Na co do kina?

Poważne dyskusje nad sensem życia, polityką jak i wyborem nowej karty graficznej.

Moderator: Crow

User avatar
Chimeria
Posts: 834
Joined: Fri Aug 29, 2008 7:28 pm

Re: Na co do kina?

Post by Chimeria »

Nie, "flashowa" animacja NIE JEST DOBRA, jedyne co było ładne to obrazki w tej animacji.
WTF jaka animacja "FLASHOWA"? O_o Tego sie po tobie nie spodziewalam :<

Co do zapowiedzi WILQa, komiks do mnie nie trafia, ale animacja wydaje się spoko, choć przypomina mi reklamy redbulla :D
User avatar
Aria
Posts: 399
Joined: Tue Jan 20, 2009 8:06 pm

Re: Na co do kina?

Post by Aria »

Dlatego dałam w cudzysłowie. Naprawdę tego nie zauważyłaś? postacie tam chodziły jakby były pacynkami z kijkiem przylepionym do d... pleców. Do tego tło na warstwach i dużo innych rzeczy, których już nie pamiętam bo starałam sie ten film jak najszybciej wyprzeć z pamięci. Pewnie zrobili to w jakiś pro programach ale wyszło "Flashowo". Niektórzy to lubią, ja to lubie jak robią to nieprofesjonaliści na yt, ale nic poza tym.
User avatar
USAGI
Posts: 1902
Joined: Sat Jan 03, 2009 9:16 pm
Location: yume
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by USAGI »

Somewhere - Między miejscami
Jeżeli widziałeś trailer, widziałeś praktycznie cały film, tylko szybciej... No OK, w trailerze pominęli sceny z gołymi laskami.

eh, i uciekł Jeż z kina zanim się wybrałam /;
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
User avatar
Chimeria
Posts: 834
Joined: Fri Aug 29, 2008 7:28 pm

Re: Na co do kina?

Post by Chimeria »

Oczywiście, że zauważyłam cudzysłów niemniej nie usprawiedliwia on takiego określenia tej animacji :D imo
Nie chce nikomu wmawiać że film jest super, niemniej patrząc na zasoby jakie miało studio i efekt pracy 14 ludzi uważam że jest pro i osobiście nie odniosłam wrażenia animowanych pacynek. A tła na warstwach to podstawa każdej animacji poza 3d, so what's up? Polska animacja suksi jak cholera (bo zdolni wypierdzielają) i cieszę się, że są podejmowane takie próby przełamania złego trendu. Cóż, nie jest to ekranizacja zajebistych fabuł, a krzaczastych komiksów, ale dobre i to na początek.
ryuzok
Posts: 470
Joined: Sun Jan 04, 2009 10:37 am

Re: Na co do kina?

Post by ryuzok »

wracając do tematu
Limitless, czyli po polsku Jestem bogiem <a ja chyba nie znam angielskiego, bo wydaje mi się że ktoś to tłumaczenie spieprzył...może Sao pomoże?:P >
ogólnie film fajnie zrobiony, trzyma sie kupy (ale to w tłumaczeniu, więc spoko, nie chodzi o kupe kupe, tylko o kupe całości!), tylko morał filmu mnie zdziwił, bo film pokazuje że jak ćpasz to niedość że się udaje, to jeszcze się jest bogatym i wogóle zajefajnym...ale ciekawe:P
User avatar
Debart
Posts: 520
Joined: Sat Jan 03, 2009 8:50 am

Re: Na co do kina?

Post by Debart »

User avatar
Aria
Posts: 399
Joined: Tue Jan 20, 2009 8:06 pm

Re: Na co do kina?

Post by Aria »

"Rytuał" z Antonim Hopkinsem

Powiem tylko, że dawno nie przesiedziałam całego filmu z otwartymi ustami. Piękne to było. Gorąco polecam.
User avatar
Windukind
Posts: 1125
Joined: Fri Aug 29, 2008 12:53 pm

Re: Na co do kina?

Post by Windukind »

Niepokonani (The way back)

Nie epickie. Nie powala. Ale wciąż przyjemnie zobaczyć historię Polaków uciekających z Syberii. Tym bardziej, że główny bohater - Polak jest grany przez Irlandczyka.

Film warto obejrzeć dla krajobrazów i kilku ciekawych smaczków, takich jak "bardzo przydatna w gułagu umiejętność rysowania gołych babek".
We do not sow


Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
User avatar
GvS
Posts: 706
Joined: Fri Aug 29, 2008 8:48 pm

Re: Na co do kina?

Post by GvS »

"Fair Game" - nie wiem czy u nas wogole był w kinach, ale polecam do kina domowego. Mocny thriller polityczny, oparty na faktach.
A necromancer is just a really late healer.
User avatar
USAGI
Posts: 1902
Joined: Sat Jan 03, 2009 9:16 pm
Location: yume
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by USAGI »

"Hop" - Prosta, zdecydowanie mocno przesadnie pozytywna bajka. Uśmiech głównego bohatera oślepia przez cały czas, aż mi się źle zrobiło od tej ilości uśmiechów x_X brrrr. Animacja genialna O: Dla niej samej miło się ogląda. No i muzyka daje radę, wszak to film o króliku grającym na perce [; Historia prosta, praktycznie cała streszczona w trailerach (No OK, poza powiedzmy ostatecznym rozwiązaniem). Jak ktoś lubi pozytywne bajki dla poprawy nastroju, albo dobrą animację to polecam. Inaczej raczej ne warto.
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Post Reply