Postawimy Valhallę - Komentarze
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
OK, w takim wypadku banuję się z pyskówki w komentach, po co zaśmiecać Komentarze stwierdzeniami "ty chuju, miałem właśnie odpalić rakiety i byłem za skałą, więc nie wiem jakim kurwa cudem ten granat odbił się od ściany budynku i nie wybuchł, tylko spadł, popodskakiwał chwilę na ziemi wprost pod moje nogi i dopiero wtedy eksplodował?"...
"Ej, miałaś tam lecieć. Tam kurwa, a nie do fryzjera..."
tutaj ograniczę się do merytorycznych kwestii, a miejsce na pyskówkę zostawię sobie w samym queście... bo gdzieś mam owe złote kalesony
czujcie się ostrzeżeni
howgh p;
"Ej, miałaś tam lecieć. Tam kurwa, a nie do fryzjera..."
tutaj ograniczę się do merytorycznych kwestii, a miejsce na pyskówkę zostawię sobie w samym queście... bo gdzieś mam owe złote kalesony
czujcie się ostrzeżeni
howgh p;
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
so... are you rebel?
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
Tak jak pisałem w OP - próba zdobycia arta questowego nie jest niezbędna do udziale w nim. To jedynie dodatkowy cel, który można próbować osiągnąć w swoich postach.
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
tak Crow, zrozumiałem za pierwszym razem p;
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
so... are you rebel?
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
Macz, Twój post byłby bardzo dobry, gdyby nie to zdanie, które w moich oczach, strąca Cię z piedestału sensownego rozmówcy, wtf man?Bulwers wiedzą Windukinda jest dość zrozumiały. W końcu wystarczy, że napisze iż zjadł kanapkę aby podkręcić wam ciśnienie.
Nigdzie nie ma złotych kalesonów (ale jak ja o nich mówię na zjeździe to jest hejt na mnie), dlatego własnie wcale nie jestem za SP. :/ Nie będzie mnie bolało jak punkty znikną, a Vhriza złapię i tak - for greater fun.
Ja dram nie robię (trzeba mieć trochę poczucia humoru, by przyjechać na imprezę jako laska do towarzystwa), przedstawiłam swoje zdanie, co sądzę na temat ostatnich wydarzeń. Podważam pewne założenia i pokazuję, że ludziom nie Windu jedzący kanapkę podnosi ciśnienie, a zapewne styl jego pisania.
Roe, plis, żadnej pyskówki, bardzo bym jej nie chciała, spróbujmy utrzymać questa w pozytywnym, pokręconym tonie jak do tej pory. Szczerze to boję się właśnie, że ludzie wejdą w tryb "tak? to dowalimy ci jeszcze bardziej!" albo zacytowaną przez Ciebie sytuacje. To zepsuje feeling questa. Zostawmy to tak jak jest i niech Agenda ma ten swój SP, ja od tej pory mam wylane na SP, piszę dla funu i dobrej zabawy. Deal?
No, jak nie piszesz, bo czekasz aż ktoś za Ciebie rozwinie jakąkolwiek fabułę, to się nie dziw, że ktoś tą fabułę musi napisać, bo to będzie STAĆ. =_=W zasadzie to zostały już przedstawione w poście Chi bo powiedziałem jej wcześniej o tym, a ona jak zwykle beszczelnie to splagiatowała (wejście statku ZCM i wyskok też było mojej idei D:
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
Rozumiem, ze chodzi Ci o mojego posta:Maczer wrote:Bulwers wiedzą Windukinda jest dość zrozumiały. W końcu wystarczy, że napisze iż zjadł kanapkę aby podkręcić wam ciśnienie. Zanim jednak dojdziecie, pomijając samą Psią Ligę, do ustalenia faktów, czuję się zobowiązany do podrzucenia jeszcze jednego wątku.
Z merytorycznego punktu widzenia, pozyskanie wiedzy o BoZ przez ludzi spoza Agendy jest faktycznie mało prawdopodobne. Zdaje się, że wszyscy zgodnie twierdzą, że Ta ma monopol na natychmiastowe jej zdobywanie bez wcześniejszego kiwnięcia palcem w tej sprawie. Rzecz jednak w tym, że wydarzenia wszystkich kradzieży jest punktem wyjściowym questa opisanym w OP na podstawie, której i tak wszyscy podejmujemy decyzje. (Zgromadzenie w Ca czy decyzja polecenia na Juno2) Wiedza o tych wydarzeniach jest siłą napędową questa i oczywiście można założyć, że Tylko Agenda nie działa po omacku (ze szczęśliwymi, przypadkowymi skutkami) Byłoby to wręcz sprawiedliwe dla uhonorowania charakteru tej organizacji. Niemniej jeśli oni mają na dzień dobry takiego ogromnego edge-a dlaczego inne organizacje nie dostają jakiś odpowiedników? PL powiedzmy, że "widziała" jedną ze sprawczyń, CA ma też jawną poszlakę. Ale co z resztą?
Jeśli chcemy na siłę ukryć wiedzę o BoZ-ie to powinniśmy pomyśleć o równym starcie dla wszystkich
Odpowiedz: Satsuki mogla Mazokowi powiedziec cokolwiek byleby chcial z nia wspolpracowac a w moim poscie nie pojawił się ani jeden konkret, w ktorym mowię komu co ukradli.Z naszych informacji wynika, że skradziono także kilka innych, bardzo wartościowych rzeczy. Na szczęście nic więcej należącego do nas. – Satsuki nagle rozejrzała się wokół. – Chodźmy do Ry’leh. Pokażę Ci raporty.
Jeśli natomiast chodzi Ci o tę informację:
...to taktyki nauczyłam się od Psiej Ligi. W poprzednim quescie wasza nagla ekspansja na cale miasto tlumaczona byla tym, ze jestescie mistrzami ekonomii i zadne miasto wam nie straszne. Agenda za to ma swoich szpiegow (w poprzednim quescie zupelnie nieprzydatnych), ZCM swoja uber technologie (dostali sie dzieki niej na planete za duzym statkiem), etc etc. Nie widzę problemu, ale chętnie zrewiduję moją opinię jeśli dostanę DOKŁADNE PRZYKŁADY tego co zrobiłam źle i nie tak (Windu też życzył sobie takich argumentów). I tak Ci pomoglam, pokazując dwa przykłady, które mogą Ci się nie podobać, nam Maciek tak nie pomagał w dyskusji.Raport numer siedem pięć trzy osi… ery dwa. Poselstwo Psiej Li……… rowało się w stronę świata CA. Na pokładzie lądownika znajduję się przyna…………. Óch posłów PL. Z moich informac….. ika, że Lord Windukind planuje zaprosić Wiedźmę Chimerię na ur…………… otkanie. Brak dokładnych informacji o innych celach jego wizyty. Z dodatk….. ódeł wiem, że Windukind zamierza pojawić się na Juno Dwa. <w tym momencie twarz na hologramie wykrzywiła się znacząco> Zamierza oglądać jakieś meteory. Prawdopodobnie tam nastąpi spotkanie wielki……….. Bez odbioru.
Avatar stworzony przez tego uzdolnionego Pana.
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
@Maczer
Chciałbym podkreślić, że ja nie mam nic przeciwko Windu, jego postom, ani Psiej Lidze. Nie brałem udziału w Teorii Wzrostu. Nie dotknęły mnie osobiście żadne posty tam pisane.
Po prostu staram się w tym queście zdobyć story pointy. Wierzę, że jeśli wszyscy je zaakceptujemy i będziemy traktować poważnie to quest będzie ciekawszy i będzie miał więcej sensu. I mówiąc "poważnie", nie mam na myśli skakania sobie do gardeł o każdy punkt. Po to ma ich być dużo, żeby nie było problemu z przyznawaniem ich. Powinny być rozdawane na zasadzie "ok, dobrze rozwiązałeś ten wątek, posunąłeś historię do przodu, należy ci się".
Teraz - czemu uważam, że rozwiązanie kwestii "jak PL pozyskała informacje od Agendy" jest czymś co warto drążyć, a "jak Agenda pozyskała informacje od PL" nie? Bo od czasów WB Agenda jest przedstawiana jako organizacja, która stara się wiedzieć wszystko. Ma satelity szpiegowskie, ma agentów wszędzie. Hell, nawet w OP jest napisane, że wie wszystko (więc ewentualne pretensje do Crowa :P). Nie ma tu ciekawej, odkrywczej historii. Natomiast historia "jak PL dowiedziała się o Agendzie" jest ciekawa, bo otwiera możliwość wzbogacenia fabuły - agent, który przeniknął do struktur Agendy to postać, o której chciałbym się czegoś dowiedzieć. I z którą prawdopodobnie chciałbym się zkonfrontować. SP wydaje się tu jak najbardziej uzasadniony.
Mam nadzieję, że ma to sens. Jeżeli nie, to nie będę więcej naciskał.
Chciałbym podkreślić, że ja nie mam nic przeciwko Windu, jego postom, ani Psiej Lidze. Nie brałem udziału w Teorii Wzrostu. Nie dotknęły mnie osobiście żadne posty tam pisane.
Po prostu staram się w tym queście zdobyć story pointy. Wierzę, że jeśli wszyscy je zaakceptujemy i będziemy traktować poważnie to quest będzie ciekawszy i będzie miał więcej sensu. I mówiąc "poważnie", nie mam na myśli skakania sobie do gardeł o każdy punkt. Po to ma ich być dużo, żeby nie było problemu z przyznawaniem ich. Powinny być rozdawane na zasadzie "ok, dobrze rozwiązałeś ten wątek, posunąłeś historię do przodu, należy ci się".
Teraz - czemu uważam, że rozwiązanie kwestii "jak PL pozyskała informacje od Agendy" jest czymś co warto drążyć, a "jak Agenda pozyskała informacje od PL" nie? Bo od czasów WB Agenda jest przedstawiana jako organizacja, która stara się wiedzieć wszystko. Ma satelity szpiegowskie, ma agentów wszędzie. Hell, nawet w OP jest napisane, że wie wszystko (więc ewentualne pretensje do Crowa :P). Nie ma tu ciekawej, odkrywczej historii. Natomiast historia "jak PL dowiedziała się o Agendzie" jest ciekawa, bo otwiera możliwość wzbogacenia fabuły - agent, który przeniknął do struktur Agendy to postać, o której chciałbym się czegoś dowiedzieć. I z którą prawdopodobnie chciałbym się zkonfrontować. SP wydaje się tu jak najbardziej uzasadniony.
Mam nadzieję, że ma to sens. Jeżeli nie, to nie będę więcej naciskał.
Your favourite fearless hero.
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
Lubię To!
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
i tego się trzymamChimeria wrote:/ciach/
... Szczerze to boję się właśnie, że ludzie wejdą w tryb "tak? to dowalimy ci jeszcze bardziej!" albo zacytowaną przez Ciebie sytuacje. To zepsuje feeling questa. Zostawmy to tak jak jest i niech Agenda ma ten swój SP, ja od tej pory mam wylane na SP, piszę dla funu i dobrej zabawy. Deal?
/ciach/
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
so... are you rebel?
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
Zaklęcie jest statyczne, a pomysły na jego ominięcie ewoluowały przez kilka lat kombinowania IRL - tak, pretty much ssie na ten moment w swojej głównej roli, poza byciem upierdliwym środkiem fabularnym okazjonalnie.Crow wrote:Do dupy ten WISH skoro można go sobie ot tak po prostu przeskoczyć i wylądować na planetach :D.
Jeśli uważasz iż jest za mało skuteczne, tycnij Yuba by zmodyfikował opis, o. >D
My soul is still the same
But it has many names
But it has many names
Re: Postawimy Valhallę - Komentarze
Avatar stworzony przez tego uzdolnionego Pana.