Na co do kina?
Moderator: Crow
Re: Na co do kina?
God Bless America
http://www.youtube.com/watch?v=GEFj0Pngu_E
Tróchę jak koleś z kluczem francuskim, co na wakacyjnym oglądaliśmy :D
http://www.youtube.com/watch?v=GEFj0Pngu_E
Tróchę jak koleś z kluczem francuskim, co na wakacyjnym oglądaliśmy :D
Last edited by USAGI on Wed Feb 08, 2012 6:59 pm, edited 1 time in total.
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Na co do kina?
Dobre Usa. Teraz pytanie: Ile osób miałoby ochotę zrobic to samo co ten gość.
Re: Na co do kina?
Coś czuję, że dość sporo Oo Przynajmniej tam P: Gdyż, iż zależy to raczej od kraju (:
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Na co do kina?
No żesz śledź pierdolony... i co jeszcze? Kurwa przez o z kreską?USAGI wrote:Trohę jak koleś z kluczem francuskim, co na wakacyjnym oglądaliśmy :D
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
so... are you rebel?
Re: Na co do kina?
Teraz lepiej?roevean wrote:No żesz śledź pierdolony... i co jeszcze? Kurwa przez o z kreską?
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Na co do kina?
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Na co do kina?
Sound of noise miał w Polsce premierę w kwietniu zeszłego roku. Oczywiście polski dystrybutor stanął na wysokości zadania i brawurowo przetłumaczył tytuł na Nieściszalni, więc można było przegapić :D Teraz można go złapać na dvd za jakieś 20 zł.
Sam film to całkiem dobrze zrobiona komedia z ciekawym wątkiem metafizycznym.
Sam film to całkiem dobrze zrobiona komedia z ciekawym wątkiem metafizycznym.
Your favourite fearless hero.
Re: Na co do kina?
Ostatnio trafiłam na trailer tego filmu i już czeka na dysku żeby zobaczyć ;D Zapowiada się genialnie! [:
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Na co do kina?
Wstyd (Shame)
Jeden z filmów do zapamiętania dłużej, niż 15 minut. Zdecydowanie nie każdemu przypadnie do gustu, zwłaszcza że fabuła rozwija się powoli a niektóre sceny się dłużą. Nieczęsto trafia się film, w którym nawet sceny seksu wydają się przydługie. A zaznaczyć tutaj muszę, że nagich ciał w filmie jest bardzo dużo. Tak jak niektóre wcześniej omawiane w tym wątku produkcje Wstyd należy obejrzeć w spokoju. Jeśli będzie się co chwile robiło przerwy w czasie oglądania na ekranie komputera, albo będzie się oglądało z kimś rzucającym co chwile głupie uwagi film 'nie wyjdzie'. Jeśli jednak pozwoli się aktorom przemówić do siebie, pod koniec filmu można osiągnąć emocjonalne Katharsis. Suma summarum polecam osobom lubiącym mieszankę śmiechu i piersi połączoną z poruszającą fabułą. Odradzam zwolennikom kina akcji i licznych zwrotów fabuły.
Jeden z filmów do zapamiętania dłużej, niż 15 minut. Zdecydowanie nie każdemu przypadnie do gustu, zwłaszcza że fabuła rozwija się powoli a niektóre sceny się dłużą. Nieczęsto trafia się film, w którym nawet sceny seksu wydają się przydługie. A zaznaczyć tutaj muszę, że nagich ciał w filmie jest bardzo dużo. Tak jak niektóre wcześniej omawiane w tym wątku produkcje Wstyd należy obejrzeć w spokoju. Jeśli będzie się co chwile robiło przerwy w czasie oglądania na ekranie komputera, albo będzie się oglądało z kimś rzucającym co chwile głupie uwagi film 'nie wyjdzie'. Jeśli jednak pozwoli się aktorom przemówić do siebie, pod koniec filmu można osiągnąć emocjonalne Katharsis. Suma summarum polecam osobom lubiącym mieszankę śmiechu i piersi połączoną z poruszającą fabułą. Odradzam zwolennikom kina akcji i licznych zwrotów fabuły.
Re: Na co do kina?
Nowy trailer Prometheusa: http://youtu.be/yR8oR304hfY
Przy okazji mogę polecić "Rzeź" Polańskiego. Film dość specyficzny i skromny, oparty na sztuce teatralnej. Wspaniała gra aktorska.
Przy okazji mogę polecić "Rzeź" Polańskiego. Film dość specyficzny i skromny, oparty na sztuce teatralnej. Wspaniała gra aktorska.
A necromancer is just a really late healer.