Page 51 of 84

Re: Na co do kina?

Posted: Sun Oct 23, 2011 7:26 pm
by Windukind
Margin call.

Bardzo polecam. /end





Film opowiada historię jedne nocy i dnia w korporacji, od której zaczął się oficjalnie kryzys. Pokazuje atmosferę w wielkiej instytucji finansowej. Źle się wyraziłem, ten klimat po prostu wylewa się i zamraża widzów, tak iż nie da się oderwać do jego końca. Ciekawi bohaterowie, rewia gwiazd, wyśmienite dialogi i jeszcze raz klimat. Świat, w którym zawsze chciałem się znaleźć. Więc, jak już znudzą Was sztampowe produkcje, warto zobaczyć.

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Dec 13, 2011 3:44 pm
by USAGI

Re: Na co do kina?

Posted: Thu Dec 15, 2011 3:52 pm
by Gumowy
Battle L.A. na morzu :P. Ale zobaczymy co wyjdzie z tego ustrojstwa. Ale czy warto do kina na to isc :P? Chyba tylko dla efektow w 3D :P

Ale to juz bardziej proponuje to :P:
http://www.youtube.com/watch?v=BpA6TC0T_Lw

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Jan 03, 2012 1:40 am
by Mazoku

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Jan 03, 2012 10:33 pm
by USAGI
Dziennik zakrapiany rumem
Nudne straszliwie ;< Poza czterema około dziesięcio sekundowymi momentami cały film jest nudny jak kałuża O: No OK, kałuża jest bardziej wciągająca i ciekawa...
Deep filmu ne uratuje nawet samym sobą oO A koleś co ma być głównym pijakiem w filmie wgląda/gra jak trzeźwy aktor na deskach teatru, starający się zagrać pijanego... Totalny fail.

Re: Na co do kina?

Posted: Thu Jan 05, 2012 11:39 am
by Gumowy
To ja poprosze tylko ten rum :P.

Moze troszke po czasie...ale In Time - dobry film, Timberlake zagral dobrze. Dobry patent z czasem, film ma kilmat. No i stwierdzenie "nie marnuje mojego czasu" nabiera w tym filmie nowego znaczenia [;

Re: Na co do kina?

Posted: Thu Jan 05, 2012 2:43 pm
by Norrdec
Chciwosc aka Margin Call, dosc fajny i wciagajacy film na temat poczatku kryzysu, mimo ze bardzo "przegadany".

Re: Na co do kina?

Posted: Thu Jan 05, 2012 6:19 pm
by USAGI
Mission: Impossible - Ghost Protocol
Po 007 Quantum of Solace, który był przepakowany akcją, ne widziałam jeszcze innego filmu akcji/sensacyjnego, który zrobiłby na mnie wrażenie Oo Trailer do Mi był bardziej żywiołowy niż cały film. Niestety teraz taka tendencja, żeby wszystkie szybkie sceny wpakować w trailer a potem nic nas na ekranie ne zaskakuje /; Było kilka ciekawych motywów, ale to trochę mało jak na taki "hit" kinowy. Już większe wrażenie zrobił na mnie film "Szpieg" (Tinker, Tailor, Soldier, Spy) w którym ne było praktycznie strzelania, biegania i wybuchów.

In Time
Film, w którym ne liczą się strzelaniny, wybuchy i efekty specjalne tylko czas :D Moim zdaniem genialny pomysł. Coś czuję, że ten film przejdzie totalnie bez echa i zostanie za tydzień zapomniany Oo A szkoda, bo jest naprawdę fajnie przemyślany pod względem głównego motywu czasu. Ja np. bardzo lubię taką grę słów jaka tam ma wręcz dosadne znaczenie, więc tym bardziej film przypadł mi bardzo do gustu. Radzę ne oglądać wcześniej trailera, bo s spoilery /; Sam film polecam :)
Warto zainwestować w niego trochę czasu [;

Re: Na co do kina?

Posted: Thu Jan 05, 2012 10:44 pm
by ryuzok
Co do in time niestety podzielam Twoje wrażenie Usa, zapomni się o nim (tak jak np o takim filmie jak 6ty dzień), bo wyszedł w tym samym czasie co harry potter i inne tego typu kiepskie ale kasowe produkcje...:/

Re: Na co do kina?

Posted: Fri Jan 06, 2012 12:41 am
by Gumowy
Agree with both of ya...Ryu and Usa. Ostatnio przechodza praktycznie same gnioty...a tych jest juz sie sporo ukazalo. A In Time jest jednym z tych dobrych filmow, o ktorych zaraz sie zapomni ;/.