Page 2 of 3

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Fri Jul 27, 2012 8:37 pm
by Saovine
Co do mazi z dzbanów, to sama ona zmieniała w jakiś sposób osobniki, jakie infekowala. W pierwszej scenie wejścia do komory z głową widać, jak w odcisku buta w ziemi uwijają się jakieś dżdżownice. Parę godzin później w czarnej mazi pływały kutasokobry. Nawet, jak nie zmienia samego organizmu, a robaczki były mini kutanoidami, to to czarne coś znacząco przyśpiesza ich rozwoj. Tak mogło być w przypadku ośmiorniczki.


A tak wracając do braku reakcji załogi na to, że ktoś urodził na statku ośmiornicę i biega zakrwawiony w samych majtkach... niech żyje prywatna służba zdrowia :P

Note: Pisał leniwy, niezalogowany na swoje konto REnler

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Fri Jul 27, 2012 8:47 pm
by Aria
Nie zwracali na nią uwagi bo prezesa trzeba było przyszykować do wyjścia.

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Fri Jul 27, 2012 10:08 pm
by ryuzok
Saovine wrote:Co do mazi z dzbanów, to sama ona zmieniała w jakiś sposób osobniki, jakie infekowala. W pierwszej scenie wejścia do komory z głową widać, jak w odcisku buta w ziemi uwijają się jakieś dżdżownice. Parę godzin później w czarnej mazi pływały kutasokobry. Nawet, jak nie zmienia samego organizmu, a robaczki były mini kutanoidami, to to czarne coś znacząco przyśpiesza ich rozwoj. Tak mogło być w przypadku ośmiorniczki.
wydało się, to była materia pozakosmiczna... :D


ok, to kolejne pytanie, czemu do nawigowania statkiem kosmicznym taka uber pro rozwinięta inżynieryjka używa fleta? super pass word na windowsa 19 - zagraj reqiem mozarta na flecie, inaczej format....?

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Fri Jul 27, 2012 11:33 pm
by Maczer
Może flet był swoistym immobiliserem

Mnie najbardziej nurtuje kwestia następująca: W końcowych scenach widać, że kapsuła ratunkowa do której udała się dr Shaw była prywatną kajutą Vickers. Okazuje się następnie, że operacji usunięcia ośmiornicy dokonano w tej samej kapsule.
Aczkolwiek. Kiedy dr Shaw próbowała dokonać 'autocesarki' automat zgłosił, że jest stricte przeznaczony dla płci męskiej... WTF Vickers?! WTF Janek?!

A wracając do obwarzanka to czy mi się zdaje czy podciśnienie powinno wyssać Shaw bądź ją zmiażdżyć? Niby głupota ale film gatunku SCIENCE-fiction powinien mimo wszystko mieć na uwadze takie rzeczy.

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Sat Jul 28, 2012 8:08 am
by ryuzok
Maczer wrote:Może flet był swoistym immobiliserem

Mnie najbardziej nurtuje kwestia następująca: W końcowych scenach widać, że kapsuła ratunkowa do której udała się dr Shaw była prywatną kajutą Vickers. Okazuje się następnie, że operacji usunięcia ośmiornicy dokonano w tej samej kapsule.
Aczkolwiek. Kiedy dr Shaw próbowała dokonać 'autocesarki' automat zgłosił, że jest stricte przeznaczony dla płci męskiej... WTF Vickers?! WTF Janek?!

A wracając do obwarzanka to czy mi się zdaje czy podciśnienie powinno wyssać Shaw bądź ją zmiażdżyć? Niby głupota ale film gatunku SCIENCE-fiction powinien mimo wszystko mieć na uwadze takie rzeczy.
ad 1 - banał, kapsuła była przeznaczona dla weylanda, tego domyślałem się już w chwili kiedy okazało się że kapsuła dla male jest..


ps - według niektórych źródeł Vickers jest androidem jak David: nigdy nei krawawi, nie pokazuje uczuć, ma siłę żeby cisnąć davidem o ścianę, itp. to też mogło by wyjaśnić chwilową głupotę w scenie z obważankiem

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Sat Jul 28, 2012 9:45 am
by Gumowy

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Sat Jul 28, 2012 2:39 pm
by Crow
Sądzę, że narodziny proto-aliena w ostatniej scenie, to raczej nieprzewidziany efekt ciągu wydarzeń opisanych przez Roego. Nie jest to teza poparta mocnymi dowodami w filmie, ale ja odebrałem czarną maź jako nośnik pewnego programu zmian DNA. Raz jest tam zapisany rozkład na czynniki pierwsze (jak w pierwszej scenie), raz mutacja w proto-facehuggera jak z dżdżownicami.

@Maczer - Tak jak napisał Ryu. Do tego to, że kapsuła jest modelem męskim i że znajduje się w module Vickers było pokazane już w pierwszych scenach (gdy Vickers zaprosiła naukowców na indywidualną rozmowę). Nie pamiętam natomiast, w którym momencie podciśnienie powinno wyssać Shaw w scenie z obwarzankiem.

Teza, że Vickers była androidem jest dla mnie bardzo nieprawdopodobna. Za bardzo było widać, jak panikuje w ostatnich scenach.

Czemu nikt nie zwrócił uwagi na ośmiorniczkę? W tym momencie większość załogi która jeszcze żyła była w kabinie Weylanda. Podejrzewam, że z mostka nie było podglądu na prywatne kwatery Vickers. David wiedział, że Shaw usunęła 'ciążę', zapewne podobnie Weyland. Nikt nie spodziewał się, że ośmiorniczka przeżyła.

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Sat Jul 28, 2012 3:02 pm
by Distant
Gumowy wrote:Macie kurfa co do Prometheusa ;]
http://www.youtube.com/watch?v=JLbcZggw ... e=youtu.be
I to jest game over dla tego topicu. Bądźmy szczerzy ten film nie ma prawa się obronić.

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Sun Jul 29, 2012 12:21 pm
by Namakku
Crow wrote:Sądzę, że narodziny proto-aliena w ostatniej scenie, to raczej nieprzewidziany efekt ciągu wydarzeń opisanych przez Roego. Nie jest to teza poparta mocnymi dowodami w filmie, ale ja odebrałem czarną maź jako nośnik pewnego programu zmian DNA. Raz jest tam zapisany rozkład na czynniki pierwsze (jak w pierwszej scenie), raz mutacja w proto-facehuggera jak z dżdżownicami

Ja to widzę troszkę inaczej. Z filmu wynika iż są dwa (conajmniej) rodzaje czarnej mazi. Pierwszy znajduje się w szklanych(?) fiolach, które są zabezpieczone w urnach, wypełnionych dodatkowo drugim rodzajem. Pierwszy powoduje rozłam DNA, vide pierwsza sekwencja filmu z inżynierem (swoją drogą ktoś tak zaawansowany nie musi się poświęcać żeby wprowadzić do systemu planetarnego czynnik inicjujący powstanie życia. Czyżby akt religijny? A jeśli tak to w co/kogo wierzą inżynierowie?) oraz przypadek Holloway`a. Drugi powoduje mutacje, jak w przypadku oralnych gwałcicieli(i być może działa jak system obronny, gdyby ktoś chciał dobrać się do urny, just a wild guess here). Teraz załóżmy że oba te dziadostwa po wymieszaniu ze sobą (jak nie przymierzając klej dwuskładnikowy) są zaprogramowane, aby niezależnie od DNA, jakie napotkają,rozłożyć je i na nowo złożyć w pewnej ustalonej kolejności. Widzialiśmy oba te utrojstwa działające osobno i efekt był zawsze mniej lub bardziej "xenowaty" ale niekompletny. Jak myślicie, w co zmutuje/zmieni się forma życia, która wejdzie w kontakt z mixem tych dwóch substancji? :D

Jesli ta teoria jest prawdziwa, xeny widziane w poprzednich filmach, były starą wersją broni biologicznej (Raczej nie same xeny, ale ich cykl rozmnażania się i ekspansji. Przypomninam że w Alienie Space Jockey był już skamieniały, natomiast w Prometheusie koleś nieżyjący od ok 2000 lat na skamieniałego jeszcze nie wyglądał). Tu natomiast mielibyśmy nową wersję.

Re: Prometeusz [spoilery]

Posted: Sun Jul 29, 2012 3:34 pm
by Crow
W momencie znalezienia zwłok inżyniera w Prometheusie, też stwierdzili, że są skamieniałe. Skamieniała nie była tylko głowa, która była zakonserwowana w pomieszczeniu z urnami, w temperaturze -30 stopni. Nie wiem, na ile to ma sens z naukowego punktu widzenia, ale temperatura ma wpływ na proces kamienienia, więc może tak.

Moim zdaniem SJ z pierwszej części pochodzi mniej-więcej z tego samego okresu, co katastrofa na Lv-233. Być może był jednym z uciekających inżynierów, ale był już zainfekowany / coś go zainfekowało w trakcie lotu.