Na co do kina?

Poważne dyskusje nad sensem życia, polityką jak i wyborem nowej karty graficznej.

Moderator: Crow

User avatar
Windukind
Posts: 1125
Joined: Fri Aug 29, 2008 12:53 pm

Re: Na co do kina?

Post by Windukind »

Margin call.

Bardzo polecam. /end





Film opowiada historię jedne nocy i dnia w korporacji, od której zaczął się oficjalnie kryzys. Pokazuje atmosferę w wielkiej instytucji finansowej. Źle się wyraziłem, ten klimat po prostu wylewa się i zamraża widzów, tak iż nie da się oderwać do jego końca. Ciekawi bohaterowie, rewia gwiazd, wyśmienite dialogi i jeszcze raz klimat. Świat, w którym zawsze chciałem się znaleźć. Więc, jak już znudzą Was sztampowe produkcje, warto zobaczyć.
We do not sow


Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
User avatar
USAGI
Posts: 1902
Joined: Sat Jan 03, 2009 9:16 pm
Location: yume
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by USAGI »

- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
User avatar
Gumowy
Posts: 825
Joined: Mon Jan 12, 2009 11:17 am
Location: Acces Denied

Re: Na co do kina?

Post by Gumowy »

Battle L.A. na morzu :P. Ale zobaczymy co wyjdzie z tego ustrojstwa. Ale czy warto do kina na to isc :P? Chyba tylko dla efektow w 3D :P

Ale to juz bardziej proponuje to :P:
http://www.youtube.com/watch?v=BpA6TC0T_Lw
Struktura Kościoła:
FatherDirector
GeneralPriest
PaciorekSpecialist
KazaniaWriter
GodAssistant
SacramentPriceAnalyst
TacaAccountant
CołaskaCounter
Ministrant'sPantyRemover
ZygotaWatchpriest
LastContactPriest
OłtarzDesigner
KadzidłoDeveloper
User avatar
Mazoku
Posts: 333
Joined: Sun Jan 04, 2009 12:28 am
Location: Gdańsk

Re: Na co do kina?

Post by Mazoku »

Your favourite fearless hero.
User avatar
USAGI
Posts: 1902
Joined: Sat Jan 03, 2009 9:16 pm
Location: yume
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by USAGI »

Dziennik zakrapiany rumem
Nudne straszliwie ;< Poza czterema około dziesięcio sekundowymi momentami cały film jest nudny jak kałuża O: No OK, kałuża jest bardziej wciągająca i ciekawa...
Deep filmu ne uratuje nawet samym sobą oO A koleś co ma być głównym pijakiem w filmie wgląda/gra jak trzeźwy aktor na deskach teatru, starający się zagrać pijanego... Totalny fail.
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
User avatar
Gumowy
Posts: 825
Joined: Mon Jan 12, 2009 11:17 am
Location: Acces Denied

Re: Na co do kina?

Post by Gumowy »

To ja poprosze tylko ten rum :P.

Moze troszke po czasie...ale In Time - dobry film, Timberlake zagral dobrze. Dobry patent z czasem, film ma kilmat. No i stwierdzenie "nie marnuje mojego czasu" nabiera w tym filmie nowego znaczenia [;
Struktura Kościoła:
FatherDirector
GeneralPriest
PaciorekSpecialist
KazaniaWriter
GodAssistant
SacramentPriceAnalyst
TacaAccountant
CołaskaCounter
Ministrant'sPantyRemover
ZygotaWatchpriest
LastContactPriest
OłtarzDesigner
KadzidłoDeveloper
User avatar
Norrdec
Posts: 258
Joined: Sun Jan 04, 2009 1:02 pm

Re: Na co do kina?

Post by Norrdec »

Chciwosc aka Margin Call, dosc fajny i wciagajacy film na temat poczatku kryzysu, mimo ze bardzo "przegadany".
< korm> O JEZU PANIE KURCZAKU NIECH PAN TEDY NIE WYCHODZI Q_Q
< korm> TAK UCZY JEZUS
User avatar
USAGI
Posts: 1902
Joined: Sat Jan 03, 2009 9:16 pm
Location: yume
Contact:

Re: Na co do kina?

Post by USAGI »

Mission: Impossible - Ghost Protocol
Po 007 Quantum of Solace, który był przepakowany akcją, ne widziałam jeszcze innego filmu akcji/sensacyjnego, który zrobiłby na mnie wrażenie Oo Trailer do Mi był bardziej żywiołowy niż cały film. Niestety teraz taka tendencja, żeby wszystkie szybkie sceny wpakować w trailer a potem nic nas na ekranie ne zaskakuje /; Było kilka ciekawych motywów, ale to trochę mało jak na taki "hit" kinowy. Już większe wrażenie zrobił na mnie film "Szpieg" (Tinker, Tailor, Soldier, Spy) w którym ne było praktycznie strzelania, biegania i wybuchów.

In Time
Film, w którym ne liczą się strzelaniny, wybuchy i efekty specjalne tylko czas :D Moim zdaniem genialny pomysł. Coś czuję, że ten film przejdzie totalnie bez echa i zostanie za tydzień zapomniany Oo A szkoda, bo jest naprawdę fajnie przemyślany pod względem głównego motywu czasu. Ja np. bardzo lubię taką grę słów jaka tam ma wręcz dosadne znaczenie, więc tym bardziej film przypadł mi bardzo do gustu. Radzę ne oglądać wcześniej trailera, bo s spoilery /; Sam film polecam :)
Warto zainwestować w niego trochę czasu [;
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
ryuzok
Posts: 470
Joined: Sun Jan 04, 2009 10:37 am

Re: Na co do kina?

Post by ryuzok »

Co do in time niestety podzielam Twoje wrażenie Usa, zapomni się o nim (tak jak np o takim filmie jak 6ty dzień), bo wyszedł w tym samym czasie co harry potter i inne tego typu kiepskie ale kasowe produkcje...:/
User avatar
Gumowy
Posts: 825
Joined: Mon Jan 12, 2009 11:17 am
Location: Acces Denied

Re: Na co do kina?

Post by Gumowy »

Agree with both of ya...Ryu and Usa. Ostatnio przechodza praktycznie same gnioty...a tych jest juz sie sporo ukazalo. A In Time jest jednym z tych dobrych filmow, o ktorych zaraz sie zapomni ;/.
Struktura Kościoła:
FatherDirector
GeneralPriest
PaciorekSpecialist
KazaniaWriter
GodAssistant
SacramentPriceAnalyst
TacaAccountant
CołaskaCounter
Ministrant'sPantyRemover
ZygotaWatchpriest
LastContactPriest
OłtarzDesigner
KadzidłoDeveloper
Post Reply