Na co do kina?

Poważne dyskusje nad sensem życia, polityką jak i wyborem nowej karty graficznej.

Moderator: Crow

User avatar
Noire
Posts: 966
Joined: Fri Jan 02, 2009 9:28 pm
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by Noire »

Rytuał

Swietny film, od dawna nie byłam w kinie na filmie w którym zaciekawiła i poruszyła mnie fabuła. Doskonała rola Antonego Hopkinsa. Nie będę pisać o filmie nic więcej, bo nie chcę spoilerować - jeśli tylko możecie idźcie do kina bo naprawdę warto.
Conquered, we conquer.
User avatar
Satsuki
Posts: 1878
Joined: Fri Jan 02, 2009 11:06 pm
Location: Aaxen

Re: Na co do kina?

Post by Satsuki »

Hej! Byłam wczoraj na Red Riding Hood. Postacie nie mowily w brytyjskim angielskim wiec prawdopodobnie nie zrozumialam wszystkiego, ale to co zalapalam zrzucilo mnie z nog :D

Nie zrozumcie mnie zle: ten film pewnie nie zdobedzie zadnego oscara. Ja sie po prostu spodziewalam wielkiej szmiry po zobaczeniu traileru z banda wilkolakow i lasce z mamma mia biegajacej po lesie w czerwonym plaszczu.

Po pierwsze muzyka: byla swietna! Wpasowana klimatycznie i wchodzaca do ucha.
Po drugie: postaci byly ciekawie zarysowane.
Po ostatnie: Szlag, mialam kilka typow na potencjalnego wilkolaka (nie spoileruje, od trailerow wiadomo, ze to bedzie o wilkolakach_^_) ale prawie do ostatniej chwili nie bylam pewna, kto to bedzie.
To nie jest typowa historia czerwonego kapturka, ktora mielismy w zwyczaju slyszec, jak bylismy mali. Jest pare nawiazan, ktorych na wszelki wypadek nie chce wymieniac, i na tym koniec.
Oczywiscie jak w kazdym amerykanskim filmie jest romans (to tez sie pojawia w pierwszych 3 minutach filmu), ktory takze przedstawili w dosyc ciekawy i niekoniecznie szmirowaty sposob.
Aha, ostatni plus: WOW Nie konczy sie idiotycznie jak typowy amerykanski film. Ostatnio mi tego brakowalo :D

Jak juz wyszlam z kina dowiedzialam sie, ze film rezyserowala ta sama osoba, ktora rezyserowala pierwsza czesc zmierzchu. Wow, jednak cos potrafi :D

Zdecydowanie polecam. Ale kokosow to sie po nim nie spodziewajcie.
Avatar stworzony przez tego uzdolnionego Pana.
ryuzok
Posts: 470
Joined: Sun Jan 04, 2009 10:37 am

Re: Na co do kina?

Post by ryuzok »

To nie jest typowa historia czerwonego kapturka, ktora mielismy w zwyczaju slyszec, jak bylismy mali. Jest pare nawiazan, ktorych na wszelki wypadek nie chce wymieniac, i na tym koniec.
bo film jest na podstawie oryginału tejże bajki, a nie 15 przekładu i upiękrzenia dla dzieci...
coś jak company of the lopus, czy jakoś tak...
User avatar
Windukind
Posts: 1125
Joined: Fri Aug 29, 2008 12:53 pm

Re: Na co do kina?

Post by Windukind »

Ja także polecam Czerwonego Kapturka. Dobry film, a momentów, w których pachnie zmierzchem jest na tyle mało, że da się przeżyć.
We do not sow


Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
User avatar
Debart
Posts: 520
Joined: Sat Jan 03, 2009 8:50 am

Re: Na co do kina?

Post by Debart »

Hmm... Nowy trailer 3cich transformerów... Sam nie wiem co myśleć:< Ale ośmiornica niszcząca budynek rządzi:P

http://www.youtube.com/watch?v=-mAEb7S0 ... r_embedded
User avatar
Maczer
Posts: 523
Joined: Wed Jan 07, 2009 4:51 am

Re: Na co do kina?

Post by Maczer »

Powiem Ci, że mimo swego zmęczenia i obrzydzenia renderowanymi efektami specjalnymi poczułem pewien zachwyt nad tymi pokazanymi w trailerze. Niemniej filmy o niszczeniu miasta przez gigantyczne roboty zostawiłbym japończykom ;]
Och... podręczny plastik syna Indiana Johnes-a dalej ewoluuje? Przyjmuję zakłady, że w czwartej części zmieni kolor skóry na czarny =]
Dalej sie uciec chyba nie dalo. Ale to i tak nie pomoglo =]
User avatar
USAGI
Posts: 1902
Joined: Sat Jan 03, 2009 9:16 pm
Location: yume
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by USAGI »

Fast Fi<3 ;p
(Fast Five - Szybcy i wściekli 5)
Hmm moim zdaniem najlepsza część z całej serii O: Muzyka dobrze dobrana. Kawałki akustyczne kojarzą mi się z Zimmerem a pozostałe są czasem w klimatach karnawałowych - wszak akcja dzieje się w Rio (: Wyścigi i hm "akcje samochodowe" ciekawe i o dziwo z tego co można wyczytać gdy zaczynają się napisy - głównie stawiali na kaskaderów, miast efekty komputerowe. Niektóre momenty trooochę przegięte O: Akcja z sejfem dość naciągana miejscami, ale wystarczy potraktować ten film jak anime - w sensie praw fizyki które tego typu produkcjami kierują p; Sporo zabawnych akcentów. Zacnie też ,że aktorzy są ci sami co w poprzednich częściach. Zapowiedź następnej części hmmmmm.... Można było się tego domyśleć /; "Przywracanie z za grobu" ,że tak powiem zaczyna mnie w filmach już powoli irytować. Nawet jeżeli postać była warta przywrócenia do życia.
Ogólnie polecam tym co lubią szybką akcję p; Najlepiej w kinie.

Thor
Widziałam bardzo kiepską wersję na kompie, więc powiem tylko ,że jest dobrze. Wybiorę się jeszcze do kina ,żeby utwierdzić się w przekonaniu ;p Od znajomych słyszałam raczej pozytywne opinie.

Oczy Julii
Horrorów w sumie ne oglądam, wiec trudno mi oceniać w porównaniu do innych. Ne był zły, acz straszny hm też ne był. Zobaczyć można, na kompie będzie ok.
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
User avatar
Gumowy
Posts: 825
Joined: Mon Jan 12, 2009 11:17 am
Location: Acces Denied

Re: Na co do kina?

Post by Gumowy »

Usi...powiedz mi gdzie Ty masz oczy jezeli Thor Ci sie podoba P;. Jeden z wiekszych faili jaki zrobili, jezeli chodzi o filmy o bohaterach Marvelowskich ><


No ale rozumiem...o gustach sie nie rozmawia ^^"
Struktura Kościoła:
FatherDirector
GeneralPriest
PaciorekSpecialist
KazaniaWriter
GodAssistant
SacramentPriceAnalyst
TacaAccountant
CołaskaCounter
Ministrant'sPantyRemover
ZygotaWatchpriest
LastContactPriest
OłtarzDesigner
KadzidłoDeveloper
User avatar
Rosomak
Posts: 1225
Joined: Sat Jan 03, 2009 12:00 pm

Re: Na co do kina?

Post by Rosomak »

User avatar
USAGI
Posts: 1902
Joined: Sat Jan 03, 2009 9:16 pm
Location: yume
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by USAGI »

lol ta wersja co ją na kompie widziałam to była pocięta O:
OK Thor podobał mi się, acz zaznaczam ,ze znam tylko minimalnie całą historię /; Takoż ne mogę ocenić filmu pod względem wierności do oryginału. Acz był zabawny , miał kilka zapadających w pamięć tekstów - Twoi przodkowie będą z Ciebie dumnie - czy jakoś tak, no i choć by ten gdy "cosplayerzy" szli przez miasto ;p i komentowali ludzie w dachu. Najlepszą sceną humorystyczną była "dolewka" w barze ;D Wątek "miłosny" był na poziomie prostej komedii romantycznej i mogli by go usunąć o_O Czekałeś na koniec napisów Gumowy?
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Post Reply