Zjazd letni 2011
Moderator: Chimeria
Re: Zjazd letni 2011
Zgłaszam się na chwilę obecną jako chętna do wyprawy w góry opisanej jako event zjazdu (:
W tym roku jeden domek, jak z obiadami? Każdy sobie jak ostatnimi czasy czy wracamy do narodowej ściepy i drużyny kuchennej? W sumie najlepsza opcja to chyba gotowanie pokojami ,ze tak powiem.
Od której godziny można tam już być w niedzielę? Obojętnie kto odbiera klucz, czy trzeba czekać na Ciebie Crow? Pytam w razie gdybyśmy mieli magicznie przyjechać samochodem i być tam już z rana (:
W tym roku jeden domek, jak z obiadami? Każdy sobie jak ostatnimi czasy czy wracamy do narodowej ściepy i drużyny kuchennej? W sumie najlepsza opcja to chyba gotowanie pokojami ,ze tak powiem.
Od której godziny można tam już być w niedzielę? Obojętnie kto odbiera klucz, czy trzeba czekać na Ciebie Crow? Pytam w razie gdybyśmy mieli magicznie przyjechać samochodem i być tam już z rana (:
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Zjazd letni 2011
Fajnie, że chcesz wziąć udział. Myślę, że można zrobić dwie wyprawy - w pierwszym tygodniu 'na rozgrzewkę' na któryś z pobliskich szczytów, a w drugim dwudniową na Turbacz.
Kwestia gotowania nadal pozostaje otwarta. Na pewno super byłoby mieć wspólne posiłki, ale do tego musi znaleźć się kilka osób, które rotacyjnie podejmowałyby się ich wykonania.
W niedzielę rano będzie tam jeszcze poprzedni wynajmujący, więc zbyt wcześnie być nie możemy. Na konkretną godzinę nie jesteśmy jeszcze umówieni, ale jeśli wypali plan z noclegiem w Krakowie, to ja też powinienem być na miejscu stosunkowo wcześnie. Dodatkowo właściciel wymaga spisania umowy o nienaruszalności wyposażenia obiektu i wyposażenia, który wszyscy będziemy musieli podpisać.
Kwestia gotowania nadal pozostaje otwarta. Na pewno super byłoby mieć wspólne posiłki, ale do tego musi znaleźć się kilka osób, które rotacyjnie podejmowałyby się ich wykonania.
W niedzielę rano będzie tam jeszcze poprzedni wynajmujący, więc zbyt wcześnie być nie możemy. Na konkretną godzinę nie jesteśmy jeszcze umówieni, ale jeśli wypali plan z noclegiem w Krakowie, to ja też powinienem być na miejscu stosunkowo wcześnie. Dodatkowo właściciel wymaga spisania umowy o nienaruszalności wyposażenia obiektu i wyposażenia, który wszyscy będziemy musieli podpisać.
Re: Zjazd letni 2011
Chce tylko dodać, że ja z Zizą, tradycyjnie, wbijemy prawdopodobnie tylko na 1 tydzień. I to ten pierwszy<3
Re: Zjazd letni 2011
Trochę urosły szanse Sao i REna na pobyt x) Prawdopodobnie pojawimy się w pierwszym tygodniu zjazdu na parę dni. Niestety, drugi tydzień zupełnie odpada.
My boy builds coffins, he makes them all day
But it's not just for work and it isn't for play
He's made one for himself, one for me too
One of these days he'll make one for you
For you
For you
For you
But it's not just for work and it isn't for play
He's made one for himself, one for me too
One of these days he'll make one for you
For you
For you
For you
Re: Zjazd letni 2011
Gwoli ścisłości, nie jestem gościem weekendowym, ale będę conajmniej przez cały pierwszy tydzień.
Re: Zjazd letni 2011
Bart co zrobiłeś z psem ???
Re: Zjazd letni 2011
Sajgonki p; ? Zabierz psa ze sobą D: Będzie nienaruszalny zapas jedzenia [;
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Zjazd letni 2011
Od początku mówiłem, że będę jeden dzień:P Ograniczenie urlopu, oprócz cholernego psa, też się kłania:PDebart wrote:Dla mnie ze względu na wyjazd rodziców, to niestety chyba tylko pierwszy tydzień wchodzi w rachubę. A szkoda, 7mego września mam urodziny, fajnie byłoby je z wami obchodzić...
Re: Zjazd letni 2011
Takoż w dniach 27-28 sierpnia w Krakowie odbędzie się konwent B-3ginning http://b-3ginning.pl/ w konwencji steampunk :D Czyli przebranka już macie po ostatnim sylwestrze [; A ,ze i tak chcieliście spotkać się gdzieś tam w sobotę przed zjazdem i jechać w niedzielę, to proponuję spotkać się na konwencie w sobotę i potem w niedzielę po konie wybrać się na zjazd, gdyż, iż i tak trzeba będzie przejechać przez Kraków :D Mamy dwa całkiem przystępne połączenia do Rabki potem z Krakowa.
Co Wy na to?
Co Wy na to?
- Roe, co robisz?
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
- Już dwie godziny czekam na autobus przy zmywaku.
- Roe, nadal zmywasz?
- Nie, rysuję talerze.
- Roe, pomóc ci zmywać?
- A masz wyższe?
- Nie.
- To nie możesz zbliżać się do zmywaka.
Re: Zjazd letni 2011
Podobno ekipa trójmiejska i może inni też chce nocować w Krakowie w drodze na zjazd.
Oferta noclegowa znaleziona przez brata
http://www.noclegi-bema.pl/index.html
Oferta noclegowa znaleziona przez brata
http://www.noclegi-bema.pl/index.html