Multiworld.pl

Stare kino, wbrew pozorom, jest niezwykle różnorodne - od tanich horrorów z ich urokliwym z perspektywy czasu kiczem, poprzez pierwsze musicale, burleskę (coś dla forumowych zwolenników zasady 'im mniej ciuchów i bardziej skąpe tym lepiej'), kino bardziej ambitne, do produkcji kostiumowych, ba - nawet dokumentalnych włącznie. To nie tylko kobiety w sukienkach, a faceci w garniturach, trudno też tak zróżnicowaną epokę sprowadzić do zeszłorocznego steampunka bez epickich dodatków.

Rozumiem, że do Sylwestra niewiele osób będzie miało czas i ochotę nadrabiać zaległości w oglądaniu tego typu produkcji, ale stworzono kilka filmów, które całkiem nieźle ukazują koloryt dekad XX w. Należy do nich chociażby najnowszy film Woodego Allena "O północy w Paryżu". Można obejrzeć, poczuć klimat i zakochać się w muzyce, polecam gorąco.

W pełni popieram ideę połączenia konwencji, wolę, by wszyscy dobrze się bawili niż by impreza podzieliła się na dwa wrogie obozy (stanie się tak niezależnie, która opcja wygra, nie czarujmy się). A argumenty w stylu: "bo my się świetnie będziemy bawić, a jak się nie podoba, to przebierzcie się na czarno" są dziecinne. Bo co? Wszyscy, którym druga opcja nie pasuje, powinni nagle udawać, że ich nie ma? Iść do kąta i nie wychodzić stamtąd dopóki nie zmienią zdania i nie przeproszą za swoje zachowanie? Nie bądźmy śmieszni...

Ja się już gubię z tymi oldfagami i newfagami D: Wydawałoby się, że to proste rozróżnienie ludzi będących dłużej na forum i młodszych stażem ale ostatnio przekonuję się, że to jednak rozłam na fandom Arii i pozostałych =] Well.. Ludziom wprowadzającym wszelkie podziały mówię serdecznie "Licze się z waszym zdaniem".
I to tyczy się także tych którzy przed zakończeniem ankiety bojkotują którąś z opcji jak i tych którzy bragują, że mają gotowy kostium na którąś z nich. Nie chcę zabrzmieć jak moralfag ale czytając niektóre wypowiedzi mam wrażenie, że cofamy się do podstawówki

Głosowałem na konwencję z muzykami oczywiście ale, że opcja ta ma ledwie połowę głosów co prowadzące motywy to wspierałbym to co pisze Morgana.

Troll out.

Maczer wrote:Ja się już gubię z tymi oldfagami i newfagami D: Wydawałoby się, że to proste rozróżnienie ludzi będących dłużej na forum i młodszych stażem ale ostatnio przekonuję się, że to jednak rozłam na fandom Arii i pozostałych =] Well.. Ludziom wprowadzającym wszelkie podziały mówię serdecznie "Licze się z waszym zdaniem".

old fagi to ludzie, ktorzy przyszli z wszechbibli. Ze jest wsrod nich Aria to inna broszka. Nie bardzo lapie o co ten bulwers Maczer

Maczer tak ma x)

Wypada poczekać teraz do końca września i na podstawie rezultatów zrzędzić dalej, a teraz sobie darować x)

Maczer wrote:ostatnio przekonuję się, że to jednak rozłam na fandom Arii i pozostałych =]
Troll out.

Bitch, please...
Fandom Arii? Po czym wnosisz? Nigdy nie odczułam wokół siebie żadnego fandomu (chyba, że mówisz o Crowie). Boje sie jednak, że przez takie określenia mogą sie do mnie ludzie zniechęcić ^^', więc, prosze, nie, nie róbcie mi znowu tego.

Także nie zauważyłam, żeby ktokolwiek cokolwiek bojkotował, ani kino ani Japonia O_o'.

A oldfagi z wb nie wylapuja niektórych haseł i zostają newfagami... Time paradox!

Ktoś tu do mnie pije wiec odpowiem :D posiadanie gotowego stroju było dodatkowym plusem podczas wyboru li i jedynie, period. Jeśli ktoś mnie zrozumial inaczej jest mi tak strasznie przykro :(

A z ciekawości, czy stare kino to musza koniecznie być lata 20-30, czy np 50 tez sie jeszcze liczą?

Aria wrote:Fandom Arii? Po czym wnosisz? Nigdy nie odczułam wokół siebie żadnego fandomu (chyba, że mówisz o Crowie).

A to jak wytłumaczysz????!!!
http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2011/ ... 4ame29.png




Nie ma oldfagów i newfagów, a ja nie jestem demokratyczny. Na tym forum wszyscy jesteście "my little playthings" :<

Distant wrote:Nie ma oldfagów i newfagów, a ja nie jestem demokratyczny. Na tym forum wszyscy jesteście "my little playthings" :<

Now thats what i call JUSTICE! :D

Żaden tam bulwers, droga Sat. Próbuję tylko zaznaczyć, że oba pojęcia są nie na miejscu i że poziom dyskusji sprowadził się na moment na argumenty na których Raven nie zostawiłby suchej nitki. Ale powiedziałem co miałem powiedzieć i moja próżność została zaspokojona. Kontynuujcie :D

Ja myślę, że nie ma szans, abyśmy ogłuchli na głosy ośmiu osób, które głosowały na opcje starego kina. Jest to zbyt dużo grupa by ją ignorować.

Mamy czas, ankieta się skończy to się dogadamy.


Maczu nie zapominaj, że sam jesteś w fandomie Arii : P oto dowód http://th00.deviantart.net/fs11/PRE/i/2 ... _herro.jpg

Vanille, lata 50. jak najbardziej można uznać za ekhm... stare kino. Przynajmniej z naszej perspektywy, to przecież szmat czasu, prawda?