Multiworld.pl

Myslę, że ja się zbyt zachłannie potwierdziłem.. Wychodzi na to, że moja osoba towarzysząca musi od września być w szkole a i podczas obydwu weekendów na których moglibyśmy się pojawić nagle zespawnowały się inne eventy rodzinne na których wypada być. Marnie to wygląda, tym bardziej, że nie będę zwlekał ze zdobyciem pracy do czasu zakończenia zjazdu.. a wiadomo że na początku kilka dni wolnego to za wysokie loty.. aale różnie bywa :)

Aka, związałeś się z licealistką? X______x

przepraszam za bezczelnego offtopa xD

A pamietasz Sao o kampanii wrzesniowej?

...a o tym ,ze w tym roku studenci weekendowi zaczynają we wrześniu, bo jest Euro 2012 i szkoły muszą być miesiąc wcześniej wolne do dyspozycji miasta? oO Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, organizując konwent...

Do kiedy w takim razie trzeba by wpłacić kasę i jaki % ? Bo rozumiem ,ze jakaś zaliczka ma być?

2. Zaliczka w sezonie wynosi 40% od kwoty całkowitej, a poza nim 30%

@Sao ha ha.. druga strona biurka :) Wciąż jednak sytuacja naszej obecności jest niejasna bo polskie prawo wymaga aby dopiero po 30 dniach od zlozenia przez jakiegos nauczyciela L4 mozna zatrudnic kogos w zastepstwie, a jeszcze ta osoba L4 nie zlozyla bo liczy na podwyżki, które będą we wrześniu p;

Dopiszta mnie gdzieś tam na końcu listy, obok głośników do puszczania mrocznej muzy z początku wieków. Zależnie od tego, jak pójdą mi podchody w temacie udzielenia urlopu przyjadę na (ostatnie) 9 dni albo na cały zjazd.

Czy tylko ja nie widzę adresu tego domku na jego stronie?

Słuszna uwaga. Na stronę trafiłem z jednego z serwisów zbierających oferty (taki jak ten: http://www.wakacjestudenta.pl/kwatery_p ... _,361.html ), gdzie podany był adres Zakopiańska 65. Ale poruszę tą kwestię zaraz z właścicielami. Niestety jak do tej pory do osobistej inspekcji lokalu nikt się nie zgłosił ;<.

GvS ma chyba najbliżej ;p

Not really, siedze teraz w Rzeszowie. Pozatym nie sądzę żebyśmy mieli jakieś wyśrubowane Multiworldowe normy względem miejsca zjazdu. To raczej domek powinien obawiać się nas, nie my domku...