O grafomanii Samuela
Moderator: GvS
O grafomanii Samuela
Przeczytane (a w zasadzie przebrnięte), sens ten sam. Więc narta. Chyba, że masz coś inteligentnego do dodania.
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
so... are you rebel?
Re: Galerianki
Małe kilka słów do Sama:
Pierdolisz jak potłuczony (ale skoro Roe już o tym napisał, nie będę powtarzał) i jedyny zapach baśni, jaki unosi się w powietrzu, zawiewa od twojej strony. Pożyjesz jeszcze trochę i sam dojdziesz do podobnych wniosków. Na dzień dzisiejszy jednak pozostaje mi życzyć tobie i twojej dupci jak najdłuższego pobytu w tej krainie. Mimo wszystko jest to piękne miejsce, szkoda że większość ludzi nie pamięta już jak wygląda.
Pierdolisz jak potłuczony (ale skoro Roe już o tym napisał, nie będę powtarzał) i jedyny zapach baśni, jaki unosi się w powietrzu, zawiewa od twojej strony. Pożyjesz jeszcze trochę i sam dojdziesz do podobnych wniosków. Na dzień dzisiejszy jednak pozostaje mi życzyć tobie i twojej dupci jak najdłuższego pobytu w tej krainie. Mimo wszystko jest to piękne miejsce, szkoda że większość ludzi nie pamięta już jak wygląda.
Św. Adolf Onanista - patron niespełnionych malarzy
Re: Galerianki
Drogi Nicie dziękuję za twój uprzejmy post.
Na wstępie dziękuję Ci za pozdrowienia i pytanie o zdrowie. Tak, moje pośladki mają się już lepiej. Zgodnie z twoją radą zacząłem używać oliwki Johnson & Johnson rano, przed obiadem i trzykrotnie w ciągu nocy. Niestety nie odnotowałem jeszcze zdecydowanych efektów rozświetlenia skóry oraz wygładzenia nierówności, o których pisałeś w poprzednim swym liście o twojej rekonwalescencji. Nie tracę jednak nadziei, że i u mnie wystąpią. Przyznaję, że rozważałem czy nie pójść twoim przykładem i dla przyspieszenia kuracji nie wklepywać oliwki okładając się z rozmachu wilgotnym porem. Czy mógłbyś udzielić mi kilku rad praktycznych? Z jakiej wysokości najlepiej się zamierzać i pod jakim kątem? Lać naprzemiennie czy kilkadziesiąt klapsów w pojedynczy pośladek a potem zmiana? Pamiętasz jak wspominałem Ci w poprzednim liście, że mój współlokator cierpi na paniczny strach przed zwierzętami morskimi? Boję się iść w twoje ślady głównie dlatego aby klapsy przypominające klaskanie uchatki nie wywołały w nim kolejnego ataku padaczki. Czy to bardzo głośne? Ile decybeli wydzielał por walony o twój szeroki zad? Czy przeprowadzałeś jeszcze doświadczenia z nacią cebuli po tym jak odniosłeś fiasko podczas "nocy z sałatą"?
Mimo, iż nie osiągnąłem jeszcze twego poziomu, otuchy dodaje mi fakt, że moja dziewczyna zdecydowanie częściej przygląda się mojej, jak to ująłeś, 'dupci' czy to kiedy podnoszę klucze z podłogi, czy kiedy wyrywam psu z pyska szczątki gazet pornograficznych. Och, to mi przypomina, że niestety będę musiał ci odkupić ten numer "Złoty Deszcz na klatę" z Beatą Kozidrak. Przepraszam stokrotnie, wiem jaki byłeś z nim zżyty. :(
Pozostając oddanym ci zawsze, w krainie szczęśliwych dupci.
Lord Farmazon
Legenda tych stron
Na wstępie dziękuję Ci za pozdrowienia i pytanie o zdrowie. Tak, moje pośladki mają się już lepiej. Zgodnie z twoją radą zacząłem używać oliwki Johnson & Johnson rano, przed obiadem i trzykrotnie w ciągu nocy. Niestety nie odnotowałem jeszcze zdecydowanych efektów rozświetlenia skóry oraz wygładzenia nierówności, o których pisałeś w poprzednim swym liście o twojej rekonwalescencji. Nie tracę jednak nadziei, że i u mnie wystąpią. Przyznaję, że rozważałem czy nie pójść twoim przykładem i dla przyspieszenia kuracji nie wklepywać oliwki okładając się z rozmachu wilgotnym porem. Czy mógłbyś udzielić mi kilku rad praktycznych? Z jakiej wysokości najlepiej się zamierzać i pod jakim kątem? Lać naprzemiennie czy kilkadziesiąt klapsów w pojedynczy pośladek a potem zmiana? Pamiętasz jak wspominałem Ci w poprzednim liście, że mój współlokator cierpi na paniczny strach przed zwierzętami morskimi? Boję się iść w twoje ślady głównie dlatego aby klapsy przypominające klaskanie uchatki nie wywołały w nim kolejnego ataku padaczki. Czy to bardzo głośne? Ile decybeli wydzielał por walony o twój szeroki zad? Czy przeprowadzałeś jeszcze doświadczenia z nacią cebuli po tym jak odniosłeś fiasko podczas "nocy z sałatą"?
Mimo, iż nie osiągnąłem jeszcze twego poziomu, otuchy dodaje mi fakt, że moja dziewczyna zdecydowanie częściej przygląda się mojej, jak to ująłeś, 'dupci' czy to kiedy podnoszę klucze z podłogi, czy kiedy wyrywam psu z pyska szczątki gazet pornograficznych. Och, to mi przypomina, że niestety będę musiał ci odkupić ten numer "Złoty Deszcz na klatę" z Beatą Kozidrak. Przepraszam stokrotnie, wiem jaki byłeś z nim zżyty. :(
Pozostając oddanym ci zawsze, w krainie szczęśliwych dupci.
Lord Farmazon
Legenda tych stron
Musi być stąd jakieś wyjście. - Powiedział Błazen do Złodzieja. - Jest za duże zamieszanie. Nie mogę znaleźć ukojenia.
Re: Galerianki
ehehehe
ahahahaha
wehehehehehe
Aż się popłakałem ze śmiechu, dzięki ci Lordzie Samuelu, uwielbiam twój tok rozumowania. Jednocześnie obiecuję nigdy więcej nie używać semi_slangowych zwrotów w odniesieniu do twojej osoby :)
ahahahaha
wehehehehehe
Aż się popłakałem ze śmiechu, dzięki ci Lordzie Samuelu, uwielbiam twój tok rozumowania. Jednocześnie obiecuję nigdy więcej nie używać semi_slangowych zwrotów w odniesieniu do twojej osoby :)
Św. Adolf Onanista - patron niespełnionych malarzy
Re: Galerianki
Och, no cóż, ja w zasadzie mogłabym Ci odpowiedzieć cytatem z jednego z moich wykładowców.. takim o starożytnych Grekach i ich przyrodzeniach.. ale i tak byś nie zrozumiał.. to co leży nie postoi..
Sam - Kochanie, rządzisz ;3
Sam - Kochanie, rządzisz ;3
Salve!
Alienka
---
Twoja garda marna moja jest bardzo zwarta
Zaciskam palce i wyzywam cię do walki na przechwałki
Stoję i oczekuję kiedy ty wyskoczysz na pałki
U, podoba mi się tu jakem MC
Manifestuję moje fenomenalne powierzchnie tnące
Alienka
---
Twoja garda marna moja jest bardzo zwarta
Zaciskam palce i wyzywam cię do walki na przechwałki
Stoję i oczekuję kiedy ty wyskoczysz na pałki
U, podoba mi się tu jakem MC
Manifestuję moje fenomenalne powierzchnie tnące
Re: Galerianki
Legendarny marszczyciel gruchy to jedyna legenda jaka mi sie z tobą kojarzy =] ale strasznie ciesze sie że tu jesteście bo dzięki wam coś ciekawego dzieje sie na forum. Jesteście prawdziwymi siewcami nienawiści. Słyszałam że posty Samuela są piękne, nie wiem, wiele osób nie poleca więc nie czytam, wole czytać "tłumaczenia" Cyfera i reszty ^^Farmazon wrote: Pozostając oddanym ci zawsze, w krainie szczęśliwych dupci.
Lord Farmazon
Legenda tych stron
Re: O grafomanii Samuela
Bah, kolejna rzecz, o której nie wiedziałem. Dopisuję ją do moich skilli... umiejętnośc tworzenia tematów na forum MW przy pomocy myśli, nawet o tym nie myśląc Oo
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
so... are you rebel?
Re: O grafomanii Samuela

- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.