Ten sam humor, te same gagi i podobna historia jak w poprzednich odsłonach. Ot jednorazowiec.

Re: Na co do kina?

Posted: Sat Oct 22, 2011 11:58 pm
by USAGI
Trzech muszkieterów

Po trailerze spodziewałam się więcej akcji. Genialne stroje :D Idealnie dobrani aktorzy (: Całość posta i przystępna. Wybuchy są tam gdzie powinny, humor jest, gagi są. Muzyka trąci Piratami z Karaibów. Choć o ile w Piratach moją uwagę przyciągała i zapisała się w pamięci, o tyle tutaj mnie na kolana ne powaliła i żaden motyw w pamięci ne ze zapadł. Jakoś tak, gdyby jej brakowało, to pewnie bym ne zauważyła oO Polecam, nawet do kina.